SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT - Lafay + obciążenie

temat działu:

Trening w domu

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 45463

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 2340 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 20535
Żeby przedłużyć progres i dłużej na tym poziomie lecieć

Ale już w przyszłym tyg atak na IVp znów
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 638 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6592
no chyba że tak :) nie lubie 4 poziomu ;]
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 12867 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 90343
Ja lubię. Od 4lvl pokochałem kalistenikę. ;D

Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 2340 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 20535
I..pełne dipy ( lafayowe ofc).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 638 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6592
Mnie to C tam przeraża i słabo mi sie robi jak do niego podchodze ;p hahah
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 12867 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 90343
Jak każdemu, ważne żeby się starać i próbować.

Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 2340 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 20535
Ja tam lubię C i wszelakie warianty. Dodatkowo jeszcze macham podciąganie po treningu naprzemiennie z inv rows. Kwestia gustu i "przełamania się". Na początku nienawidziłem B/B1/B2 - a teraz? Jak nie spompuję porządnie klaty w dipach to czuję niedosyt
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 12867 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 90343
Ja podciąganie lubię, ale nie w takiej formie (zbyt krótkie przerwy), ale skoro daje efekt, nie będę tego zmieniał. :d

Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 2340 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 20535
Okej, pora na zaległe wpiski x2 plus jedną dzisiejszą.


17.06.

Poziom III, obwód nr 3 - trening nr 12

obc~6kg


B2: 15,15,15,13,10,12=80[obc]
A5: 6xX=Z[obc]
A2: 10,8,7,6,8,6=45[obc]
C2: 12, 12,12,9,10,8=63[obc tylko w 1 s]
siady
F:-
G: 6x5=30 [obc]
H: 6x5=30 [obc]
K2:-

Te próby robienia G i H z obciążeniem raczej średnio mi wyszłY No i te cholernie duże spadki w A2 ( zapewne przez B).

Dodatkowo jeszcze nachwyt kilka serii.





19.06.

70%

Poziom III, obwód nr - trening nr 13

obc~6kg

B2: 6x10=60[obc]
A5: 6xX=Z[obc]
A2: 6x6=36[obc]
C2: 6x7=42[-]
siady
F:-
G: 6x10=60
H: 6x10=60
K2:-



Tutaj tez coś jeszcze kombinowałem żeby jakoś dodać obc w G i H, ale słabo to wyszło. Generalnie trening dobry







21.06.

I tu miał być ostatni trening na III poziomie.. ale na myśl o tym czułem obrzydzenie w dodatku już kiepsko mi szedł progres w B2 ( nawet jeśli był to kosztem A5 i A2 w szczególności). Dalej jeszcze nie robię nóg - wszystko bd wiadomo w środę.


Poziom IV, obwód nr 3 - trening nr 1

obc~6kg

B:6x8=48[obc]
A5: 6xX=Z[obc]
A2: 6x6=36[obc]
C2: 6x6=36[-]
siady:-
F:-
G':6x5=30 ( naprzemienne skłony, odc lędźwiowy na podłodze)
H: 6x6=36
K2: 3x7=21

W K2 póki co delikatnie. Myślę że zacznę juz powoli wracać do liczenia powt w A5. Ogólnie trening fajny, pomimo tego że cały mokry byłem po 3-4 pierwszych ćwiczeniach to pozytywnie. Szczególnie db był taki reset z ilością powt, jak i z pełnymi dipsami naraszcie.

Na koniec nachwyt, doszło do 10kg w plecaku


Btw, pytanie w szczególności do Venca: na jakiej szerokości robisz dipsy? Jakoś te 65 cm u mnie wydają mi się zbyt dużą odległością i osta zaczyna mnie rwać w barkach (pomimo rozciągania) i w szyi.

Zmieniony przez - oddy w dniu 2013-06-21 13:58:37
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 12867 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 90343
Ja mam szerokość 64cm. Polecam lekko w ostatnich seriach wychodzić łokciami do boku, powinno pomóc.
Ale myślę, że po prostu się za nisko opuszczasz. Mi też się wydawało, że jest ok. Ale się nagrałem i wyszło, że ręce schodziły do tyłu i naprawdę mocno schodziłem w dół.

Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

testy sprawnościowe - jak się przygotować?

Następny temat

Ćwiczenia w domu na okres zimowy

WHEY premium