Dziennik treningowy - Kamil Wu

Wtorek (26.11.2013)

- Wyciskanie sztangi na ławce płaskiej - 4 serie - ostatnia 90kg - 3 powtórzenia i każde z pomocą, hehe - przyduży ciężar

- podciąganie na drążku nachwytem - 4 serie - pierwsza 12, potem maks. z pomocą

- wyciskanie sztangielek stojąc - 3 serie - 7-9-12kg - 15-15-12x.
- wyciskanie francuskie sztangi łamanej do czoła - 3 serie - 15-12-10
- uginanie przedramion ze sztangą łamaną stojąc - 4 serie.

Nóg nie zrobiłem, bo zabrakło mi czasu. Jutro kolejny trening. W tym tygodniu może odwiedzę siłownię 4 razy - zobaczymy jak to jeszcze pójdzie wszystko.
Wczoraj zakupiłem jakiś krem przeciwko rozstępom firmy Gerber. Smaruję 3 razy dziennie, mam nadzieję, że pomoże. Pani dermatolog przepisała mi Fissan, ale nie było akurat w aptece, więc dali mi ten.

Zmieniony przez - Kamil Wu w dniu 2013-11-27 22:32:01

Czwartek (28.11.2013)

Typowy środowy trening, jednak znów zabrakło czasu na nogi. :/ Zrobiłem tylko 2 serie przysiadów z obciążeniem około 55kg. Ogólnie trening podobny jak z ostatniej środy i z takimi samymi ciężarami, tylko na wiosłowanie ze 2,5 kg mniej.

Chłopie co to jest na Ciebie 90kg, skup się i rób siłę

Kurde, napisałem kolejnego posta, chciałem zedytować stary i kicha.
No właśnie ostatnio do ostatnich serii staram się więcej dokładać, mało powtórzeń i żeby na siłę właśnie trochę szło... No ale z moją siłą jest jak jest. Każdy widzi. : P

Dziś (1.12.2013) zrobiłem w domu tył barków (z 5 serii) i łydki 3 serie z maks. liczbą powtórzeń. W piątek nie ćwiczyłem, bo się przeziębiłem, pędząc w czwartek na siłownię jak zwykle rowerem. Chyba muszę go odstawić, chociaż jako wstępna rozgrzewka, to była dobra sprawa. Rok temu byłem ze 4 razy chory - też przez rower. No ale dziś już czuję się dobrze, jedynie kaszel mnie łapie. Jutro normalny trening na siłowni.

Zmieniony przez - Kamil Wu w dniu 2013-12-01 22:48:26

Wpis z dzisiaj. Na szybko i na skąpo (3.12.2013):
Wyciskanie na ławce płaskiej: 4 serie - ostania 100kg. Te talerze są cięższe, to może koło 108-110 było, ale przygniótł by mnie ten ciężar. :P Sztangę ze stojaków zdjąłem sam, ale potem już lipa. Od razu powoli szła w dół, bez mojego pozwolenia. Zrobiłem 3 czy 4 powtórzenia, ale takie do połowy, z pomocą drugiej osoby oczywiście. Piszę to, żebym wiedział co i jak, i czy z biegiem czasu, będą postępy w sile. Będę walczył z tym ciężarem cały czas.

Przysiady: 4 serie. Ostatnia też 100kg. Zrobiłem parę powtórzeń, ale niepełnych. Takich do połowy. Gdybym niżej zszedł ze sztangą, nie wyprostowałbym nóg. No nic - trzeba zmniejszyć ciężar i iść jakoś do przodu. Trochę pociesza mnie jedynie fakt, że te talerze są cięższe, niż jest na nich napisane.

Zamiast drążka na plecy zrobiłem wiosłowanie hantlem - 4 serie. Ostatnia 21kg. I taka to lipa. Ten tydzień zawalony, że nie wiem jak to będzie z ćwiczeniami. Brak czasu...

Jak jeszcze raz się pojawię w tym tygodniu na siłowni, to nie będzie najgorzej... Ewentualnie będę ćwiczył w domu w łikend. A zrobiłem wiosło zamiast drążka, bo, w łikend pomachałem lekko na drążku na stancji.

Zmieniony przez - Kamil Wu w dniu 2013-12-03 23:22:35

No i lipa, bo od ostatniego posta praktycznie nie ćwiczyłem.

Dziś zrobiłem ramiona w super serii:

- Uginanie ze sztangą prostą (biceps) 4 serie;
- wyciskanie francuskie hantlami 4 serie;
- uginanie ze sztangą łamaną na modlitewniku - 3 serie;
- pompki na poręczach - 3 serie;
- wyciskanie hantli jednorącz w oparciu łokcia o kolano - 3 serie;
- wyciąg górny (linka) na triceps - 3 serie.
Na koniec drop set na triceps, wykonany na maszynie - 4 albo 5 serii.

FBW zakończyłem, więc myślę teraz nad jakimś treningiem Push and pull.

Zmieniony przez - Kamil Wu w dniu 2013-12-09 23:31:20

Trening z dzisiaj (11.12.2013):

(Mięśnie wypychające: Klatka, przód barków, triceps):

- Wyciskanie na lekkim skosie (20 stopni) - 5 serii. Ostatnia seria 80kg - 3 powtórzenia samemu i 2 z pomocą, kiedy to nie miałem już mocy.
- Wyciskanie na poziomej ławce wąskim chwytem - 4 x 6-8 Ostatnia seria 55kg.
- Wyciskanie klasyczne sztangi stojąc - 5 x 5-6 - Obciążenie jak dla mnie przyduże, bo 40kg, ale walczyłem na nim we wszystkich seriach.
- Pompki na poręczach z obciążeniem - 4 x 6-8 - Obciążenie w postaci hantelka 4kg, a potem 3 kg.

Plan 3 dniowy - Push & Pull + nogi. Z założenia, ilości powtórzeń są niewielkie, więc myślę, że to i dobrze, bo chciałbym zrobić trochę siły, bo lipa jest. To jest jakiś plan Radka Słodkiewicza, na masę. Mam nadzieję, że zadziała na mnie i wreszcie to jakoś lepiej ruszy. No ale nie ma się co użalać, to tyle na dzisiaj.

Zmieniony przez - Kamil Wu w dniu 2013-12-11 21:51:28

13.12.2013

Przysiady ze sztangą na barkach - 5x. 6-10. Obciążenie maksymalne - 40kg.
Wypychanie na maszynie - 4x 6-8. Obc. maks. - 130 /140
Zginanie nóg na maszynie leżąc - 4x 6-8
Wspięcia na palce stojąc - 4x 10-15.

Przysiady ze sztangą z przodu robiłem wcześniej może ze 2 razy i jest to wg mnie ciężkie ćwiczenie. Głównie skupiałem się na położeniu sztangi i nie czułem zbytnio pracy mięśni, chyba że to przez zwrócenie uwagi na to, gdzie i jak miał leżeć gryf. Jednak dziś jest niedziela i nogi czuję bardzo dobrze, w sensie ból. Od dawna tak nie miałem. Podczas FBW zdarzyło mi się parę razy ominąć i zaniedbać nogi, poza tym, ani razu nie czułem ich tak dobrze, jak teraz. Szczególnie czworogłowych.

16.12.2013

Podciąganie na drążku nachwytem - 4 serie z obciążeniem 4kg. Ostatnia seria częściowo bez obciążenia (usunąłem podczas podciągania) 6-8x
Przyciąganie sztangi łamanej wąsko do brody - 4 serie, 6-8x. Obciążenie jakoś lekko przyduże dałem i robiłem nim wszystkie serie - dopiero do ostatniej dodałem po 1,25kg
Wiosłowanie sztangą w opadzie - 5x 5-7. Ostatnia seria 90kg
Martwy ciąg 4x 6-8. Ostatnia seria również 90kg
Uginanie ramion ze sztangą prostą stojąc 4x 6-8