SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Zoria Połunocznaja, Dziennik treningowy

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 29215

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
13.3:

Trening:

1 Martwy ciąg klasyczny 10*30 kg/10*30 kg/6+4*40 kg
Brakło mi prądu, ostatnio szło mi tak dobrze, że myślałam, że dzisiaj sobie dołożę, a tu nic z tego. Mój tyłek dzisiaj zrobił sobie wolne, mimo, że postanowiłam go dobić i pilnowałam odpowiedniej techniki w ćwiczeniu. Ale co się odwlecze...

2a wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 14*sama sztanga/8*5 kg/10*5 kg
Jednak wróciłam do sztangi, ale tym razem dołożyłam sobie od drugiej serii obciążenie - nieduże, ale poczułam, że jest lepiej. Chyba troszkę nabrałam siły Cieszę się i będę dokładać sobie, a co!

2b ściąganie drążka górnego do klatki 3 serie po 10*35 kg
Zaczęłam od razu od większego obciążenia i było ciężej w kolejnych seriach, ciekawe kiedy mi się uda przejść do kolejnej sztabki.

3a wznosy z opadu 10/10/10
Kiepsko mi dzisiaj szło ogólnie, więc skupiłam się tylko na bardzo prawidłowym wykonywaniu ruchu i zmęczyłam się ofkors

3b rwanie jedna ręka na obie ręce: 10*8 kg/10*10 kg/4*12 kg
12 kg nie poszło - mroczki mi się pojawiły przed oczami, dzisiaj nie był mój dzień :/

4a brzuszki 25/23/20
4b odwrotne brzuszki 25/20/20
4c brzuszki leżąc na boku z nogami zgiętymi 3* po 20 na każdą stronę
Superserie, ajjjj bolało

+ rozciąganie tyłów nóg, łydek

Aeroby: 30 minut orbi, tętno 160-170
Dowaliłam tyłkowi za obijanie się na MC, podkręciłam mocno opór i dałam z siebie ile mogłam. Prawdę mówiąc, trudno mi się schodziło po schodach potem...

----------------------------------------------------------------------

Jutro się postaram zrobić jakieś fotki porównawcze i się pomierzę. Zmiany u mnie to może jakieś delikatnie kosmetyczne się pojawiają, ale ciało nabiera mocy (której dziś akurat jakoś brakło...) i robi się bardziej zwarte. Czuję się zdecydowanie lepiej, a najbardziej to mi się poprawiła...samoocena Mięśnie czworogłowe są wyraźniejsze, sadło znad bioder z tyłu się zmniejsza, plecy są fajniejsze, klatka i cyc nabrały kształtu - nawet barki się coś niecoś zaokrągliły. Może coś z tego będzie

----------------------------------------------------------------------

Jedzenie:



Do tego - wieczorem lampka wina wytrawnego z wodą mineralną

Zmieniony przez - Zoria_Polunocznaja w dniu 2014-03-14 08:48:18
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
Wymiary: na dzisiaj rano

poprzednie: 21.2/31.1./7.11.13

Waga: 72,4 71,7/70,8/69,5
Biust: 89 90/90/87
Pod biustem: 77 76/76,5/75
Talia: 73 69,5/70/70
Pępek: 82 ??/82/81
Kolce: 100 98/97/98
Tyłek: 108 107/107/104
Udo (P): 62 62/62,5/58
Łydka (P): 39,5 40/40/39
Ramię (P): 31 30


Co tu dużo mówić - smutek! Nie powinnam się dziwić, przecież w ubiegłym tygodniu praktycznie nic nie robiłam. Ledwo co dodałam aeroby po treningu siłowym. Także zaciskam zęby oraz dup.ę, pilnuję systematyczności, kręcę porządne aeroby - no i okaże się, czy to coś da. Może powinnnam wrócić do poprzedniego treningu...

Ale smutek jest

Wieczorem mąż zrobi mi zdjęcia, więc wkrótce dodam porównanie wizualne.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 47 Napisanych postów 4694 Wiek 31 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 53265
SMUTEK?! Ja tu widzę olbrzymie spadki...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
OK, to żeby już było ściśle:

na szaro są poprzednie pomiary, czarnym - aktualne

(następnym razem wrzucę w kolejności od lewej do prawej)

Zmieniony przez - Zoria_Polunocznaja w dniu 2014-03-14 10:17:15
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
14.3:

Jedzenie:



Treningu w zasadzie nie było - jeno marsz ~40 minut, trasa 4,5 km

Zmieniony przez - Zoria_Polunocznaja w dniu 2014-03-16 11:40:54
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
15.3:

DNT

Jedzenie:




Zmieniony przez - Zoria_Polunocznaja w dniu 2014-03-16 11:42:11
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
Podsumowanie

Na forum widać ogólny podsumowaniowy trend, zaczynają się konkursy, dziewczyny redukują się, wylaszczają, rosną...chciałam coś napisać i ja.

Niestety, u mnie jeśli już coś się dzieje, to raczej są to zmiany na gorsze - mówię tu o sylwetce, bo zdecydowanie poprawiła się moja sprawność i zyskałam jakąkolwiek siłę. Kręcę się w kółko z jedzeniem i ćwiczeniami, centymetrów nie ubywa, a ostatecznym gwoździem do trumny okazały się wczorajsze zdjęcia, które zrobił mi mój nieoceniony małżon.

Na dowód podaję wymiary tym razem w kolejności od lewej do prawej

7.11.13 - 31.1.14 - 21.2.14 - 14.3.14

Waga: 69,5 - 70,8 - 71,7 - 72,4
Biust: 87 - 90 - 90 - 89
Pod biustem: 75 - 76,5 - 76 - 77
Talia: 70 - 70 - 69,5 - 73
Pępek: 81 - 82 - ?? - 82
Kolce: 98 - 97 - 98 - 100
Tyłek: 104 - 107 - 107 - 108
Udo (P): 58 - 62,5 - 62 - 62
Łydka (P): 39 - 40 - 40 - 39,5
Ramię (P): ?? - ?? - 30 - 31

Jak widać, jest źle - nawet bardzo źle. Zdjęcia są jeszcze nieobrobione, ale i tak nie chcę wstawiać ich do dziennika, wolałabym wysłać na prv do oceny, a zdjęcia z pierwszej strony zgłosiłam do usunięcia. W następny weekend zrobię sobie zdjęcia w bieliźnie, w której będę już robić kolejne zdjęcia porównawcze, aby nie ranić estetyki

Wczoraj po obejrzeniu swojej sylwetki serio poczułam się przygnębiona. Zazwyczaj powiedziałabym sobie "od jutra nie jem" albo "od jutra jem ... kcal maximum", ale zacisnęłam zęby i odrzuciłam te myśli, nie chcę jeść do końca życia listka sałaty dziennie i nie chcę też zmarnować całej tej zimy poświęconej na przywrócenie swojego metabolizmu do normalnego poziomu.

Wiem, że jestem "pełzakiem treningowym", że głupim sposobem odżywiania zagwarantowałam sobie problemy. Ale mam nadzieję, że uda mi się zyskać ładną sylwetkę bez drastycznego obcinania kalorii, że zdołam nabrać siły i kondycji. Stąd rozpoczynam swoją osobistą przemianę - kiedy ją skończę, to się okaże ale na razie zaczynam tak:

TRENING: FBW 1
od 16. marca 16 treningów, 3 x w tygodniu

z ew. modyfikacjami - może dodam coś na brzuch

po treningach - kochane aeroby minimum 30 minut

+ minimum 1 x w tygodniu dodatkowa aktywność - basen albo marsz

MISSKA:
1800 kcal BTW 30/35/35%, czyli 135/70/160g


----------------------------------------------------------------------

Jeżeli Szefowe mogłyby zerknąć na mój śmiały plan i wypowiedzieć się, byłabym bardzo wdzięczna.

Nie chcę skończyć jako hipopotam.


Zmieniony przez - Zoria_Polunocznaja w dniu 2014-03-16 12:23:03
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
16.3:
D#1

Trening:

1 Przysiad ze sztangą na plecach sama sztanga, 2 serie po 15
OK, w drugiej serii tyłkiem ciągnęłam mocno do dołu i było piekło

2a Wyciskanie sztangi skos góra 15*2,5 kg/10*2,5 kg + 7*5 kg
Tu dobrze, ostatnie powtórzenia na dobicie - czuję, że będę mogła dokładać

2b Przyciąganie drążka dolnego siedząc do brzucha 15*25 kg/10*25 kg + 5*35 kg
OK, niestety następne obciążenie to 45 kg, więc się trochę pokręcę

3a Prostowanie nóg w siedzeniu 10*50 kg + 5*60 kg/10*60 kg + 6*70 kg
OK, spokojnie będę mogła dokładać albo obciążenie, albo powtórzenia

3b Wznosy tułowia z opadu 2 serie po 15 cc z zatrzymaniem na 2 sek. w górze
OK

4 Plank 32 sek.
OK

5 Jeżyki 17*30 kg/16*30 kg
Chciałabym dołożyć coś na brzuch - czy jeżyki będą ok?

+ Aeroby orbitrek 37 minut opór 2-12/tętno 160-175

+ rozciąganie

Zmieniony przez - Zoria_Polunocznaja w dniu 2014-03-16 12:35:43
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
Jedzenie:




Zmieniony przez - Zoria_Polunocznaja w dniu 2014-03-17 10:29:57
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
17.3:
D#3

DNT

Jedzenie:



Coś było nie tak z jedzeniem, chyba w obiedzie - "gniotło" mnie po zjedzeniu w żołądku tak, że myślałam, że zakończy się rozmową z Wielkim Uchem. Zaaplikowałam sobie krople żołądkowe i położyłam się, jakoś to przeżyłam, ale było ciężko...Dzisiaj brzuch nie boli, uff.


Zmieniony przez - Zoria_Polunocznaja w dniu 2014-03-18 08:55:34
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Mi_mi...walka o siebie :)

Następny temat

siłownia a redukcja i sport wytrzymałościowy

WHEY premium