DT - Lafay + obciążenie

DNT


Dzisiaj kompletne nic. 12h w pracy - co widac po ilosci postow dzisiaj

Pierwszy dzien, takze slabo - zmeczony jestem kosmicznie i po mimo 2x kaw nie mam ochoty na nic. No moze, ale to moze pobiegam poznym wieczorem.

Tak siedze i mysle sobie że może ja spróbuje pierwsze 2 obwody pociągnąć na jakimś białku a następne 2 może bym na kreatynie pojechał :P tylko wtedy bym pomyslał o obciążeniu nie 2.5; 5; 7.5; 10 tylko 5-10-15-20 xD

Cwaniak. To spróbuj jak dojdziesz do 6x14 dipsów zrobić to samo z 3-5kg. Zobaczysz jak taki niewielki ciężar daje w dupsko ^.^



Zresztą jak napisałem wcześniej ja staram się zachować ogólny schemat w progresowania w lafayu

Zmieniony przez - oddy w dniu 2013-05-30 16:53:24

Daxim, jeżeli chcesz tak progresować. To powodzenia! :D
Ja będąc w szczytowej formie, miałem problem zrobić 3s z 25sekundowymi przerwami z 10kg przy pasku. O 20 już nie mówiąc. :D

A to może odłożę to na kiedy indziej jak już dopdanie mnie brak przyrostów, bo to dopiero początki wiec narazie powinno byc dobrze :)

30.05.


Poziom III, obwód nr 3 - trening nr 5

obc~7,5kg

Trening na 70%


B2: 6x8=48[obc]
A5: 6x5=30[obc]
A2: 6x5=30[obc]
C2: 6x6=36[obc]
siady + F1
F: 4,8,8,8=28
G: 6x9=54
H: 6x9=54
K2: 3x10=30

+ nachwyt na koniec



Ważne: wolne tempo wykonywania ćwiczeń.

Wszystko planowo, trening na 70%, ale z niewiele większym obciążeniem. Micha ok.

DNT


Dzisiaj ok. 20 minut biegania szybkim tempem ( trasa raczej pod górkę przez większość czasu - od razu przypomina mi się Rocky ). Na koniec rozciąganie ok.15 min. Micha gra, jutro mogę nie wyrobić z braku czasu z Lafayem, możliwe, że dopiero w niedz powalczę z obc. Pozdro.

2.06 - wpiska z wczoraj


Poziom III, obwód nr 3 - trening nr 6

obc~6kg

B2: 12,12,12,11,10[obc],12[-]=69
A5: 8,8,8,7,6,6=43[obc]
A2: 9,9,8,8,6[obc],9[-]=49
C2: 6x9=54 [-]
siady
F: 4,12,12,12=40
G: 6x14=84
H: 6x14=84
K2: -


Komentarz

Jakoś strasznie mało mocy na treningu - już w dipsach spadki ( może nie jakieś kosmiczne ), dlatego ost seria bez obc; to samo w A2. A5 od zawsze u mnie kuleje, ale pomału do przodu.

C2 tym razem bez obciążenia i weszło bdb. Jak widać pominąłem K2, bo miałem strasznie łapy już zmęczone. Ogólnie myślę, że na ok. 3-4 treny wyłączę K2.

Na koniec jeszcze nachwyt z obc i 2s inverted rows.

Pozdro.


PS. Dzisiaj bieganie + rozciąganie

Zmieniony przez - oddy w dniu 2013-06-03 08:02:59

Spoko, ja dziś spałem 2h, więc też będę miał spadki jak cholera. :D

Wpisuje się, bo nikt u Ciebie nie spamuje i może Ci być przykro. xD

O, dzięki stary!

Bo ostatnio to trochę jakbym sam ze sobą pisał



Ost. 3 dni w pracy non-stop, jutro dopiero wolne i później trochę luzu. Dzisiaj planuję "pointerwałować"