Trening metoda Oliviera Lafaya - Proteo system

Jak wyglądał ten trening przez 5 tygodni, od jakiego etapu zacząłeś, na jakiej liczbie powtórzeń wystartowałeś i na jakiej przeszedłeś dalej. Jakie wyniki testu, ile sesji na tym II poziomie ?

Gdzie ćwiczenie E ?

E nie robię, bo kupiłem sobie spodnie takie, trochę więcej w udzie i pójdą na śmietnik -,- ... (na swoje usprawiedliwienie dodam, że kiedyś jak tyrałem na siłce, to przysiady były najważniejszym ćwiczeniem mojego planu, żeby nie było, że zestaw dyskotekowy robię! )

Właśnie wróciłem z treningu nr 19 (czwarty trening na II poziomie)
B1 6x7 (+1)
A3 7-7-7-7-6-6 (-2)
A2 7-7-6-6-6-5 (-1)
C1 7-7-7-7-7-6 (+3)
F 4x8 (+4)
H 6x4 (+6)
K2 3x13 (+3)
słabo...
a moja historia tegoroczna:
Testu nie robiłem, bo byłem na tyle zorientowany, że nie zrobie kilku powtórzeń B.
nr 1 (I.1)
A1,D,C1,E wszędzie 2x10
F 10-15
G 13-13
K2 2x10

nr 10(ostatni tren z I.1)
B1 3x8
A6 7-7-6
A2 8-7-8
D 13-13-11
C1 14-14-12
F 16-16-16
K2 12-12-12

nr 15(ostatni z I.2)
B 8-7-6
A2 9-8-8
D 15
C3 9-8-6
F 12-12-12
K2 12-12-12

Zrobiłem 8 powt ćw B, więc zgodnie z książką przeszedłem do II poziomu. Swój cel osiągam, bo wyraźnie rosnę (a jestem ekto, więc łatwo nie ma) ,jednak siłowo źle to wygląda i jestem w kropce. No, a zależy mi żeby zwiększyć górę ciała, bo o ile nogi, klata i plecy w miarę, to ręce długie patyki.

Zmieniony przez - roootkit w dniu 2013-08-12 15:12:36

Argument ze spodniami ma polecieć do kosza jeszcze szybciej niż one.
Nie ma żadnych usprawiedliwień, pistoletami "nie przymasujesz" aż tak, ale wzmocnisz porządnie. Albo zaczniesz robić E albo przestaję się wypowiadać

Nie jest tak źle z tym II poziomem, w ogólnej puli notujesz progres. Jak dla mnie jeszcze przynajmniej dwa treningi na tym poziomie, potem relacja tutaj, i zastanowimy się co dalej

Lafayem więc zbudujesz na górze, więc o to spokojnie

Szantaż? Dobra, polece dzisiaj i w piątek jeszcze starając się porgresować i napiszę co i jak. A powiedz mi jeszcze coś o tym "treningu 70%". Masa bardziej pójdzie, jak będę się oszczędzał niż jeśli po treningu padam z nóg?

70% to na późniejszym etapie, żeby przedłużyć poziom. Trzeba zap*****lać, a na masę to dobre jadło się nada

Yhy, a domyślam się, że technika ćwiczeń jest ważniejsza niż ilość powtórzeń? Czyli nie gonić za wynikami za wszelką cenę? Przykład: zrobiłem 6x7 powtórzeń ćwiczenia A2 byle jak. Na następnym treningu zrobić 6x8 byle jak czy 6x7 jakoś porządniej ?

Żaden szantaż, zwyczajny warunek

Trening 70% to jak siedzisz na poziomie ze 3/4 tygodnie przynajmniej, ma na celu podtrzymanie progresu. Robisz poniedziałkową sesję na 110%, środową na 70% i piątkową na 100%. Utrudnia zablokowanie się, ale imo na początkowych poziomach (robionych bez obwodów) jeszcze nie jest potrzebny

Wywal wszystko co robisz byle jak, masteruj technikę, nawet kosztem powtórzeń.
Przykład: sam ostatnio siadłem 100kg (2x) ze sztangą na barkach w ostatniej serii ale doszedłem do wniosku że kulawe technicznie to było. Zdjąłem 20kg ze sztangi, w ostatniej robię więc tylko na 80kg (6-8x), ale z o wiele dokładniejszą techniką, i ciało reaguje na to wyraźnie lepiej

No tak, wiadomo w przysiadach jak za duży ciężar to i plecami się troche wstaje.. Ale już np. wiosło lekko szarpane lepiej wchodzi

jw, lepiej się odrobinę cofnąć i robić poprawnie technicznie, co nie znaczy, że czasami takie 1-2 oszukane lekko powtórzenia do "fiaska krańcowego" są złe. Czasami pomagają przełamać stagnację i dają "komfort" psych.

Ta, trochę
Wiosło może nie tyle co szarpane co z szybko prowadzanym ruchem koncentrycznym - Wodyn pisał gdzieś (na BF chyba) kiedyś, że tak "wchodzi" najlepiej

Fiasko krańcowe to też już na obwody/powyżej V poziomu zabawa, na razie proste wg mnie wystarczy

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2013-08-14 12:03:30

Niedługo zacznę tyrać na siłcę, więc sprawdzę w praktyce


Dopiero zobaczyłem..to Twój dt


e: tzn. w bardziej systematycznej praktyce, bo kiedyś już "wiosłowałem", a i teraz raz na jakiś czas mi się zdarza

Zmieniony przez - oddy w dniu 2013-08-14 12:11:19