SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

huda/redukcja/str.28 biuletyn ciążowy

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 42889

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 246 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 17183
Trzymam kciuki!!! duzo zdrowka dla Was obojga :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 802 Wiek 40 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35259
Biuletyn ciążowy - 34 t + 4 dni

Witam Wszystkie Dziewczyny:)
Trochę mnie nie było i już się spowiadam z nieobecności.Zgodnie z zapowiedzią we wtorek zgłosiłam się na oddziale gin.-poł. Spędziłam tam 6 dni podczas których szprycowano mnie kroplówkami o łącznej objętości 1,5 l/dzień + dodatkowo dopijałam 3-4 litry wody. AFI już w dniu zgłoszenia było troszkę wyższe, bo 92 mm. W piątek dobiłam do 130 mm, dziś pokazało się 118 mm, ale wszystko w granicach błędu pomiarowego, więc puszczono mnie do domu. Plus jest taki, że mogłam się oswoić z oddziałem, minusy: przykucie do łóżka i toalety, problemy z żyłami, które nie wytrzymywały dłużej jak 1-2 dni kroplówek i fatalna dieta niby cukrzycowa, która uwłaczała wszelkim regułom dla cukrzyków. Najśmieszniejsze jest to, że każdy z lekarzy miał swoją wizję odnośnie każdej pacjentki, a że codziennie nadzorował nas inny, to nie szło przewidzieć kolejnych ruchów. Moje dzisiejsze wyjście wcale nie było by pewne, gdybym nie odważyła się zagaić ordynatora na obchodzie. A tak w ogóle to szacun dla położnych, złote kobiety. Zwłaszcza doświadczenie tych starszych większe niż u niejednego lekarza.
Ale uff..po wszystkim :) Teraz zajmę się porządkowaniem spraw w pracy i być może już w piątek trochę się popławię :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 1894 Wiek 50 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 41219
huda dieta cukrzycowa dla ciężarnych to porażka,jabłka ,jogurt naturalny i biszkopty bezukrowe
A mi na oddziale patologi ciąży podali na śniadanie chleb biały z masłem i powidła śliwkowe słodkie jak czort,gdy zwróciłam uwagę powiedzieli że jest piątek i dopiero w poniedziełek przyjdzie lekarz i zaleci inaczej .Głodowałam :'-(
Tak było w Lublinie na Lubartowskiej jakieś 9 lat temu ,mam nadzieję że się trochę zmieniło :)
Pozdrawiam i trzymaj się i dzidziuś też


ps bardzo fajnie powspominać stare czasy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 802 Wiek 40 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35259
Nic się nie zmieniło..moje menu:
1. 3 kromki niby grahama, 3 łyżeczki margaryny roślinnej, konserwa pt. pies mielony razem z budą
2. obiad - ziemniaki, surówka, konserwa pies mielony z budą
3. to samo, co w 1, ewentualnie zamiast konserwy ser biały

Różnica pomiędzy mną a innymi pacjentkami była taka, że do śniadania dostawałam owoc i jeszcze coś a la 1.3. na posiłek nocny

No comment...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 906 Napisanych postów 7311 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111899
Hej Huda
jak Wasze samopoczucie i jak zdrówko??

Cały czas trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie

Bo jak to? To już końcówka czy już jest Was dwoje na świecie?
Bo się pogubiłam



Zmieniony przez - sforcia w dniu 2014-04-28 12:20:56

"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 802 Wiek 40 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35259
Hej Dziewczyny!

Mały update z okazji 36 tyg + 4 dni

Mimo najszczerszych chęci bycia prawdziwą Lady aż do końca, poległam dokumentnie. Pochłania mnie remont (tzn. mąż zasuwa, a ja wskazuję ręką, co jeszcze zrobić ) i ostatnie przygotowania do życiowej rewolucji. Basen zaliczyłam dwukrotnie po szpitalu, po czym moje spojenie łonowe się zbuntowało i nie jestem w stanie nawet się obrócić na łóżku podczas snu. Boli okrutnie, chodzę jak kaczka, a jak jeszcze dodam do tego opuchliznę kończyn, to w ogóle jestem uziemiona. Staram się odbywać krótkie spacery. W chwili obecnej jestem na urlopie, ale mam nadzieję, że na te dwa ostatnie tygodnie ginekolog się zlituje i da l4, bo nie uśmiecha mi się dojeżdżać do pracy 45 km w jedną stronę.
Dziecko nadal głową do góry, ale ginekolog nie dał skierowania na cesarkę, tylko powiedział, że czekamy do końca i decyzja zapadnie jak pojawię się w szpitalu ze skurczami.
Miseczka czysta oczywiście (no, poza szpitalem rzecz jasna), ale insulina chyba źle dobrana, bo jakoś tak średnio ta moja cukrzyca ciążowa jest opanowana. Swoją drogą zaskoczyło mnie, że nie tylko osoby "przy kości" mają z tym problem. Leżałam z dwoma dziewczynami, które gabarytowo to stanowiły mniej więcej 1/3 mnie, a wyniki cukru miały duużo gorsze.
Ogólnie to bardzo mi się już dłuży i nudzi i denerwują mnie moje ograniczenia ruchowe. Brak sprawności jest straszny, do tej pory nie zdawałam sobie z tego sprawy.

Z forum jestem na bieżąco, tak więc do napisania i nie zwalniajcie kciuków
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Insuliny nikt Ci nie dobierze, sama musisz to zrobić. Wszystko zależy od tego, co zjesz i jaką aktywność fizyczną podejmujesz. Musisz mierzyć cukier i reagować. Skontaktuj się z dobrym diabetologiem i on Ci wszystko wytłumaczy.
A cukrzyca insulinozależna nie jest jedynie przypadłością ludzi otyłych. Mój kolega jest chudy jak szczapa, a ma cukrzycę, bo jego trzustka przestała działać. Proponuję trochę poczytać, bo ewidentnie nie masz o tej chorobie zielonego pojęcia. A skoro bierzesz insulinę to jesteś też narażona na hipoglikemię, to poważna sprawa.
W ogóle dziwię się, że puścili Cię z insuliną w łapie, nie dając porządnego przeszkolenia w tej kwestii o.0

Zmieniony przez - Kry-cha w dniu 2014-04-28 14:20:53
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 802 Wiek 40 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35259
Trochę źle się wyraziłam, jakieś tam blade pojęcie mam i wiem, że nie każdy szczupły jest zdrowy i nie każdy grubas jest chory. Przykładem najlepszym mój teść z cukrzycą typu I - znakomita rzeźba, zapieprzał całe życie ciężko fizycznie, ale trzustka po prostu wysiadła i do widzenia. Leżałam na sali z kobietą lat 40 i 130 kg wagi w 4 ciąży i ona nigdy nie miała problemów w cukrem (w co ciężko mi uwierzyć, ale badania nie kłamią).

Cukrzyca ciążowa to jest (ponoć) zupełnie inna bajka niż cukrzyca I i II i pani doktor bezwzględnie wymaga, abym wszelkie zmiany konsultowała z nią co 2 tygodnie. Jak się dowiedziałam, poziomy cukru, które odnotowuję są nie tyle groźne dla mnie, co dla dziecka (gdybym odnosiła wyniki do nieciężarnych, to się mieszczę w normach), stąd konieczność szybkiego włączenia insuliny. Dobranie wcale nie jest takie proste. Zawirowania hormonalne, a nawet czasem i mój humor (np. stres) sprawiają, że jednego dnia po takim samym posiłku (powiedzmy to samo na śniadanie) cukier po danej dawce jest ok, a następnego już niekoniecznie.

Podobno po ciąży problem ma zniknąć (aczkolwiek mam się pilnować pod kątem możliwości rozwoju cukrzycy II).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
No właśnie wiem, że nawet stres podnosi cukier i stąd moje zdziwienie, że nie każą Ci samej sobie regulować dawkę insuliny w zależności od potrzeb. Moja matka by już dawno zeszła od ciągłych spadków cukrów, gdyby miała się sztywno trzymać wytycznych :P
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 802 Wiek 40 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35259
Na początku myślałam, że będę wszystko regulować sama. Ale dostałam jakieś tabelki, których mam się trzymać przy komponowaniu posiłków i zalecenie, że jak dana dawka insuliny nie pomaga, to mam się zgłaszać. Nie wiem, czym to idzie. Być może tym, że te poziomy cukru w to są poziomy, o których "prawdziwi" cukrzycy mogą pomarzyć (np. 130 po godzinie od posiłku, max. 160 przy żarciu szpitalnym-bez insuliny). Teść ma często grubo ponad 500 i wywala na mnie oczy, że w ogóle coś biorę. Może lekarka boi się, że przegnę z lekiem?
Wszystko to dziwne i skomplikowane. Teoretycznie mam nie jeść tłustego mięsa (bo podobno w cukrzycy ciążowej zmienia się metabolizm białek i tłuszczu, bo organizm szuka alternatywnych źródeł do przerobienia na cukier), ale jak ostatnio zjadłam grillowaną karkówkę, ziemniaczki i kapustę to poziom cukru był znakomity. Bądź tu człeku mądry..
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Mięśnie u nastolatki

Następny temat

przy jakiej muzie trenują Ladies?

WHEY premium