NO TO HOP !

08.12

DNT. 2570 kcal

09.12

Dzień treningowy. Udało sie nawet zrobić przysiad

Trening :
Wiosłowanie x 4
Przysiad x 4
Wyciskanie skos gora x 4
Wyciskanie żołnierskie x 3
Uginanie ramion ze sztanga x 3
Francuskie x 3
Brzuch x 4

HIIT
Myślałem, że mięsień czworogłowy już sie zregenerował, natomiast zostało to zweryfikowane podczas dzisiejszego treningu HIIT. Niestety, nie mogę robić przyśpieszeń ponieważ pojawia sie duży ból w lewym udzie. Jednakże równym tempem biegać mogę. Najpierw pobiegałem 7 min a później zrobiłem HIIT wykonując bieg bokserski i muszę przyznać, że lepiej mogłem kontrolować czas interwałów (nie byłem ograniczony końcem hali jak przy sprintach) i od teraz będę już tak robił HIIT. Zrobiłem 10 interwałów po 15 sekund. Nastepnym razem postaram sie zrobić 15 interwałów. Cały trening trwał 21 minut.




Zmieniony przez - dzikus.lbn w dniu 2013-12-10 21:08:48

Zmieniony przez - dzikus.lbn w dniu 2013-12-10 21:09:00

Dzień treningowy

Wyrzuciłem całkowicie ryż z diety. Ostatni tydzień będę jechał na samych warzywkach i porannej porcji wegli z płatków owsianych.

Trening :

Martwy ciąg x 4
Wyciskanie płaska x 3
Unoszenie ramion na boki x 3
Supinacja z hantla x 2
Sciaganie linki gora x 2
Allachy x 5

Zostaw ryż. Daj go po treningu. Jak już chcesz wywalać to polecam właśnie płatki owsiane. U mnie okazały się ciężko trawić, a po ryżu brzuch płaski cały dzień.

12.12
DNT
dostarczono 2572 kcal
b: 242 g (37%)
ww: 115 g (18%)
tł: 131 g (45%)

13.12
Dzień treningowy, ale nie tylko Wigilia grupowa była, miałem nie pić ... skończyło sie na tym, że jadłem wszystko, piłem dużo i wróciłem o 5 do domu

Trening :
Przysiad x 4
Wiosłowanie x 4
Wyciskanie skos w gore x 4
Żołnierskie wyciskanie x 3
Uginanie ramion ze sztanga x 3
Francuskie x 3
Brzuch x 4

Dieta trzymana do spotkania, trening zrobilem tak że obrzarstwo wyszło jako posiłek potreningowy. Po rozmowe z prozac na priv, wyrzuciłem płatki ze śniadania, a wrzuce ryż po treningu.

14.12
Wstałem o 14. Kac jako tako mnie nie meczył za bardzo. Jeść też za bardzo nie mogłem, ale wczorajszy plus kaloryczny to na pewno wyrównał

DNT

Zrobiłem trase na rowerze. 55 km, a traker ustalił, że spaliłem 1950 kcal. Tak jak pisałem wcześniej wyrzuciłem płatki owsiane ze śniadania. Zastanawiam sie teraz jak przejść z redukcji na pożywienie świateczne, ale do tego mam jeszcze tydzień.

16.12

Dzień treningowy

Trening w szybkim tempie, szybszym niż zwykle.

Wiosłowanie x 4
Przysiad x 4
Wyciaskanie skos gora x 4
Wyciskanie żołnierskie x 3
Uginanie ramion z linka wyciag dolny x 3
Sciaganie linek wyciag gora x 3
Allachy x 4

Dieta

dostarczono 2477 kcal
b: 238 g (38%)
ww: 105 g (17%)
tł: 127 g (45%)

17.12

DNT

Miałem robić HIIT ale w niedziele na rowerze sie przeziebilem i dałem spokój.

Dzień treningowy

Jeszcze tylko jutro zajecia, a w piątek wracam do domu Coraz bliżej Święta

Trening

Martwy x 4
Wyciskanie płaska x 3
Unoszenie hantli na boki x 3
Uginanie ramion ze sztanga x 2
Francuskie x 2
Brzuch x 4

DNT

Jutro rano siłownia i powrot do domu

Święta, święta i po świętach. Dieta rzucona w kąt, ale tak w granicach rozsądku

Pomiary zrobione dnia 20.12, ale dopiero teraz mam czas dodac post.

Waga 96 kg (- 2 kg)
Barki 130 cm (- 2 cm)
Klatka 120 cm (- 1 cm)
Pas 84,5 cm (- 1,5 cm)
Biodra 103 cm (- 1 cm)
Udo 60 cm (- 2 cm)
Łydka 40 cm (-2 cm)
Biceps 37 cm (- 0,5 cm)
Przedramie 34 cm

Wstawiam zdjęcia z dnia 20.10 oraz 2 miesiące później z dnia 20.12. Jestem szczerze zaskoczony, że tak dobrze to poszło. Jeszcze troche zostało, ale to już od jutra diety bedzie ciąg dalszy