DT - Lafay + obciążenie

Niezły progres zaliczyłeś w porównaniu do wymiarów z pierwszych stron, widać że ćwicząc w domu też można wiele osiągnąć ;)

Dzisiaj DNT planuję się porozciągać porządnie i takie tam.. Co do biegania to jeszcze nie wiem

Micha gra.


Pawlak, dzięki, mam nadzieję, że nie wyczerpałem jeszcze progresu - zawsze to jakieś podstawy bd miał ew. pod siłkę . Jeżeli zechcę oczywiście.

Podstawy pod siłkę już masz dobre, ale niech masa będzie z Tobą

Na siłkę planujesz iść? Czy własną zrobisz?

Jeszcze nie wiem, bo planuję się przeprowadzić, a wiadomo jak to w wynajmowanym - może być problem z chociażby drążkiem i poręczami. Dlatego nie wykluczam ew. pójścia na siłkę. W zasadzie to na trening w domu Lafayem zdecydowałem się by się wzmocnić i iść na siłkę, ale potem okazało się że mam rozyebane kolano i nici z wielu ćwiczeń (wykroki, bułgar, mc o przysiadach nie wspominając)...


Chyba, że pojadę typowym sezonowcem, czyli bez treningu nóg
W którymś z projektów masa, też ktoś przez problem z nogą ( rehabilitacja ) - muszę odkopać i może coś wyciągnę dla siebie. Ale póki co myślę, że jeszcze mam trochę do "zebrania" w Lafayu

Ale marzy mi się taka własna siłka w garażu/piwnicy.. mniam !

Zmieniony przez - oddy w dniu 2013-06-12 22:33:52

a to ze spamu z DTDP

a co masz z kolanem? Sorrki jak już pytałem, albo mówiłeś. Ale mam słabą pamięć.

Łąkotkę rozwaloną

Tzn. niby się kwalifikuję do tego by ją zszyć, ale ciężko znaleźć kogoś w PL kto się tego podejmie - u nas tylko wycinać całkowicie lub częściowo by chcieli...Tylko piłkarzy dobrze leczą.

Niby bez łąkotki można śmiało śmigać ( czy tam z jej jakąś częścią ), ale odpadają wtedy siady i takie tam, zresztą
nie wiadomo po ilu latach kolano się znowu odezwie. Teraz za 2 tyg mam orto, jakiegoś byłego sportowca, mam nadzieję,że mnie zrozumie.

Pierdzieli się to forum coś..

Mi dobrze działa forum, ale może przez to że 3 dni nie miałem dostępu do netu :D bo remoncik robiłem