Sforcia DT vol.2 - rok str. 26

Mawashi - to mnie zmartwiłeś z tym bólem szyi Dziś było trochę lepiej, ale wieczorem znów czułam mocniej. Jeśli do środy nie przejdzie, to pójdę do lekarza w czwartek, bo w czwartek rodzinna przyjmuje.

Mam też pytanie co do gum. Bo w jednym sklepie mają gumy, ale najmocniejsza jaka była, to niebieska. Czy taka mi do przysiadów wystarczy? Czy mam szukać mocniejszych?


_________________________________________________

Dzień 15
poniedziałek 14.10.
DT

MISKA

dostarczono 1909 kcal
b: 118 g (25%) ww: 148 g (31%) tł: 93 g (44%)

Warzywa - pomidory, kalarepa, marchewka surowa.
Suple - selen 100, kombucha.
Napoje -1x kawa rozpuszczalna + mleko (niewliczone), woda ok 3l.


TRENING
Rozgrzewka.

A
2 obwody x15 powtórzeń.
wyszło ok 10 min na obwód - w zeszłym tygodniu było 20 - tak wiem, to nadal dużo...
1. Wykroki chodzone - 10 kg
dupa pali przy końcówce...
2. Wyprosty tułowia z opadu - 10kg
ok
3. Wiosłowanie na wyciągu dolnym do klatki - 4 sztabki
tu coś za bardzo czuję plecy w dolnej części...
4. Wyciskanie hantli na ławce skośnej - 10kg
ciężko
5. Unoszenie hantli bokiem stojąc - 5kg
masakraaa
6. Uginanie z hantlami na biceps stojąc - 7kg/6kg
biceps palił, nawet po zmniejszeniu obciążenia...
7. Wyciskanie francuskie z hantlami leżąc - 9kg
ok
8. Plank - nieliczony

Aeroby - 20 min - tempo mega emeryckie! Padłyśmy po treningu ...
Rozciąganie


Komentarz

Robi się coraz lepiej

Muszę jutro zebrać sobie w tabelkę obciążenia w danej liczbie powtórzeń i obwodów, tak żeby to było jasne i czytelne, żebyśmy wiedziały na co nas stać i jak to się rozkłada w danym treningu.



__________________________
wczorajsze pomiary.
Szału nie ma.




Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-10-15 07:54:18

Dzień 16
poniedziałek 15.10.
DNT

MISKA

dostarczono 1908 kcal
b: 110 g (23%) ww: 152 g (32%) tł: 97 g (45%)

Warzywa - pomidory, kalarepa, marchewka surowa.
Suple - selen 100, kombucha.
Napoje -1x kawa rozpuszczalna + mleko (niewliczone), woda ok 2l, herbata owocowa


AKTYWNOŚCI
Interwały w terenie - nogi, ręce, dupa - wszystko miałam wrażenie, że waży 100kg

Komentarz

Wszędzie domsy...

tak mi coś Ciebie brakowało w powiadomkach, i o! wreszcie odkryłam dlaczego! przepraszam za spam, i przepraszam że się zgłaszam dopiero teraz - będę podglądać, kibicować i podziwiać. goł goł Sforica

Mawashi - Czy mógłbyś odpowiedzieć, czy te niebieskie gumy wystarczą do moich przysiadów?? Bo w końcu je muszę kupić, a są w sklepie w moim mieście.

Tequila - Ty wiesz, że musisz teraz wytrwać i dać radę!

________________________________________
Dzień 17
środa 16.10.
DT

MISKA

dostarczono 1830 kcal
b: 110 g (24%) ww: 161 g (35%) tł: 84 g (41%)
Białko niedojedzone i przyznaje bez bicia, że zjadłam babciny placek drożdżowy

Warzywa - pomidory, kalarepa,
Suple - selen 100, kombucha.
Napoje -1x kawa rozpuszczalna + mleko (niewliczone), woda ok 2l, herbata owocowa


TRENING
Rozgrzewka.

B
3 obwody x10 powtórzeń. czas obwodów wychodził około 8-9 min, a to dlatego, że praktycznie do każdego sprzętu była kolejka
1. Odwodziciele - spacer w bok z gumami
2. Przysiad tylny 30 kg
chyba za bardzo boimy się dodać tu obciążenia, bo 10 powtórzeń tych 30kg wcale nie było takie ciężkie
3. Wyprosty podudzi na maszynie - 5 sztabki
tu są spore przeskoki, bo 6 to dla mnie dużo
4. Wiosłowanie sztangą opadzie - 27,5 kg
ok
5. Wyciskanie na klatkę (maszyna ) - 4 sztabki
ok
6. Uginanie na biceps (wyciąg dolny) - 5 sztabek
5 sztabek mnie miażdżyło... A okazało się, że miałyśmy mieć 4 a nie 5
7. Burpees- 10
5 męskich pompek i 5 damskich
8. Jeżyki - 10
ałaaaaa

Aeroby - praktycznie nie było. 5 min na rowerku, jedyny wolny sprzęt, ale nogi odmawiały posłuszeństwa
Rozciąganie


Komentarz

po tych 3 obwodach umarłyśmy


Po powrocie do chaty bolało mnie wszystkooooo totalnie nieogarniałam rzeczywistości


Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-10-17 19:10:20

Dzień 18
Czwartek 17.10.
DNT

MISKA

dostarczono 1834 kcal
b: 122 g (27%) ww: 150 g (33%) tł: 81 g (40%)

Warzywa - pomidory, kalafior,
Suple - selen 100, kombucha.
Napoje - 2x kawa rozpuszczalna + mleko(niewliczone ), woda 2l.


AKTYWNOŚCI
Być może będzie jeszcze TABATA, ale możliwe, że przełożę ją na weekend.

Komentarz

Ogólne sampoczucie jest średnie, a to dlatego, że jestem totalnie wypompowana z sił, bo niedosypiam ostatnio
Mam nadzieję, że dziś uda mi się położyć wcześniej.

Ahaaa szyja przestała boleć właściwie już wczoraj nic nie czułam.



Poza tym jutro idziemy na nową siłownię i dobrze, że w jutrzejszym treningu A mamy tylko jedno ćwiczenie na maszynach, bo nie mam pojęcia jakie tam są wagi sztabek
Trzeba to będzie ogarnąć na następny trening.

Tyle refleksji z mojej strony

ciezko mi doradzic w sprawie gum, tylko po ich kolorze wez jakie są, zawsze można owinąc kolana dwukrotnie jak będzie za lekko

Ołki dołki
Za niebieskimi są jeszcze złote, czarne i srebrne więc są 4 od końca

___________________________
Podzielę się z Wami czymś

Wyspałam się dziś
Położyłam się o 22 i bez budzika obudziłam się wyspana o 5
Widać 7h snu, to dla mnie optymalnie

___________________________________________
A jeszcze miałam pisać co do nowej siłowni, że tak zainwestowali w milion maszyn, że nie ma nawet stojaków do przysiadów
Ławki do wyciskania są zespawane ze stojakami, więc nawet nie ma jak ławeczki odczepić.
Ani miejsca do MC, bo żadnych gum/mat nie ma tylko panele na całości

No, ale jest nadzieja, bo maja dokupować na bieżąco to co ludzie będą zgłaszać, że nie ma
Jestem ciekawa jak ten trening nam dziś tam wyjdzie, bo zupełna odmiana od tej mordowni do której chodziłam do tej pory

Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-10-18 20:44:48

trzymam kciuki

Dzień 19
piątek 18.10.
DT

MISKA

dostarczono 1615 kcal
b: 98 g (24%) ww: 119 g (29%) tł: 83 g (46%)

niedojedzona, ale nie byłam w stanie zjeść już nic więcej wieczorem

Warzywa - pomidory, marchew surowa,
Suple - selen 100, kombucha.
Napoje -1x kawa rozpuszczalna + mleko (wliczone), woda ok 3l.


TRENING
Rozgrzewka.

A
3 obwody x5 powtórzeń.
1. Wykroki chodzone - 14 kg
ok
2. Wyprosty tułowia z opadu - 10kg
zupełnie inna ławeczka niż do tej pory i nie mogłam wyczuć dobrego ułożenia
3. Wiosłowanie na wyciągu dolnym do klatki - 27kg
kurdę zapomniałam zapisać obciążenie, ale coś koło tego mogło być.
Super jest to, że wyciąg mogę regulować sobie na dowolną wysokość i było na wprost klaty
4. Wyciskanie hantli na ławce skośnej - 12kg
ok
5. Unoszenie hantli bokiem stojąc - 8kg/6kg
mają tylko parzyste hantelki i 8 to było za dużo, a 6 jest tak akurat
6. Uginanie z hantlami na biceps stojąc - 8kg
8kg było okej, później wzięłam na ostatnią serię 10kg, (bo 8były zajęte), ale to było nieporozumienie.
7. Wyciskanie francuskie z hantlami leżąc - 12kg
tu mam wrażenie, że z bardzo mi łapa lata
8. Plank - około 20-25 sek


Aeroby - 10 min orbitrek
Rozciąganie

Komentarz
No to po pierwszym treningu na nowej siłowni jesteśmy zadowolone
Fakt, że zanim się ogarniemy z nowymi maszynami i ich układem, to jeszcze z 2 treningi nam miną no, ale już będziemy miały spokój.

Po piątkowym treningu obczaiłyśmy już maszyny na poniedziałkowy trening, tak żeby już czasu nie tracić i nie kombinować.

Najlepsze jest, to że na siłowni jest zawsze jeden lub dwóch trenerów, którzy są ogarnięci i poprawiają nas jak widzą, że coś źle zrobimy.
Musimy poprosić następnym razem, żeby przy każdym ćwiczeniu patrzyli co robimy



Dobra! Tyle opisów nowej siłowni
Reszta wyjdzie w praniu

Zapomniałam wpisać ile zajęły nam obwody.
Pierwszy był 8min ale to ze względu na nieogarnięcie sali jeszcze.
Następne 5.30 min - czyli chyba jest dobrze
__________________________________

WEEKEND

Sobota 19.10.
Dzień 20
DNT

Miska niedojedzona

dostarczono 1632 kcal
b: 101 g (24%) ww: 139 g (34%) tł: 77 g (42%)
+ lampka wina czerwonego wytrawnego, kawałek/listek nektarynki i pomarańczka, kilka kulek popcornu

AKTYWNOŚCI
brak

___________________________________________________
Niedziela 20.10.
Dzień 21
DNT

MISKA
niepoliczona.
Czysta jeśli chodzi o słodycze itp., ale zjedzony domowy chleb na zakwasie i trochę makaronu z białej mąki.
Jedno jest pewne = jestem po tym tak wzdęta, że szok i mam rewolucje w jelitach

AKTYWNOŚCI
5 tydzień z rzędu 6h spacer = grzybobranie
Dopiero dziś wpadłam na to, że mogłam włączyć sobie endomondo i wiedziałabym ile km przeszłam, a na pewno było ich sporo
Pogoda cudna, cieplutko, słonecznie no i sporo grzybów
Zamrażarka już jest pełna

A jeśli za tydzień będzie ładnie, to też pojedziemy na grzyby włączę wtedy endomondo
________________________________

POMIARY

W kwestii pępka i bioder, to dziś mierzył mnie mój facet, dlatego mogę one odbiegać od poprzednich.
W przyszły weekend zrobię sobie zdjęcia poglądowe, bo te wymiary sobie a moje odczucia sobie.







Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-10-21 13:33:38