Entliczek, pentliczek, szczuplejszy Czajniczek

TRENING:
TRENING (dziś pomogłam sobie dwiema butlami wody po ok.5l)
rozgrzewka 15min
A
3 serie x 15
1. Wznosy nóg z leżenia
2. Wspięcia na palce obunóż (po 5kg)
3. Przysiady klasyczne z hantlami (po 5kg)
4. Wejście na schodek z hantlami (po 5kg)
5. Podnoszenie tułowia leżąc na brzuchu
6. Pompki klasyczne powtórzeń (15 razy 1/3 pompki)
7. Podciągania obciążenia wzdłuż tułowia (po 3kg)
8. pompki w podporze tyłem (15 razy 1/3 pompki)
rozciąganie 10min

MISKA


Mam wrażenie, ze moje życie kręci się głównie wokół jedzenia i zakupów


Zmieniony przez - czaj_nik w dniu 2013-09-03 20:18:14

TRENING:
Zajęcia aerobowe:
- ćwiczenia aerobowe ok. 30min
- brzuszki (różne) ok. 20min
- rozciąganie ok. 10min.

Czuję się objedzona. Za dużo tego.
Moje odczucia mogą potęgować problemy jelitowe (Jelita się zaciskają i nie działają tak jak powinny -> niby jelito drażliwe). Może jakaś nietolerancja pokarmowa? Często też czuję, że coś zalega na żołądku.
Leki rozkurczowe nie działają. Mięta, koper włoski i rumianek też nie. Czasem popijam jakieś herbatki z mieszaki ziół.
Zaczynam stosować dietę bezglutenową (jest to dla mnie nowość, więc jeśli czegoś nie powinnam jeść dajcie znać)

MISKA:

Ostatnio pani endokrynolog wysłała mnie na badania.
Wyniki:
sód na granicy 135 norma 135-145
podwyższony wapń 5,23 norma 4,2-5,1
podwyższony kortyzol 25,5 norma 6,2-19,4
Czy kortyzol może mieć wpływ na moją redukcję?

ACTH, kw. foliowy, magnez, wit. b12, HDL, LDL, trójglicerydy, glukoza, żelazo, potas, morfologia w normie

Chyba czeka mnie wizyta u endokrynolog...heh

TRENING:
ponad 1,5h jogi

MISKA:




Zmieniony przez - czaj_nik w dniu 2013-09-05 21:46:58

TRENING: (wykonany przed chwilą - jestem padnieta )
rozgrzewka - ponad 15 min.
2 serie po 15
1) plank max czas
2) martwy ciąg z butlami po 5kg
3) wykroki z hantlami po 3kg (było strasznie!)
4) wiosłowanie butlą 5kg
5) wyciskanie leżąc hantli po 3kg
6) wyciskanie hantli stojąc na barki po 3kg
7) uginanie przedramion po 3kg
8) wyciskanie francuskie stojąc 1 hantla 3kg
rozciąganie ok.10 min.

TABSY:
euthyrox 25, witamina A+E (dostałam na nawilżenie gardła - dopadło mnie przeziębienie )

MICHA:
dieta bezglutenowa
1700 BTW 120/130/reszta
brzuch wzdęty

POMIARY:
ciało się zmienia
ale pomiary...szału nie ma


TRENING:
dziś bez treningu

TABSY:
euthyrox 25, witamina A+E (dostałam na nawilżenie gardła - dopadło mnie przeziębienie )

MICHA:
dieta bezglutenowa
1700 BTW 120/130/reszta




Zmieniony przez - czaj_nik w dniu 2013-09-07 19:12:18

To poprosze o skrot informacji, Jaki byl rozklad trzymany i po czym masz wzdecia i czy nei sa one zwiazane z cyklem miesiecznym?
Jakis progres w treningach w obciazeniu masz?

1700 kcal 120/130/reszta
ostatnio zaczęłam jeść bezglutenowo (niedoczynność tarczycy, nie wiem czy mam hashimoto - pojawiły się przeciwciała)

Po badaniach stwierdzono:
- zaciskajace się jelita (jelito drażliwe)
- refluks żoładkowy, helicobacter (wyleczyłam rok temu)

Nie wiem czy i co mi szkodzi. (mimo prób obserwacji)
Podejrzane produkty: kawa z mlekiem, nabiał, jaja, ryby (szczególnie wedzone).
Czasem jelita podrażniają mi: kasz gryczana, ryż brązowy ale nie zawsze.

Teraz jem dużo mięsa, którego wcześniej nie jadłam za wiele - to też może mieć jakiś wpływ.

Nie patrzyłam nigdy jak to ma się do cyklu. Może w czasie owulacji...? Na pewno przed @ jestem trochę opuchnięta.
Nerwy też mają na to wpływ.

O progresie ciężko mówić - początek treningów potraktowałam jako ćwiczenia wzmacniające - bo ja słabeusz jestem. Zaczęłąm od ciężarków 1kg, butle 1,5kg, 3kg i butle po 5kg.
Dziś kupiłam hantle (i jestem bardzo happy ), więc zaczynam "na poważnie"
A na później myślę o treningu z piłką. :)
Dziękuję, że zajrzałaś Szefowo

08.08.2013
TRENING:
dziś bez treningu
godzina spaceru w średnim tempie

TABSY:
euthyrox 25, witamina A+E (dostałam na nawilżenie gardła - dopadło mnie przeziębienie )

MICHA:
dieta bezglutenowa
1700 BTW 120/130/reszta






[

Zmieniony przez - czaj_nik w dniu 2013-09-09 20:32:22

09.09.2013
Dziś brzuch spadł - do południa był "płaski"
Wnioski: ten wydęty brzuch, to kwestia cyklu lub coś mi zaszkodziło -> do obserwacji

czas odstawić nabiał! {
dziś ostatnia porcja
żegnajcie serki pleśniowe, żółte, mozarelle i białe, może jeszcze się spotkamy


TRENING:
kupiłam hantle 2x10kg regulowane
próba sprzętu
15min. rozgrzewki

troszkę zmieniłam kolejność żeby nie zmieniać obciążenia co chwilę
rozciąganie

TABSY:
euthyrox 25, witamina A+E (dostałam na nawilżenie gardła - dopadło mnie przeziębienie )

MICHA:
dieta bezglutenowa
1700 BTW 120/130/reszta

pierwsze trzy posiłki były w pracy - nie najadłam się
obiad był dopiero po 17-tej - zdążyłam zgłodnieć
2 ostatnie posiłki - nie wiem dokładnie ile zjadłam, bo gotowany był cały gar (zjadłam do syta, ale mogłam nie dojeść michy)





10.09.2013
Dziś mam jakiś kryzysowy dzień. Chciało mi się słodkiego
Jestem zmęczona tym, że teraz całe moje życie kręci się wokół planowania jedzenia, kupowania jedzenia, szykowania jedzenia. Za bardzo nakręcam się odchudzaniem i za dużo czytam na forum.
W ramach relaksu wypiłam ok. 50ml czerwonego wytrawnego wina i posiedziałam 10min. (a nie 30min. tak jak planowałam, bo musiałam szykować żarcie na jutro do pracy)...heh muszę się jeszcze duuuużo nauczyć.

TRENING:
dziś bez treningu
nie miałam czasu na zajęcia w klubie a w domu już dziś nie dam rady

TABSY:
euthyrox 25, witamina A+E (dostałam na nawilżenie gardła - dopadło mnie przeziębienie )

MICHA:
dieta bezglutenowa
1700 BTW 120/130/reszta
trochę przeholowałam z białkiem





Zmieniony przez - czaj_nik w dniu 2013-09-10 20:23:59

Zmieniony przez - czaj_nik w dniu 2013-09-10 20:25:09

TRENING:
pierwszy raz poszłam na pieszo i bardzo się cieszę (dobre 15min. w jedną stronę) miałam lekką rozgrzewkę
ok. 50 min. joga wellness (tzn. ćwiczenie asan)
było ostro - połowa zajęć (chyba) wytrzymałościowo-siłowych, połowa bardziej rozciągająca
chłopak chyba chciał się popisać jak to ciężko ćwiczymy, bo przyszły jakieś nowe młode dziewuszki hehe

TABSY:
euthyrox 25, (od kilku dni - czasem wpadnie jakaś tabletka do ssania lub łyk syropu - wszystko w b.małych ilościach - nic innego nie działało, ale chyba już przechodzi)

MICHA:
dieta bez glutenu i bez nabiału
1700 BTW 120/130/reszta
już raczej nie czuję się opchana, czasem nawet pojawia się głód jak kiepsko rozłożę czasowo posiłki, chyba nauczyłam się tak jeść
przed rozpoczęciem diety rzadziej sięgałam po owoce (bo nie miałam na nie specjalnej ochoty) a teraz codziennie chętnie zjadam



cały czas próbuję się zmusić żeby więcej się ruszać na co dzień (oprócz treningów), ale różnie wychodzi
do pracy autem, bo 30km
praca siedząco-stojąca -> tylko cellulit rośnie

Zmieniony przez - czaj_nik w dniu 2013-09-11 22:50:19

hello będe zaglądać do Ciebie