Spam Chuck'a nie dla mięczaka

ja uczyłam się już niemieckiego , hiszpanskiego , łaciny , francuskiego :) i oprocz ang to z reszty nic nie umiem :>

łacina wow to tego jeszcze uczą w szkołach niebędących uczelniami wyższymi?

na biol chemie w Lublinie uczą :> miały byc tylko słówka medyczne , ale szybko okazało sie ze babka ma zamiar nas wszystkiego uczyc , a dwója dopiero od 50 % wiec łatwo nie było :)

u la la, łacińskie słowa zawsze tak mądrze brzmią

Nienawidzę łaciny, miałam na studiach i rzygam nią :D

słowka jak dla mnie moga jeszcze byc , ale gramatyke na początku sb odpusciłam to potem juz katastrofa , cięzko było cokolwiek ogarnac :D

Bleedingsun

Ja tylko do języków obcych się nadaję...

No to Ci zazdroszczę tych języków. Uczyłam się angielskiego, nie nauczyłam się... i teraz jestem ograniczona brakami... A właśnie czytam jakąś książkę po niemiecku, czyli w języku zasłyszanym jedynie w starych polskich filmach, każde słowo z google translate męczę.

To może zacznij od czegoś łatwiejszego? Bo takie "normalne" książki ciężko jest czytać.

Niemiecki dla mnie to była katastrofa... Na szczęście uczyłam się tylko trzy lata i nauczycielka kazała mi się wykuć jednego zdania "ich gehe zur auferstehung messe", co oznacza "idę na mszę zmartwychwstania i bardzo przydaje mi się w życiu :D

Bleedingsun

To może zacznij od czegoś łatwiejszego? Bo takie "normalne" książki ciężko jest czytać.

No niestety to jest książka, która podnosi moje umiejętności zawodowe, dla przyjemności tego języka nie wybrałam. Autor mądry chłop, ale uważa, że jak ktoś chce, to się dla tej wiedzy niemieckiego nauczy :P i kurde w sumie ma rację, siedzę i czytam.