W tym roku spamu nie będzie

chce byc atletyczny jak stiwen

ja nie wiem jak można wp******ic 5-6k kcal nie będąc knurem 110kg. Ja jak miałem jakos 85/86kg i jadłem niecałe 4k to mi się przypomina ciągle wpychanie żarcia w siebie

http://www.insomnia.pl/Chodzenie_do_restauracji-t679945.html

Dobry temat mozna brechnąć z niektorych postow

na inso wiekszosc tematow jest dobrych

od 1;10

Kłocą sie co nie jest restauracją a co jest...
jakby kuuuuurwa nie bylo wiekszych problemow

Zmieniony przez - Balboa5 w dniu 2014-01-20 21:35:00

Obelx, co ty znowu wymyśliłeś?

Jem tyle, bo pierwszy raz w życiu robię przemyślane nabieranie mięcha. I dalej chodzę głodny, więc miejsce jest

Jac88, może to kwestia trochę innego metabolizmu, choć tak jak pisałem jak byłem przy kosci to jadłem mniej niż teraz. Imo to jest kwestia po pierwsze adaptacji metabolicznej a po drugie faktu, że mięcho jest tkanką aktywną metabolicznie a fatu nie.

Dlatego koles co waży 80 kg z 20% bf będzie jadł mniej niż 80 kg z 8% bf.

ten temat to jeszcze choy,jakies pol godziny temu czytalem jakis o mitomanii i mialem gnicie nieziemskie

pewnie widzieliście, ale rozbraja mnie to: