SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT / shrimp2 / rok3

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 86637

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
no, żeby
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
Żeby się już odczepiła?
Do takiego wniosku doszłam dzisiaj podczas treningu
Ta idea musiała Ci przyświecać jak go układałaś. Żeby mi już więcej głupie myśli naciągania Cię na nowe treningi w głowie nie powstały
Chciałam, to mam


Jaki ja jestem leszcz
Na orbim, podczas rozgrzewki byłam chojrak. W zasadzie to dopiero inverty mnie lekko zastanowiły, za to przysiady mnie otrzeźwiły



A teraz uwaga, bo będę pitolić

Ad. 1. Przyszłam bojowo nastawiona, po tej przerwie, więc tempo zacne, aż się z orbiega kurzyło

Ad. 7. Do 20 to ja sobie poczekam. Na razie jest 13, w rozbiciu na 6 + 4 + 3

Ad. 8. Wstyd i żal. Dalej masakruję. Przy 43 kg to już się do niczego nie nadaje. Gubię technikę, łapię garb, krzywo wstaję, byle wstać. Nogi mam jak drwal, a słabe jak u dziecka :/

Ad. 10. Stwierdziłam, że jak tak krzywo będę te siady wstawać, to sobie tylko biedy napytam i poszłam na Smitha. Sama nie wiem co lepsze: robić z jakąś gównianą 30tką, czy te i tak marne 40 na Smithcie? Buuu :(

Ad. 11. To jest moje najukochańsze ćwiczenie! I ono mi ratuje ten trening, bo te siady i MC doprowadzą mnie do depresji lub nerwicy. W ogóle, to sobie przyjęłam wszędzie za duże obciążenia, sugerując się przemianowymi i co chwilę warczałam zdejmując. Chodziłam tak do stojaków po talerze rzucając mięsem pod nosem i ciskając gromy, aż się młode szpaki oglądały, czy aby tej wk***ionej czymś nie podpadły (bo na domiar złego mam dziś jakieś nastroszone kudły, co się nie chcą dać ujarzmić, a na dodatek łyknęłam SAW i Cutting Edge i upociłam się jak mops, a pierze skręciło się w loczki I łaziłam tak, jak jakiś popieprzony baran między tymi sprzętami i dzieciakami i warczałam
A w ogóle, to muszę znów się jakoś poukładać tak, żeby gdzieś z rańca upchnąć te treningi, bo tu trzeba biegać między sprzętami i łączyć ćwiczenia, a potem znów powtórka, a z tego co widzę, to w klubie jakiś Sajgon. Zrobili niedawno „dzień otwarty” żeby nałapać klientów i dali pierwszy miesiąc za złotówkę, więc się nazłaziła masa dzieciaków i siedzą w kółkach wzajemnej adoracji, po trzech, po czterech i się chichrają jak jakieś siksy na wiejskiej potańcówce. Jak dziś trzech takich nieuciumanych pryszczatych zasiadło do wyciskania, to z pół godziny mieli z siebie ubaw.

Ad. 12. Zaczęłam od 63 kg i z ziemi, ale lipa. No nie poskładam się jak trzeba, znów się garbię. Zdjęłam na 58 kg i tak jak robiłam RDL, z poskładanych najniżej stepów. Jak nie muszę tak niziuteńko schodzić, to jeszcze jako tako utrzymuję plecy.
W środę w klubie zaplanowali Halloween i jakieś dziwne konkurencje, to pewnie się zgłoszę jakby była kategoria "makabryczny MC" lub "tragiczne przysiady". Na pewno będzie horror cycling i wisielczy TRX, to może gdzieś się wpasuję

Ad. 13. Z przeciwwagą. Najpierw była zajęta brama, a w drugiej serii próbowałam i lipa – za słabe witki.

Ad. 14. Znów za wysoko zaczęłam, bo sobie przemianowe podglądnęłam 33 kg poszła raz i to z wybicia, 28 też raz i to z bidą. Skończyło się na 26 kg.

Ad. 15. Ostatnie powtórzenia z 16 kg wyszarpane, więc się cofnęłam.

Ad. 16. W drugiej serii rzucało mną jak na łajbie, skończyłam na 8 krokach, bo już ledwo lapałam pokład

Ponadto z nosa mi kapie, kicham jak armata i we łbie mi dudni
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
Do niczego te wieczorne treningi.
Invertów nie miałam gdzie zrobić, do stojaków i ławeczek zapisy Definitywnie muszę się przeorganizować.



Ponadto zadanie na listopad: ogarnąć miskę, czyli ogarnąć głowę. Widzę, że jem coraz więcej. Brzuch mi rośnie, a ubrania przeciwnie Koniec tej prosperity.


Zmieniony przez - shrimp2 w dniu 2013-10-31 22:31:24
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
Martucca
Raportuj, jak się Boswellia sprawdza


Obym nie powiedziała w złą godzinę ale miks Joint Therapy Plus by Trec + Boswellia by Swanson zrobił swoje. Kolana na razie milczą :puk puk:

Zmieniony przez - shrimp2 w dniu 2013-11-01 01:10:40
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
Wpadłam na zamknięcie, więc zrobiłam na szybko minuówkę by Obliques. Z tym że 20, zamiast 30, bo faktycznie wyszłam jako ostatnia i to punkt w minutę zamknięcia, a dwa, że chyba bym nie dała rady. Będę sobie ją co jakiś czas powtarzać, bo kondycja bez wytrzymek kapcanieje Nogi to już pod koniec tak czułam, że jak chciałam obcasy założyć, wychodząc z klubu, to mało na podłodze nie wylądowałam, tak mi się rozdygotały





Zmieniony przez - shrimp2 w dniu 2013-11-02 21:15:58
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 5052 Wiek 53 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 81876
Ten trening zawsze będę pamiętać, nieźle czochra, nie wiem czy kiedys go powtórzę bo nie kojarzy mi się dobrze
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 3597 Wiek 42 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 24639
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Trudny początek porady i przydatne wskazówki!

Następny temat

Dla Kobeit

WHEY premium