DT - Lafay + obciążenie

@Anton, kamienie?? rly?
Tamten gościu to Mroczny, albo jakoś inaczej ( mogę się mylić ). Chodzi mi o tego co temat z filmikiem założył ( nie chce mi się przekopywać działu ).

@Venc, i tak nikt nie wie co jem, bo nie daję wpisek

no kamienienie miał w plecaku goldeniak, jeden ważył 20kg pamiętam jak mówił

Ja pierdzielę, nieźle

https://www.sfd.pl/goldeniak_/_DZIENNIK__POMPKI-t740717-s17.html 
zobacz :D pisze " maksymalny ciężar w B to 39kg 4 razy "

Przekopuję dziennik. Widzę, że ładny kilkanaście cm złapał chociażby w klacie :)

I robił różne wariacje z planem Lafaya. Fajno :)

Nom :D ale ciekawe gdzie się podziewa i jaki dzik teraz z niego :D może na siłkę poszedł albo coś

jakiś czas temu starł się z Queblo w jakimś temacie i od tego czasu ani widu, ani słychu :)

a ciekawe co z Clownem się stało też :D

Coś tam po przerwie ćwiczył, kilka wpisek dał i pognał gdzieś. Pracować zaczął czy coś

15.05

Poziom II, obwód nr 3 - trening nr 7

70% liczba powt.

obc ~ 6kg


B1: 6x8=48 [obc]
A5: 6x4=24 [obc]
A2: 6x6=36 [obc]
C1: 6x8=48 [-]
siady +F1 [-]
F: 4x9=36 [-]
G: 6x11=66 [-]
H: 6x11=66 [-]
K2: 3x9=27 [-]


Komentarz:

Trening na niższym pułapie powtórzeń, natomiast z większym ciężarem. Ciepło na zew, także cały mokry byłem i ok 2l wody w trakcie treningu pochłonąłem. Tak poza tym tren całkiem przyjemny. Na koniec spompowałem się nachwytem