Co właśnie wcinasz VOL 8

Cuś mizerna ta kolacyjka

Zapraszam - będziemy rosnąć, jak na drożdżach

Ja dopakowałem po mojej GIGANT sałatce i waflach ryżowych takim czymś:
2x udka gotowane w rosole, MEGA garść prażonych migdałów, kawałek domowego biszkopta z kremem waniliowym z makiem i śliwkami, kilka truskawek i 3/4x gorzkiej czekolady z orzechami laskowymi
Będzie dobra regeneracja w nocy i lepszy sen
Dzisiaj był ten CZIT DAY - pełen spontan

Przed treningiem za bardzo podkręciłem michę i nie chciałem już na noc wrzucać węgli za dużo , a poza tym czasami lekko zjeść na noc się przyda . Organizm odpocznie sobie ;)

^ idealna odpowiedź po moich szarżach spożywczych
Jakie węgle, jaka noc, BRACIE

Ale jakąś twoją kanapeczkę bym oszamał ;)

nie żałuj sobie haha ;)

W mało których kanapkach znajdziesz 250g indyka/kurczaka, 120g awokado, garście sałaty i warzyw, domowy ketchup i 150g chleba graham

Takie kanapeczki przydawało by się wrzucać w szkole . Dawały by niezłego kopa !!

Dobra paszkos, już się nie chwal tym dobrobytem, bo biednym kichy skręca

Ja, jak chodziłem do szkoły, to takie ładowałem ze sobą
Albo dzisiejsza poranna:
100g serka twarogowego chudego, wymieszanego ze 20g wiórków kokosowych -> to zapieczone. Na wierzch garść truskawek, kilka łyżek wiejskiego lekkiego, mak i mięta + pasta waniliowa.
TAKIE KANAPKI, że ciężko było z domu na trening wychodzić z kuchni

MisieXL: dobra, już się zamykam