(tu_wpisz_wybrany_przez_siebie_temat) NOWY SPAM :-D

A wczoraj????

Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-11-17 16:57:16

ale wczoraj było w miarę wszystko ok, nawet się zdziwiłam, że bieg wyszedł długi, chociaż siły mnie opuściły
Robiłam jeszcze burpees, które mnie o mało nie zabiły i nie mogłam ich skończyć

No i od piątku mam @, więc może nie najlepszy czas sobie wybrałam.

Na jabolach się nie trenuje... wcale
Chcesz się pośmiać? Zajrzyj tu:
https://www.sfd.pl/DT_Corum/2013/_rok_str.55-t883785-s21.html

Tam napisałam jak wygląda trenio na jabcach i komentarz Szefowej...

Porando.....Żyjesz?

HEHE - no to poleciałaś z rozpędu, jak ja. Czyli sobie zjem jednak normalną kolację z dużą ilością białka - jajecznicę na masełku.

Bo może być zgon na treningu, a jutro nogi wchodzą. Ja się na te jabłka rzuciłam ze względu na ogromny balon w brzuchu po strąkach, ale to nie był najlepszy pomysł, bo wczoraj wieczorem brzuch mnie jeszcze bardziej rozsadził.

Tylko powoli jedz coby Ci żołądek nie sfiksował ze szczęścia..
Ja na razie wybywam stąd bo syn się awanturzy za plecami..
Wieczorkiem wpadnę..
Pa pa

dzieki za oświecenie i pozdrawiam. pa

porandojiin , ja też tak mam po strąkach. ale jabłka to tylko zaostrzają. w sumie nie mam pojęcia, czy da się tego pozbyć, czy strąku bd już dla mnie czymś ciężkostrawnym. na szczęście nie jestem wegetarianką i mam skąd czerpać białko, no ale wiadomo... roślinne źródła też by się przydały.