pozdr
...
Napisał(a)
Witam. Curum czytałam gdzieś, że też lubujesz się w bieganiu i masz je w planiku treningowym, podpowiedz bo nie mam czasu poszukać gdzie znajdę jakąś ogólną rozpiskę Twojego planu z uwględnieniem biegania???
pozdr
pozdr
...
Napisał(a)
Przedwczoraj: aeroby 45min.
Wczoraj był trening lekki B
Nogi dostały potężnie w dvpę .
Spróbowałam zrobić maxa w przysiadach. Dogoniłam Lisa robiąc 55 na dwa razy. Tylko dwa bo chciałam podejść do 60. Ale zacięłam się przy wybiciu i nici z tego wyszły. Nie podchodziłam już do jakiegoś ciężaru pośredniego.
Rozgrzewka: HIM, HAM, Mawashi.
1. Wypady 4x10 (na nogę): 4x10x25kg sztanga.
2. Przyciąganie drążka wyc.dolnego do mostka 3x8-10: 1x10x45kg, 2x10x50kg.
10 min orbi: zrobione.
3. Goblet squat 3x8-10: 2x10x17kg, 1x10x19kg (z hantlą).
4. Wyciskanie hantli jednorącz stojąc 3x6-8: 3x8x6kg.
10 min szybkiego marszu na bieżni skos dodany: nachylenie 6, prędkość 6 km.
5. Wznosy nogi w leżeniu na boku 3x10: zrobione.
6. Podciąganie nóg w zwisie 3x5: zrobione.
Komentarz: najgorsze ćwiczenie ma nr 5. Paskudztwoooo!!!
Przysiady w maxie i goblet dały mi popalić tak, że dziś zad to solidnie czuję.
Ale w nagrodę usłyszałam od kolegi że mam ładny tyłek!
Usłyszeć takie coś w wieku 40 lat - bezcenne..
Dieta: 1500kcal 90B/80T/90W
Protokół insulinowy.
Miska:
Do picia: cynamon 1l, woda, kawa, 3 x dziennie mieszanka: pokrzywa, dziurawiec,liście czarnej jagody
Apteka: wit C 2g, rutyna 500mg, 6 tabletek Olimp Gold Omega-3, ZMA 1x
Warzywa: ogórek, pomidor, kap.kiszona.
1 łyżeczka octu jabłkowego do każdego posiłku.
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/503fdaa49a634cc72f055df4/corum/dzien/2013-07-26
Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-07-26 12:21:17
Wczoraj był trening lekki B
Nogi dostały potężnie w dvpę .
Spróbowałam zrobić maxa w przysiadach. Dogoniłam Lisa robiąc 55 na dwa razy. Tylko dwa bo chciałam podejść do 60. Ale zacięłam się przy wybiciu i nici z tego wyszły. Nie podchodziłam już do jakiegoś ciężaru pośredniego.
Rozgrzewka: HIM, HAM, Mawashi.
1. Wypady 4x10 (na nogę): 4x10x25kg sztanga.
2. Przyciąganie drążka wyc.dolnego do mostka 3x8-10: 1x10x45kg, 2x10x50kg.
10 min orbi: zrobione.
3. Goblet squat 3x8-10: 2x10x17kg, 1x10x19kg (z hantlą).
4. Wyciskanie hantli jednorącz stojąc 3x6-8: 3x8x6kg.
10 min szybkiego marszu na bieżni skos dodany: nachylenie 6, prędkość 6 km.
5. Wznosy nogi w leżeniu na boku 3x10: zrobione.
6. Podciąganie nóg w zwisie 3x5: zrobione.
Komentarz: najgorsze ćwiczenie ma nr 5. Paskudztwoooo!!!
Przysiady w maxie i goblet dały mi popalić tak, że dziś zad to solidnie czuję.
Ale w nagrodę usłyszałam od kolegi że mam ładny tyłek!
Usłyszeć takie coś w wieku 40 lat - bezcenne..
Dieta: 1500kcal 90B/80T/90W
Protokół insulinowy.
Miska:
Do picia: cynamon 1l, woda, kawa, 3 x dziennie mieszanka: pokrzywa, dziurawiec,liście czarnej jagody
Apteka: wit C 2g, rutyna 500mg, 6 tabletek Olimp Gold Omega-3, ZMA 1x
Warzywa: ogórek, pomidor, kap.kiszona.
1 łyżeczka octu jabłkowego do każdego posiłku.
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/503fdaa49a634cc72f055df4/corum/dzien/2013-07-26
Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-07-26 12:21:17
...
Napisał(a)
Jak to było przez ostatnie trzy dni:
Piątek: aeroby 50 min orbi.
Sobota:
Trening nowy:
Tradycyjnie: orbi 5 min. HIM, HAM, Mawashi.
1. Wejście na stopień 4x10 na nogę: sztanga 12,5kg
2. Ściąganie drążka V wyciągu górnego jednorącz 3x8,8,6,6: 5kg na wyciągu.
Orbi 10min: zrobione.
3. Wznosy bioder na jednej nodze w oparciu o ławkę 3x5-15: 1x8, 2x7 na nogę.
4. Wyciskanie hantli jednorącz 3x10-12 na rękę: 1x12x6kg, 2x12x7kg
10 min. marszu bieżnia skos dodany: szybki marsz w tempie 5,5km/h skos 11
5. Landmine 3x6 na stronę: z talerzami 7,5 kg.
6. Brzuchy na piłce 3x20: zrobione.
10 min biegu na bieżni: w tempie od 8,5 do 9 km: zrobione.
Niedziela: rajd rowerowy 65km.
Jak to z miską było:
Piątek, sobota i niedziela:
1500kcal, 90B/80T/90W.
Protokół insulinowy.
W niedzielę miska nie trzymana i nie czysta.
Poniedziałek (1 dzień @).
1500kcal, 90B/60T/140W.
Protokół estrogenowy.
Do picia: woda, mniszek, zielona herbata, pokrzywa, kawa.
Apteka: wit.C 2g, rutyna 500mg, omega3, wapno 100%, ZMA na noc, siemię lniane.
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/503fdaa49a634cc72f055df4/corum/dzien/2013-07-29
Piątek: aeroby 50 min orbi.
Sobota:
Trening nowy:
Tradycyjnie: orbi 5 min. HIM, HAM, Mawashi.
1. Wejście na stopień 4x10 na nogę: sztanga 12,5kg
2. Ściąganie drążka V wyciągu górnego jednorącz 3x8,8,6,6: 5kg na wyciągu.
Orbi 10min: zrobione.
3. Wznosy bioder na jednej nodze w oparciu o ławkę 3x5-15: 1x8, 2x7 na nogę.
4. Wyciskanie hantli jednorącz 3x10-12 na rękę: 1x12x6kg, 2x12x7kg
10 min. marszu bieżnia skos dodany: szybki marsz w tempie 5,5km/h skos 11
5. Landmine 3x6 na stronę: z talerzami 7,5 kg.
6. Brzuchy na piłce 3x20: zrobione.
10 min biegu na bieżni: w tempie od 8,5 do 9 km: zrobione.
Niedziela: rajd rowerowy 65km.
Jak to z miską było:
Piątek, sobota i niedziela:
1500kcal, 90B/80T/90W.
Protokół insulinowy.
W niedzielę miska nie trzymana i nie czysta.
Poniedziałek (1 dzień @).
1500kcal, 90B/60T/140W.
Protokół estrogenowy.
Do picia: woda, mniszek, zielona herbata, pokrzywa, kawa.
Apteka: wit.C 2g, rutyna 500mg, omega3, wapno 100%, ZMA na noc, siemię lniane.
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/503fdaa49a634cc72f055df4/corum/dzien/2013-07-29
...
Napisał(a)
A ja mam tak daleko do Ciebie. Łe.
I co to jest HIM i HAM?
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-07-29 18:16:22
I co to jest HIM i HAM?
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-07-29 18:16:22
...
Napisał(a)
Raport z poniedziałku i wtorku.
Poniedziałek:
50 pajacy rano.
Rozgrzewka: 7min orbi, HIM, HAM, Mawashi.
1. Wypady 4x10 na nogę (ze sztangą): 1x10x25; 2x10x30; 1x8x35kg
2. Przyciąganie wyciągu dolnego do mostka 3x10-12: 1x10x45; 2x10x50kg.
10min orbi.
3. Przysiad goblet 3x8-10: 2x10x19; 1x10x21kg
4. Wyciskanie sztangielki jednorącz stojąc 3x6-8 na rękę: 1x8x8kg; 2x8x9kg.
10min szybkiego marszu na bieżni.
5. Wznosy nogi leżąc na boku z biodrami uniesionymi 3x10 na stronę: zrobione
6. Podciąganie nóg w zwisie 3x5: masakra - ale zrobione.
10min biegu po płaskim.
Wtorek: aeroby 45min.
Dieta: 1500kcal 90B/80T/90W.
Protokół estrogenowy.
Miski nie wpisuję bo nie mam czasu pichcić i wciągam to samo na okrągło. Warzywa tylko się zmieniają.
Poniedziałek:
50 pajacy rano.
Rozgrzewka: 7min orbi, HIM, HAM, Mawashi.
1. Wypady 4x10 na nogę (ze sztangą): 1x10x25; 2x10x30; 1x8x35kg
2. Przyciąganie wyciągu dolnego do mostka 3x10-12: 1x10x45; 2x10x50kg.
10min orbi.
3. Przysiad goblet 3x8-10: 2x10x19; 1x10x21kg
4. Wyciskanie sztangielki jednorącz stojąc 3x6-8 na rękę: 1x8x8kg; 2x8x9kg.
10min szybkiego marszu na bieżni.
5. Wznosy nogi leżąc na boku z biodrami uniesionymi 3x10 na stronę: zrobione
6. Podciąganie nóg w zwisie 3x5: masakra - ale zrobione.
10min biegu po płaskim.
Wtorek: aeroby 45min.
Dieta: 1500kcal 90B/80T/90W.
Protokół estrogenowy.
Miski nie wpisuję bo nie mam czasu pichcić i wciągam to samo na okrągło. Warzywa tylko się zmieniają.
...
Napisał(a)
Raport środowy:
Trening lekki:
Tradycyjnie: orbi 5 min. HIM, HAM, Mawashi.
1. Wejście na stopień 4x10 na nogę (sztanga): 2x10x15kg, 2x10x17,5kg
2. Ściąganie drążka V wyciągu górnego jednorącz 3x8,8,6,6: 6,25kg na wyciągu.
Orbi 10min: zrobione.
3. Wznosy bioder na jednej nodze w oparciu o ławkę 3x5-15: 1x10, 2x9 na nogę.
4. Wyciskanie hantli jednorącz 3x10-12 na rękę: 1x12x6kg, 2x12x7kg
10 min. marszu bieżnia skos dodany: marsz w tempie 5,5- 6km/h skos 11
5. Landmine 3x6 na stronę: z talerzami 7,5 kg.
6. Brzuchy na piłce 3x20: zrobione.
10 min biegu na bieżni: w tempie od 8,5 do 11 km: zrobione.
Dieta:
1500kcal, 90B/60T/140W.
Protokół estrogenowy.
Do picia: woda, mniszek, zielona herbata, pokrzywa, kawa.
Apteka: wit.C 2g, rutyna 500mg, omega3, wapno 100%, ZMA na noc, siemię lniane.
Miska wciąż monotonna ale trzymana.
Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-07-31 22:46:38
Trening lekki:
Tradycyjnie: orbi 5 min. HIM, HAM, Mawashi.
1. Wejście na stopień 4x10 na nogę (sztanga): 2x10x15kg, 2x10x17,5kg
2. Ściąganie drążka V wyciągu górnego jednorącz 3x8,8,6,6: 6,25kg na wyciągu.
Orbi 10min: zrobione.
3. Wznosy bioder na jednej nodze w oparciu o ławkę 3x5-15: 1x10, 2x9 na nogę.
4. Wyciskanie hantli jednorącz 3x10-12 na rękę: 1x12x6kg, 2x12x7kg
10 min. marszu bieżnia skos dodany: marsz w tempie 5,5- 6km/h skos 11
5. Landmine 3x6 na stronę: z talerzami 7,5 kg.
6. Brzuchy na piłce 3x20: zrobione.
10 min biegu na bieżni: w tempie od 8,5 do 11 km: zrobione.
Dieta:
1500kcal, 90B/60T/140W.
Protokół estrogenowy.
Do picia: woda, mniszek, zielona herbata, pokrzywa, kawa.
Apteka: wit.C 2g, rutyna 500mg, omega3, wapno 100%, ZMA na noc, siemię lniane.
Miska wciąż monotonna ale trzymana.
Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-07-31 22:46:38
...
Napisał(a)
W piątek jadę na pierwsze badania - najważniejsze chyba (i najdroższe). Zrobię aldosteron w obydwóch wersjach +kortyzol..
Resztę trochę później. W sumie i tak mi nie jest z resztą spieszno bo na aldo będę czekała około 16 dni roboczych.
Co ja w tej chwili porabiam?
Ano - nie za wiele.
Biegam, jeżdżę i pocę się na plaży (zamiast sauny )
Nie szarpię się z ciężkim siłowym treningiem - przy tych upałach i mojej śpiączce nie jest to w tej chwili chyba dobrym pomysłem. Pozostaję na lekkim.
Miska - staram się jeść zdrowo ale bilansu na obecną chwilę nie trzymam się dokładnie. Jedyny grzech to jak na razie 2 kg arbuza wciągniętego na jedno posiedzenie..
Myślę że dam sobie zluzowanie (ale nie całkowite oczywiście) do początku września kiedy odbiorę pierwsze wyniki.
Na pewno nie mam podejścia typu: jak się nie udaje to co mi tam - hulaj dusza
W chwili obecnej to czuję się jak by moja redukcja była jedną wielką walką z wiatrakami ale staram się utrzymać we względnych ryzach te cholerne zalewy bez używania diuretyków.
Tak jak rzekła Szefowa: "trzeba czekać co powiedzą lekarze"
Resztę trochę później. W sumie i tak mi nie jest z resztą spieszno bo na aldo będę czekała około 16 dni roboczych.
Co ja w tej chwili porabiam?
Ano - nie za wiele.
Biegam, jeżdżę i pocę się na plaży (zamiast sauny )
Nie szarpię się z ciężkim siłowym treningiem - przy tych upałach i mojej śpiączce nie jest to w tej chwili chyba dobrym pomysłem. Pozostaję na lekkim.
Miska - staram się jeść zdrowo ale bilansu na obecną chwilę nie trzymam się dokładnie. Jedyny grzech to jak na razie 2 kg arbuza wciągniętego na jedno posiedzenie..
Myślę że dam sobie zluzowanie (ale nie całkowite oczywiście) do początku września kiedy odbiorę pierwsze wyniki.
Na pewno nie mam podejścia typu: jak się nie udaje to co mi tam - hulaj dusza
W chwili obecnej to czuję się jak by moja redukcja była jedną wielką walką z wiatrakami ale staram się utrzymać we względnych ryzach te cholerne zalewy bez używania diuretyków.
Tak jak rzekła Szefowa: "trzeba czekać co powiedzą lekarze"
...
Napisał(a)
Fajnie, ze masz plażę pod ręką i nogą
Życzę dużo siły, wytrwałości i "właściwych" wyników. Pzdr
Życzę dużo siły, wytrwałości i "właściwych" wyników. Pzdr
Poprzedni temat
Mięśnie+dobra dieta
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- ...
- 60
Następny temat
Proszę o propozycje treningu. Zdjęcia.
Polecane artykuły