DT Tydzień 1
Wszystko mnie boli. Jeszcze wyszły mi kolejne zakwasy po ostatnim treningu. Nie wiedziałam za bardzo jak mam ćwiczyć na siłowni, żeby nie bolało. Dobra wystarczy, porcja marudzenia na dziś zaliczona
Brzuszki okazały się idealnym dobiciem na koniec treningu, a materac był tak przyjemnie miękki, że nie motywował do ich zrobienia. Tylko poprosić o koc i pójść spać
Trening B.
1. Martwy ciąg Sumo
40x(7+3), 40x10, 40x10
2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej
10x10, 12x10, 16x10
2b. ściąganie drążka górnego do klatki
20x10, 25x10, 30x10
3a. wznosy z opadu
cc,cc,cc
3b. snatch jedna ręka
5x10, 8x10, 10x10
4a. brzuszki 20,20,20
4b. odwrotne brzuszki 20,20,20
4c. "brzuszki" leząc na boku z nogami zgiętymi - nie zrobiłam
1. Na następnym treningu zacznę od mniejszego ciężaru. Najpierw 1 serii dokończyć nie mogłam, w drugiej przechylałam się na lewą stronę. W trzeciej dopiero wyszło jako tako.
2a,b - w obu tych ćwiczeniach na początku wzięłam za mało. Dopiero ta trzecia seria stanowiła wyzwanie.
3b- bardzo mi się podoba to ćwiczenie. Nie miałam pojęcia jaki ciężar tutaj dobrać, 5 kg w ogóle nie poczułam, ale 10 już się fajnie machało.
4c- niby podglądałam do innych dzienników jak się to ćwiczenie robi, ale jak przyszło co do czego to nie bardzo mi to wychodziło. Coś nieogarnięta dziś byłam
Miska:
Odkryłam swoją nową kulinarną miłość: pasta z jajek i awokado
Jem i jem, i najeść się nie mogę.
suple: omega3, wiesiołek
warzywa: pomidorki

Wszystko mnie boli. Jeszcze wyszły mi kolejne zakwasy po ostatnim treningu. Nie wiedziałam za bardzo jak mam ćwiczyć na siłowni, żeby nie bolało. Dobra wystarczy, porcja marudzenia na dziś zaliczona

Brzuszki okazały się idealnym dobiciem na koniec treningu, a materac był tak przyjemnie miękki, że nie motywował do ich zrobienia. Tylko poprosić o koc i pójść spać

Trening B.
1. Martwy ciąg Sumo
40x(7+3), 40x10, 40x10
2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej
10x10, 12x10, 16x10
2b. ściąganie drążka górnego do klatki
20x10, 25x10, 30x10
3a. wznosy z opadu
cc,cc,cc
3b. snatch jedna ręka
5x10, 8x10, 10x10
4a. brzuszki 20,20,20
4b. odwrotne brzuszki 20,20,20
4c. "brzuszki" leząc na boku z nogami zgiętymi - nie zrobiłam
1. Na następnym treningu zacznę od mniejszego ciężaru. Najpierw 1 serii dokończyć nie mogłam, w drugiej przechylałam się na lewą stronę. W trzeciej dopiero wyszło jako tako.
2a,b - w obu tych ćwiczeniach na początku wzięłam za mało. Dopiero ta trzecia seria stanowiła wyzwanie.
3b- bardzo mi się podoba to ćwiczenie. Nie miałam pojęcia jaki ciężar tutaj dobrać, 5 kg w ogóle nie poczułam, ale 10 już się fajnie machało.
4c- niby podglądałam do innych dzienników jak się to ćwiczenie robi, ale jak przyszło co do czego to nie bardzo mi to wychodziło. Coś nieogarnięta dziś byłam

Miska:
Odkryłam swoją nową kulinarną miłość: pasta z jajek i awokado

suple: omega3, wiesiołek
warzywa: pomidorki
