Konkurs / CiociaSamoZlo / podsumowanie str15

Cioteczko droga, jakie nie widać zmian? Ja ze wzrokiem problemów nie mam, a widzę, co zresztą napisały także dziewczyny, że talia się pikna robi, tak samo plecki Pięknie sobie poradziłaś w drużynie Bootcamp Gratulacje Ciocia! Teraz czas na zasłużony odpoczynek

Wielkie gratulację za wytrwałość i samozaparcie Twój dziennik czytam odkąd tylko zarejestrowałam się na forum i zawsze z niecierpliwością czekałam na kolejny wpis
I że niby zmian nie widać? Co to za herezje? Tak jak już poprzedniczki napisały - plecy i brzuch dużo zyskały. Mnie się jeszcze nogi podobają. Jak na tak krótki okres czasu i takie warunki to jak dla mnie wielkie zmiany Jeszcze raz gratuluję i życzę powodzenia w dalszych treningach

Widać zmiany, smalcu coraz mniej, są spadki, ludzie z Twojego otoczenia widzą, ja też widzę. Gratuluję Ciociu z całego serca. I życzę Ci, żeby te zmiany z każdym cyklem były coraz większe i większe, żebyś doszła w końcu do takiego punktu, że powiesz: "Tak, zapyerdalałam mocno i teraz mam wszystko, czego chciałam"..... a potem wymyślisz nowy cel MOCY forever!

Czocza, wsysa pięknie!!! Podziwiam... Zgadzam sie z tym co napinano powyżej :)

Brawo!!!
Za przetrwanie obozu, Ty i pozostałe jego uczestniczki, powinnyście dostać jakieś nieśmiertelniki z logo Ladies SFD
Jestem pełna podziwu - serio drużyna kosmitek

Plecy Ci się poprawiły i masz dzięki temu lepszą talię, skurczyłaś się ogólnie też trochę - także obóz przyniósł pozytywne efekty

Ja osobiście uwielbiam Twoje wypiski, styl pisania, ten luuuss i dystans - tak trzymaj!

gratuluję optymizmu, samozaparcia i wytrwałości w dążeniu do wyznaczonego celu. Zmiany widoczne gołym okiem. Życzę dobrej regeneracji

Ciotka, weź Ty sobie te fotki ustaw obok siebie, tak, aby postać była jednakowej wielkości. Zobaczysz zmiany. A jak nie zobaczysz, to marsz do okulisty. A ogólnie to ja postuluję o dodanie takich fotek, bo ja ze wzrokiem tez problemy mam i musiałam sobie twoje tak poustawiać i wszystko widzę, i mi się podobają zmiany. Miałaś ciężko jak nie wiem co, ale pięknie dałaś radę.

Ciocia aż się chce przetrzepać za te głupoty co piszesz. Zmiany są, brzuch wessało i jakość zdecydowanie na plus. Gratuluję przetrwania tej batalii , naprawdę ciężko pracowałaś.

Gratulacje

Lekko na pewno nie było,a dałaś radę

Wystarczy na boczki popatrzeć, żeby zobaczyć, że zmiany jak najbardziej są! No i wcięcie w tali wyraźnie większe