Jedna z lekcji odwołana, mąż na meczu, więc już zdążyłam się przygotować na jutro i mam wolne. Mogę nadrobić zaległości tutaj
NIEDZIELA (15 WRZEŚNIA 2013) - TYDZIEŃ 2, DZIEŃ 2
MISKA - BTW: 120/80/180
Śniadanko liczone.
Z resztą pojechałam...
Na oko policzyłam ile na mnie wypadło zawartości kociołka po cabańsku (był dzielony na 8 osób, z tym, że ja z moim tatą zjadłam 2 porcje). Ziemniaków zwykle jadam 250, a tu w 2-ch porcjach na bank nie było tyle, więcej kapusty i warzyw.
Fruktoza przekroczona na maksa, ale tak mnie naszło na winogrona, że nie dałam rady się pohamować, bo były inne rodzaje na działce teściów niż u mnie. Może było 1 kg...może nie...
Można to uznać za
cheat day
POZA MISKĄ
NAPOJE: przefiltrowana woda, herbata Earl Grey SIR ROGER (Skład: mieszkanka herbat czarnych, aromat- olejek bergamotowy),kawa Illy z lyżeczką rumu
WARZYWA: brukselka, pomidory, papryka, cebula
INNE: grzyby leśne (różne rodzaje)
SUPLE: Omega-3
PONIEDZIAŁEK (16 WRZEŚNIA 2013) - TYDZIEŃ 2, DZIEŃ 3
MISKA - BTW: 120/80/180
POZA MISKĄ
NAPOJE: przefiltrowana woda, herbata Earl Grey SIR ROGER (Skład: mieszkanka herbat czarnych, aromat- olejek bergamotowy),
WARZYWA: brukselka, pomidory suszone i świeże, papryka, cebula, czosnek
INNE: grzyby leśne (różne rodzaje)
SUPLE: Omega-3
Powrót do rygorystycznej miski po niedzielnych wojażach
Przypłaciłam je poranną biegunką
i w sumie cały dzień mój żołądek wydawał dziwne dźwięki.
Kiełbasa w misce musiała być, bo mąż właśnie taki obiad zrobił. Nie chciał eksperymentować z mięsem do fasolki po bretońsku. Ja muszę to kiedyś zrobić. Może ktoś próbował? Była to kiełbasa głogowska z Szubryta i czytałam o niej na forach, że nawet osobom z celakią i innymi nietolerancjami nic nie jest.
WTOREK (18 WRZEŚNIA 2013) - TYDZIEŃ 2, DZIEŃ 4
MISKA - BTW: 120/80/180
POZA MISKĄ
NAPOJE: przefiltrowana woda, herbata Earl Grey SIR ROGER (Skład: mieszkanka herbat czarnych, aromat- olejek bergamotowy),
WARZYWA: brukselka, pomidory
INNE: grzyby leśne (różne rodzaje)
SUPLE: Omega-3
Byłam dość głodna przed obiadem.
Koktail z winogron jednak nie bardzo mi odpowiada, bo dużo pestek jest. To był taki poranny eksperyment, bo nie miałam czasu malin nazbierać.
Ostatni dzień z fasolką po bretońsku i niedozwoloną kiełbasą.
Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-09-17 20:21:27