wczorajszy trening:
5 obwodów
Wybieracie 1 ciężar -
30 kg
5x MC
5x przednich przysiadów
5x Push jerk
5x przysiad
800m biegu
czas treningu: 48:57
promocja: promocyjne burpees od Bizu - sztuk 30
2:53
komentarz:
Myślę, że ciężar dobrałam optymalnie, jedyne co pokpiłam to na początku przy 1 obwodzie - chciałam sobie ułatwić zadanie i wzięłam takiego "gotowca" 30kg - ale niewygodne to było jak diabli, krótkie, niskie...później już poskładałam sobie "zestaw 30kg" i było ok, stabilniej... drugi obwód ok, trzeci - od tego momentu pojawiły się skurcze w nogach ( łydkach dokładnie ) podczas biegania, dwa razy złapało mnie porządnie ( i tu będę miała kilka pytań, ale to na końcu )... czwarty - miałam już głowie jedno: końcówka, końcówka... i o dziwo piątą 800tkę biegło mi się najlepiej... w sensie oddechowo, bo nogi ciążyły. Promocyjne "barbi" też ze skurczem
PYTANIA:
1) a propos skurczów - magnez jem ( obecnie jakiś magnum b6 ze zdrowitu ) jest jakaś dawka max, której nie powinno się przekroczyć?? czy mam póki co zwiększyć magnez ??
2) pomoc doraźna przy skurczach: bo szczerze to już do końca nie wiem jak to rozciągnąć... wczoraj jak mnie złapało - to tak jak mi kiedyś na fitnessach instruktorka pokazywała - stopa flex. Wczoraj podszedł do mnie jakiś instruktor i trochę zbeształ, czy sobie chcę ścięgna pozrywać, że przy skurczy łydki nie powinno się go rozciągać - tylko maksymalnie skrócić - czyli chwilę "posiedzieć" w głębokim przysiadzie.
10.04.2014 CZWARTEK - Dzień 10 / Cykl 1 / Tydzień 2 / DT 4
suple: o3, magnez, wapno, cynamon, ALA
płyny: kawa, woda ( min 3l ), woda z cytryną, zielona herbata
miska: wg założeń Obli
trening na dziś:
Shoulders MOB
1. RDL 5x5
2. podciąganie/opuszczanie 5x5 (clusters)
+
5x żołnierski
4x
push press
3x push jerk
Ciężar rosnący co obwód, gdy nie dajecie rady już wykonywać żołnierskiego zostajecie tylko przy PP I PJ, gdy już nie jesteście w stanie wykonać PP zostajecie przy PJ, ... zapisujecie ciężar na którym skończyłyście
+ aero dopełniające godzinę
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Różne takie mniej i bardziej istotne:
1) Drugi tydzień czekam na zamówioną gumę na allegro. Mam nadzieję, że dziś w końcu dojdzie.
2) coś chyba jest nie tak z wodą u mnie, nie piję mało wody a skóra sucha jak pieprz ( głównie na nogach ). Bez balsamu po prysznicu nie ujedzie...Dodatkowo obsypuje mnie na dekolcie, plecach i trochę na linii żuchwy. Na dekolcie najmniej ładnie - takie bolące, czerwone, ropne syfy.
3) nawet nie wiem kiedy przestałam czuć zakwasy. Teraz po prostu czuję ciało - ni to mrowienie, ni to nie wiem co...ale zakwasów już niet.
4) ilość wypijanej wody to ok 4l ( co uważam za swój prywatny sukces )
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
a! jako, że jutro w planie 30 min areło...to jak mi się uda zorganizować i wcisnąć to chcę spróbować Indoor Walking ( kusi od jakiegoś czasu, żeby sprawdzić co to to to )
Zmieniony przez - CiociaSamoZlo w dniu 2014-04-10 08:47:05