MMA Attack 3 - wyniki i dyskusja po gali.

ozdoba musi pamietac ze jezeli sie wchodzi do klatki to trzeba walczyc a nie tanczyc. Nawet jezeli w planach ma sie wygrana dzieki slabej kondycji przeciwnika to powinno sie go zmeczyć ale nie uciekaniem tylko walka.ale czego wymagac od tancerzyka.
przecież mógł sobie uciekać,wystarczyło delikatnie nawet puktować i by wygrał decyzję. PISDA i tyle

najlepszy był jego piruet po ciosie od Koksa

Jojko wstyd,drukarnia jak H że wygrał
Damian bardzo słabo-i też drukarnia

Tomek Drwal? SUPER!! walka gali, świetn aforma,teraz już wiem że może pokazac mamedkowi co to mma, tylko ksw nigdy swej maskotki na pożarcie nie rzuci-a szkoda!
pięknie Tomek!!!!!

Za mało czasu miał na odpoczynek

Co do walki jeszcze Ozdoby z Koksem, to nie powinien być moim zdaniem zdyskwalifikowanym.

Puar

Za mało czasu miał na odpoczynek

Co do walki jeszcze Ozdoby z Koksem, to nie powinien być moim zdaniem zdyskwalifikowanym.

powinien-nie reagował na upomnienia sędziego, nie zmienił zachowanie po żóltejkartce, by pasywny-mógł sobie uciekać ale punktować. Koksu przynajmniej ciągle próbował iść do przodu,atakować i dał max swoich możliwości dopóki cardio nie siadło

Praca stóp czy uciekanie to też element walki. Do dupy z tymi kartkami

No ale może taki był plan

Zmieniony przez - Puar w dniu 2013-04-28 16:01:08

Jeśli boisz się walki to po uj do niej wychodzisz ? Ludzie zastanówcie się co wy piszecie.

Grabowski narzeka, że ciągle dostaje misiów, wielkich. I że w końcu chce kogoś w swojej wadze aby pokazać swój potencjał. Nosz k***a to jest ciężka... Cain rzucał Big Benem po całym oktagonie. Może do LHW zbijać jak mu źle...

LiptonS

Jeśli boisz się walki to po uj do niej wychodzisz ? Ludzie zastanówcie się co wy piszecie.

Ozdoba szedł na wymiany i mało co a by Koksa posadził

Nie no Puar koledzy mają rację. Ozdoba został zdyskwalifikowany słusznie. Chociaż ja obu bym zdyskwalifikował bo tak na prawdę Koksu też do walki się nie garnął.

A to że gdyby miał umiejętności żeby zniszczyć koksa a nie miał jaj żeby to zrobić to inna rzecz.

Miał dwie możliwości. 1. Zaatakować słaniającego się koksa i posłać na dechy. 2. Udawać walkę na zasadzie jakichś low-kicków albo bezpiecznych lewych prostych z dystansu raz na 10 sekund i wygrać przez decyzję. Moim zdaniem po prostu boi się kogoś uderzyć pierwszy, nawet jak koksu się dwa razy powoli podnosił z odsłoniętą gębą ten zamiast walić w tą gębę się odsuwał. Najważniejsze że pokazał to o co się wszyscy tutaj kłócili przed galą, nawet zupełny rekreacyjny amator SW może obić duuużo cięższego koksa z siłowni. Ale brak jaj = przegrał walkę którą wygrywał.

Pogadajcie lepiej o innych walkach .

Gdzie, kiedy ? 2 ciosy mu wyszły i nic poza tym. Gdyby Robert go nie gonił nawet by tych ciosów nie oddał.