gintonic
Zresztą po to tutaj też jesteśmy żeby się wspierać nawzajem i to dodaje otuchy i napędza do działania. Szczególnie jak się widzi, że ktoś inny idzie na przód to nie chce się zostawać w tyle.
Tak było kiedyś i gdyby to wróciło, to byłoby pięknie
Obecnie jest poklepywanie się po plecach, użalanie się nad sobą i dużo jęczenia. I coraz mniej dobrych podsumowań w dziennikach.
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html