Spam Chuck'a nie dla mięczaka

AL3ktra

ja natomiast obdłubała swoje paznokcie ze stresu. ma ktoś z was ten problem? ja nad tym ni panuje i wtrakcie stresu skubię, że potem mnie boli strasznie. Ktoś się tego oduczył i w jaki sposób?

o ja tez ze stresu potarfie wydłubac sobie wkoło paznkocia do krwii... a czasmi i paznkocie obłupie, ze wygladaja jak obgryzione.
ale sposobu nie mam na to zauwazylam, ze jak jakas odzywka pomaluje to potem ta odzywke zdzieram, a nie skórki wokoło

nawet dzisiaj miałam sobie zrobić, Hasa tipsy żelowe, może by mnie to oduczyło. ale nie wiem, w sumie to drogie dość. 70zł teraz, potem i tak musi to uzupełniać. chciałabym, żeby moje odrosły, ale mam jak jakiś alkoholik - ruszę raz, już nie mogę przestać i robię do bólu i dalej.

hasarapasa

AL3ktra

ja natomiast obdłubała swoje paznokcie ze stresu. ma ktoś z was ten problem? ja nad tym ni panuje i wtrakcie stresu skubię, że potem mnie boli strasznie. Ktoś się tego oduczył i w jaki sposób?

o ja tez ze stresu potarfie wydłubac sobie wkoło paznkocia do krwii... a czasmi i paznkocie obłupie, ze wygladaja jak obgryzione.
ale sposobu nie mam na to zauwazylam, ze jak jakas odzywka pomaluje to potem ta odzywke zdzieram, a nie skórki wokoło

w stresie ja też DRAPIĘ i ZDRAPUJE SKÓRKI ile tylko wlezie, mam aż 'wyżarte' po pół cm nad paznokciami, jak odrastają to robią się zadziorki, które odrywam

ale paznokci nie obgryzam...

o zadziorki to moje "ulubione" są :)

szczerze mówiąc, to zawsze podziwiam dziewczyny z zadbanymi paznokciami. nawet jak maluje, nie skubę i ogólnie dbam, to mam jakie takie brzydkie

no ja mam ładną, długą płytkę tylko skórki tragiczne... i nie ukrywam, nie chce mi się malować samej, a na akryle mnie narazie nie stać...

no właśnie dobre geny

hasa, paliłaś kiedyś?

tak