SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

MMA Attack 3 - wyniki i dyskusja po gali.

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 19813

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 762 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 7752
Co do wypowiedzi Helda o nieorganizowaniu freak show nigdzie indziej to powinien obejrzeć ostatnią walkę Lungu w Rumunii. Haha myślałem, że zejdę na zawał. Kosmos normalnie Ale to fakt, że koleś przynajmniej ruszył na przeciwnika.
PLŚ - sorry za spinkę, niedokładnie przeczytałem.
"Biały" - dobry trener nie musi być dobrym zawodnikiem, ale odwiedzić salkę wypadałoby w sumie. Ciężki temat, bo taki Steven może lepiej widzieć błędy zawodnika jeśli ogląda po kilka razy każdą jego walkę. Czyli coś z tego może dobrego wyniknąć. Jakieś podpowiedzi. A że sam nie potrafi tego przenieść na matę to jego sprawa. Miałem kiedyś takiego trenera i sam nie wierzyłem, że się go słucham. Ale na kulturystyce się znał jak mało kto. Więc coś w tym jest.

Zmieniony przez - nowkon2011 w dniu 2013-05-01 00:47:05
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 1614 Wiek 37 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 11462
Spoko newkon2011, peace . Jeśli chcesz zająć się SW na poważnie i być zawodnikiem a z tego co piszesz tak jest to masz pełne poparcie kolegi po fachu . Kiedyś byłem zawodnikiem kilku SW ale mam kilka lat przerwy w regularnych treningach, teraz to max 3 razy/tydzień. Nie zrób tego samego błędu bo potem wrócisz na sale i oklepią Cie których kiedyś robiłeś jak chciałeś . W każdym razie na pewno dużo się nauczysz rzeczy których nie nauczyłbyś się na bramce albo ulicy.

Biały, coś w tym jest co mówisz. Ja cenię Stevena za to ile się tutaj udziela i za wiedzę teoretyczną o MMA, bo ma dużą. Ale wiedza praktyczna to co innego. On ocenia błędy zawodnika, do tego nie trzeba trenować. Gorzej z tymi którzy nigdy nie trenowali, albo trenowali/trenują ale nie startowali w prawdziwej walce, Bo trenować a rywalizować to duża różnica, na 10 trenujących zawodnikami będzie może 2-3. Nie da się tak łatwo powiedzieć "co ja bym zrobił gdybym był nim". Nieraz sam jak oglądałem swoje walki bo mi je ktoś tam nagrał to chwytałem się za głowę dlaczego zrobiłem tak skoro mogłem zrobić coś o wiele lepiej. Ale nie każdy jest Fedorem i ma 100% automatyzm ruchów. Nie jesteśmy komputerami, na filmie masz czas a w walce trzeba myśleć szybko, decyzje podejmować w dziesiątych sekundy, nie zawsze są słuszne. Tak samo jest z ciosami, lewy prosty, prawy sierp, kombinacje, ruch siała, praca nóg przy ciosie, na treningach klepiesz poprawną technikę do upadłego. A w walce różnie z tą techniką bywa, są sytuacje kiedy nie myślisz "Ok, odsłonił gębę więc prawy sierp = przybiorę odpowiednią pozycję a potem skręt tułowia, skręt pięści pod koniec ruchu o jakieś 30 stopni i najlepiej jeszcze wychylenie na nodze wykrocznej, a lewa pięść przy brodzie dla obrony, a no i prawy bark też, ok, dobra, wale". Czasami myśli się po prostu w stylu "O k***a odsłonił się, ale mu przyj**e!". Nie zawsze taktyka, 100% technika i myślenie niczym procesor w ringu ma miejsce . Wie to każdy kto startował choć raz. To tak odnośnie tych którzy oglądają walkę i są przekonanie że w walce zachowali by się lepiej.

Branoc.

Zmieniony przez - PLŚ w dniu 2013-05-01 01:27:23
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 762 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 7752
Dlatego PLŚ ja ćwiczę sobie techniki pod siebie. Dam Ci przykład. Jeszcze nigdy się nie zdarzyło, żebym siłowo nie zrzucił zawodnika z dosiadu lub nie przetoczył z gardy. No i na ch... mi to ćwiczyć, jak i tak siłowo to zrobię (np. Sapp vs Nog). A np. stójka kuleje przez to, że jak trener z taja zaczął mi wmawiać dokręcanie ciosów, straciłem atut szybkości i nikogo (!!!) nie mogłem ustrzelić prawym. Powiedziałem: dziękuję, będę ćwiczył po swojemu. I wróciłem do swoich technik, szybkie serie coś jak Sakuraba z rękoma z przodu. Może nie jest to za silne, ale przy ciężkiej ręce taka seria złożona z 5-6 szybkich ciosów i tak robi wrażenie. Właśnie Fiodor ćwiczył typowo pod siebie, korzystał ze wszystkich technik, nie walczył sztywno, Herring, Saku podobnie. Aż nieraz się zastanawiałem, jak poprzez taki "braki" w technice Ci zawodnicy rozbijali czołówkę. Albo ostatnio Karaoglu vs Strus. Cep, cep i dziękuję. To jest walka, a nie pokaz tarczowania
Wczoraj leciała powtórka gali MMA Attack 3 i nadal jestem w szoku, jak po takim rozbiciu Roberta tancerz spieprzył sprawę. Zero instynktu, aby dobić konającego w oktagonie Roberta.

Zmieniony przez - nowkon2011 w dniu 2013-05-01 10:29:27
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2292 Napisanych postów 14689 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 97980
aha czyli eksperci z różnych portali nie powinni nic gadać co ktoś powinien zrobić co się znają na MMA (nie pisze tu o mnie) Ci co mają wiedze o MMA i oglądają walki tylko powinni się udzielać Ci co trenują na dodatek rekreacyjnie a nie są profesjonalistami ba nawet walki nie stoczyli rzeczywiście

Jeśli chodzi o mnie to SW nie trenowałem, ale biłem się nie raz już i wiem, że to stres i adrenalina i tylko napisałem, że uważam, że jest mniejszy stres wyjść z takim koksem wiedząc, że masz ludzi, którzy Cię dopingują, sędzie, który przerwie walkę, lekarza w razie czego na miejscu i wzbogadzisz się za taką walkę więdząc, że koks nie ma ko uderzenia a na ulicy/imprezie to nawet zginąć można jak trafisz na zj**a albo ktoś kto kosę zaraz wyciągnie albo kumple przylecą.

Z resztą chodzi o psychikę ktoś kto trenuje rekreacyjnie może nie mieć psychiki walczyć i co z tego, że ma jakieś tam umiejętności - Najman też miał skilla na Burneike (no chyba, że sprzedał walkę), ale nie wykorzysta w walce.
Niby czemu miałbym nie wyjść z Burneiką!? Nic do stracenia-wszystko do zyskania, ale piszcie co chcecie, że nie trenuje bla bla bla. Najman ciosu nie oddał Burneika go dopadł i te swoje "gnp", że te ciosy były kompletnie bez mocy i co mu się stało, Ozdobie się coś stało po cepie od koksa!? Pudzian też pcha ciosy, ale nie można tego porównywać z Koksem, który ma marny zakres ruchów mięśniowych ze względu na masę mięśniową i nawet gdyby on miał technikę to nie jest w stanie wyprowadzić potężnego ciosu.. osrany to mógłbym być przed Huntem, Nelsonem, JDSem, bo z moją głową mogłoby być źle po walce czy choćby z jakimś bykiem +190cm o większej wadze a nie z 175cm nadmuchańcem - zapewne bym to przegrał, ale tj mówię co by mi się stało..!?
jeszcze dodam, bo zaraz znowu teksty o nie trenowaniu polecą, że raz KD wyłapałem i też z kumplem sobie sparowaliśmy w rękawicach bokserskich więc COŚ wiem o tym, że ciosy ważą nawet nie od jakiegoś strikera.

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-05-01 10:49:56
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 762 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 7752
Steven. Co do stresu to się nie zgodzę. Na imprezach/ulicy działasz szybko, jest akcja i reakcja. A tam przed walką masz kamery, pełno ludzi, myślisz o tym co i jak wyjdzie w tej walce, żeby nie dać ciała. Myślę, że stres jest nieporównywalnie większy.

Zmieniony przez - nowkon2011 w dniu 2013-05-01 11:09:36
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2292 Napisanych postów 14689 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 97980
nie wiem może i masz rację, bo nie wiem jak to jest na takiej gali no, ale np. ja byłby tam kompletnym underdogiem, bo np Najman był faworytem.. ale dla mnie sama myśl o bezpieczeństwie w razie W działa na to, że jednak mniejszy jest na takiej gali.

Ciekawe kogo Tomasz Drwal dostanie, świetnie wypadł - najlepiej by było jakby z Mamedem zawalczył skoro Materla nie chce.





Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-05-01 11:15:12
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 762 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 7752
A czemu nie chce walczyć Materla?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2292 Napisanych postów 14689 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 97980
bo wg nich są takimi kumplami, że nie chcą walczyć a nawet nie trenują razem i z tego co wiem kumplami wielkimi nie są.. co jest żałosne imo.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 762 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 7752
A to lipa, faktycznie. Wiesz, co innego jakby byli braćmi czy ćwiczyli razem długo. Hmm nie pasuje im widocznie stylowo. No to Mamedowi niech pokaże, gdzie raki zimują ;-p
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
prawda jest taka że na ulicy/dyskotece nie trenujący/trenujący rekreacyjnie ma jeszcze mniejsze sznse z "koksem" niż w klatce przy różnicy wagi rzędu 30-50 kg. już widzę Steven jak fruwasz, jeśli nie trafisz dobrze pierwszy na co szanse są nikłe.mam w tym pewne doświadczenia
zgodzę się że stres jest na pewno większy na gali z racji otoczki i "wyczekiwania" na walkę
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

UFC 159: Jones vs. Sonnen live!

Następny temat

UFC 159 - wyniki i dyskusja

WHEY premium