Your workout is my warm up
http://www.sfd.pl/konkurs/malgorzatap-t1015193.html
http://www.sfd.pl/malgorzatap/DT_pods.54_-t960856.html
No i poza tym usilowalam nauczyć sie choreografii TGU - może uda mi sie to opanować do przyszłego tygodnia
moje znienawidzone bieganie - ale skoro obli nakazala bieg to coz robic - zamiast podjechac do przedszkola (mialam umowiona rozmowe)pobieglam tam i z powrotem (inna trasa stad roznica w dystansie)
Zmieniony przez - malgorzatap w dniu 2014-03-25 20:39:12
Your workout is my warm up
http://www.sfd.pl/konkurs/malgorzatap-t1015193.html
http://www.sfd.pl/malgorzatap/DT_pods.54_-t960856.html
znowu doba w pracy i zarcie pojemnikowe (malz patrzac na ogromny pojemnik makaronu z langustynkami, cukinia,pomidorami, szpinakiem zapytal : "naprawde to wszystko zjesz? "- wyjasnilam,ze to porcja na dwa posilki bo nie chce mi sie az tak rozdrabniac wiec odetchnal z ulga )
Your workout is my warm up
http://www.sfd.pl/konkurs/malgorzatap-t1015193.html
http://www.sfd.pl/malgorzatap/DT_pods.54_-t960856.html
Potem pocwiczylam przedni,push press, push jerk, SDLHP ( "skąd Ty bierzesz te ćwiczenia?" ), poprosiłam potem o rzucenie okiem w czasie wiosłowania ( "bardzo ładnie teraz "i wreszcie dotarłam do domu
Your workout is my warm up
http://www.sfd.pl/konkurs/malgorzatap-t1015193.html
http://www.sfd.pl/malgorzatap/DT_pods.54_-t960856.html
Mi - na samym początku przygody z siłownią (zielona i głupia byłam wtedy) wszyscy kazali robić przysiady na suwnicy. szło pięknie dojechałam bodajże do 70 kg... Tu szybko mi to wybito z głowy, nie mówiąc o ocenie techniki.. I grzecznie zaczynałam od gołej sztangi a teraz 70 to może się tylko przyśnić... jednak wolny ciężar to kompletnie inna bajka jest.
Zmieniony przez - Corum w dniu 2014-03-27 16:01:30
Your workout is my warm up
http://www.sfd.pl/konkurs/malgorzatap-t1015193.html
http://www.sfd.pl/malgorzatap/DT_pods.54_-t960856.html
PODSUMOWANIE
Na forum zalogowałam się w styczniu 2013 z ciekawości –usłyszałam o nim na innym forum a ze sama dojrzałam do wzięcia się za siebie(bo kapcaniałam zarówno jeśli chodzi o wygląd jak i formę) postanowiłam zobaczyć co zacz. I pierwszym obrazem ,który mi się ukazał były…plecy Marty, które miałam szanse już wcześniej podziwiać. Policzyłam na potreningu co jest nie tak z moja dieta (wyszlo,ze ogólnie OK ale pogryzanie miedzy posiłkami mnie gubi).Jednocześnie zaczęłam (a raczej wróciłam po latach) do treningu na maszynach- teraz w formie treningu obwodowego w polaczeniu z aerobami– modna sprawa obecnie u mnie. Szybko podniosłam swoja wytrzymałość, przekonałam siebie i rodzinie czas na trening spokojnie się znajdzie, wróciłam do tańca, który lata temu stanowił niemal sedno życia (znowu zawiesiłam bo na razie co innego jest priorytetem) ale apetyt rośnie w miarę jedzenia – zaczęłam zagłębiać się w zasoby forum, oswajać się z faktem,, ze tego co mi trzeba to ćwiczenia z wolnymi ciężarami ale nadal nie wyobrażałam sobie prowadzenia regularnego dziennika tutaj wiec korzystając ze starej znajomości zwróciłam się z prośba do Marty o pomoc w dobraniu treningu i się zaczęło…dostałam wytyczne jak rozruszać przykurczone latami nieruchawości mięsnie i pierwszy przedsmak treningów siłowych. Wsiąkłam do tego stopnia(no i przekonałam się, że prowadzenie dziennika nie wymaga szczególnie wiele czasu)ze pewnego dnia postanowiłam jednak założyć dziennik - usłyszałam wiele miłych słów powitania, zachęty i poszło…a, że jak wywęszę wyzwanie to rzucam się natychmiast na nie wiec obecnie startuje w konkursie przemiany(licze na to,ze najblizszymi miesiacami zarobie na dopisek FIT do dziennika)
Marta – wielkie dzięki za wszystko !Bardzo liczę na to, że mnie nie opuścisz
Darkowi za postawienie do pionu i spowodowanie, że na wioślarzu już nie macham bez sensu
Dziękuje tez kibicującym mi w dzienniku a najserdeczniej mojej „sparring partnerce” leah – cieszę się, że dalej będziemy mogły się wspierać w konkursie
Wystarczy już tego grafomaństwa – oto efekt tych 8 miesięcy aktywnego udziału w forum (nie sa jakies powalajace - najwieksza zmiana byla oczywiscie w trakcie tych pierwszych 5 miesiecy w ukryciu,ale te zdjecia zostawie dla siebie - moze jak sie zupelnie wylaszcze w konkursie to wrzuce ) , bez napinek,bo ich robić nie potrafię ,ale z małym bonusikiem w postaci pleców na których cos się zaczyna rysować
Zmieniony przez - malgorzatap w dniu 2014-03-28 10:15:08
Your workout is my warm up
http://www.sfd.pl/konkurs/malgorzatap-t1015193.html
http://www.sfd.pl/malgorzatap/DT_pods.54_-t960856.html
Życzę powodzenie w konkursie
Misja na Rok 2014: Być zwyciężcą. (Prawdziwy zwyciężca według mnie to ten który pokona samego siebie czyli zarazem najmocniejszego i najsłabszego przeciwnika jakiego tylko może spotkać)
KONKURS : http://www.sfd.pl/Konkurs_/_Tamaqucci-t1015638.html
OBECNIE : http://www.sfd.pl/[Fit]DT_Tamaqucci-t1031280.html?master=1#post5
Anlina czyli studentka redukuje
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- ...
- 80