4.02 DNT
suple: łyżka tranu
warzywa: roszponka, pomidor, cebula
5.02 DT
trening B 10/16
1. Martwy ciąg Sumo
(20x10) 30x10, 40x10, 45x10, 50x(6+3)
(20x10) 35x10, 40x10, 40x10
20x10, 25x(7+3), 30x7 +sztanga
2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej
18x10, 20x8, 20x5
16x10, 18x10, 18x10
12x10, 20x8, 25x6(sztanga)
2b. ściąganie drążka górnego do klatki
25x10, 32x10, 39x4
25x10, 30x10, 35x6
25x15, 35x8, 35x6
3a. wznosy z opadu
cc, cc, cc
3b. snatch jedna ręka
9x10, 10x10, 12x8
9x10, 10x10, 12x4
10x10, 10x10, 10x10
4a. brzuszki 20, 20, 20
4b. odwrotne brzuszki 20, 20, 20
4c. "brzuszki" leząc na boku z nogami zgiętymi 20, 20, 20
Bieganie- 2km w 13 min
Podsumowanie treningu: Była dzisiaj MOC! Bardzo dobry humor też. Cały trening miałam banana na twarzy.
1. Miałam co prawda zatrzymać się na 40 kg, ale tych trzech pierwszych serii prawie co nie poczułam. Po 45 kg czułam straszny niedosyt, więc poszło 50 kg.
3a. Nie wiem jak to robię, ale zawsze podczas tego ćwiczenia trzęsą mi się łydki.
3b. Widziałam dwie wersję tego ćwiczenia, wcześniej robiłam rwąc (?) ciężar z ziemi, dziś z wysokości kolan. Zdecydowanie wolę wersję gdy hantelka jest na ziemi.
4. Z trudem, ale poszło.
Miska
Dzisiaj bilans nie wyszedł. Jedzenie było zaplanowane i przygotowane czekało w domu. Jednak zdecydowałam się po siłowni pójść na pogaduchy, więc ratowałam się kupną kanapką z jajkiem.
suple:-
warzywa: biała kapusta, kapusta pekińska, pomidor
Zaległe pomiary
Bardzo ładnie mi brzuch wciągnęło. Już mi mama z siostrą mówią, że lepiej wyglądam
Myślałam, że po słabym pilnowaniu i diety, i siłowni w styczniu spadki będą znikome, a tu miła niespodzianka. Chociaż i tak uważam, że brzuch musiałam w innym niż zawsze miejscu zmierzyć. Wystarczy, że trochę na plecach za wysoko miarkę dam i już mniej jest.
Zmieniony przez - czarna_zmora w dniu 2014-02-06 00:08:07
suple: łyżka tranu
warzywa: roszponka, pomidor, cebula

5.02 DT
trening B 10/16
1. Martwy ciąg Sumo
(20x10) 30x10, 40x10, 45x10, 50x(6+3)
(20x10) 35x10, 40x10, 40x10
20x10, 25x(7+3), 30x7 +sztanga
2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej
18x10, 20x8, 20x5
16x10, 18x10, 18x10
12x10, 20x8, 25x6(sztanga)
2b. ściąganie drążka górnego do klatki
25x10, 32x10, 39x4
25x10, 30x10, 35x6
25x15, 35x8, 35x6
3a. wznosy z opadu
cc, cc, cc
3b. snatch jedna ręka
9x10, 10x10, 12x8
9x10, 10x10, 12x4
10x10, 10x10, 10x10
4a. brzuszki 20, 20, 20
4b. odwrotne brzuszki 20, 20, 20
4c. "brzuszki" leząc na boku z nogami zgiętymi 20, 20, 20
Bieganie- 2km w 13 min
Podsumowanie treningu: Była dzisiaj MOC! Bardzo dobry humor też. Cały trening miałam banana na twarzy.
1. Miałam co prawda zatrzymać się na 40 kg, ale tych trzech pierwszych serii prawie co nie poczułam. Po 45 kg czułam straszny niedosyt, więc poszło 50 kg.
3a. Nie wiem jak to robię, ale zawsze podczas tego ćwiczenia trzęsą mi się łydki.
3b. Widziałam dwie wersję tego ćwiczenia, wcześniej robiłam rwąc (?) ciężar z ziemi, dziś z wysokości kolan. Zdecydowanie wolę wersję gdy hantelka jest na ziemi.
4. Z trudem, ale poszło.
Miska
Dzisiaj bilans nie wyszedł. Jedzenie było zaplanowane i przygotowane czekało w domu. Jednak zdecydowałam się po siłowni pójść na pogaduchy, więc ratowałam się kupną kanapką z jajkiem.
suple:-
warzywa: biała kapusta, kapusta pekińska, pomidor

Zaległe pomiary
Bardzo ładnie mi brzuch wciągnęło. Już mi mama z siostrą mówią, że lepiej wyglądam


Zmieniony przez - czarna_zmora w dniu 2014-02-06 00:08:07