SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

W MMA spam legendarny, każdy zimny i surowy jak klimat polarny

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 172769

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 345 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 4628
raKhu1

Wg mnie religie monoteistyczne to jest głupota.


Według mnie ateizm jest głupotą

Ateista wierzy, że kiedyś istniała jednie materia/energia która powstała samoistnie z niczego.
Nigdzie w warunkach laboratoryjnych nie stwierdzono podobnego fenomenu tzn. materializacji z niczego.
Potem z materii nieożywionej powstała materia ożywiona.
Podobnie nigdzie nie stwierdzono podobnego zjawiska.
Nigdy nie udało się z materii nieożywionej (związków chemicznych) stworzyć najprostszego organizmu żywego.

Ja wierzę, że wszystko stworzył Bóg. Są dowody na istnienia Boga. Oczywiście ktoś może podważyć te dowody.
Jednak na powstanie z czegoś z niczego i powstanie życia z martwej materii, nie ma absolutnie ŻADNYCH dowodów.


Zajrzałem na tą strone o sataniżmie. Idealnie zgadza się z tym co powiedział szatan do pierwszych ludzi ,,będziecie jak bogowie'' . Naczelną zasadą satanizmu jest to że człowiek jest wolny i sam decyduje co jest dobre a co złe...

W sataniżmie istnieje relatywistyczne myślenie gdzie prawdą, dobrem jest to co każdy uzna za prawdę i dobro. Jeśli satanista uzna że zgwałcenie małej dziewczynki jest dobrem - to inni sataniści go nie skrytykują.

Oczywiście mieliśmy przypadki, gdy ktoś decydował co jest dobrem a co złem - pewien wąsaty facet ustalił że dobrem jest zabijanie żydów.

A i jeszcze nauczcie się rozróżniać, dwa pojęcia, bo widziałem że to popularny błąd jest w dyskusjach religijnych tutaj. Nie ma czegoś takiego jak ,,religia katolicka''. Religia to Chrześcijaństwo... Wyznanie - rzymskokatolickie,prawosławne bądż protestanckie.


To pisałem ja, agnostyk

Zmieniony przez - Devoniusz w dniu 2013-04-17 21:03:57
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
chrumczaka2
O śnie wiemy tyle ile z badań nad mózgiem wynika głównie. Inne rzeczy o śnie się nam wydają, ale już takiej mocy jak owe badania nie ma w nich do przekonywania. Badania dzielą sen na fazy, w których takie a nie inne ośrodki się aktywują lub aktywności ośrodków tych nie ma, a że takie badania za dnia określają jaki ośrodek do czego służy i mapuje się to poprzez rejestrowania wzmożonych aktywności w danych rejonach w danych sytuacjach..., za sprawą analogii możemy twierdzić, że się dzieje lub nie w trakcie snu, gdy podobne wzbudzenia następują lub nie następują. O ile założymy, że się dzieje ( czyli odczuwamy, analizujemy czy coś tam )wówczas, gdy analogia każe sądzić, że aktywności nie ma, musimy zakładać zarazem inne nieznane mechanizmy, co by mogły sprawiać jakieś odczuwanie w stanie wskazującym na tegoż brak. Tylko że wprowadzając "nowe" raz, już możemy niejako powiedzieć co chcemy dalej, każdy nasz pomysł uargumentować można innym, dopiero co pomyślanym... A skoro ma być logiczne, pamiętajmy, że jest pewna brzytwa stosowana do myślenia, która jest jednak na tyle tępa, że nie ucina dywagacji nad tym co potencjalnie możliwe dopóki mieszczą się one w konkretnych realiach, tnie zaś wówczas, gdy tylko wykraczamy z twardego gruntu ubitego w tym przypadku naukowymi badaniami nad mózgiem w przestrzeń czystych gdybań w stylu "a może jest tak, że się czuje, ale jakoś inaczej niż zwykle się wszystko odbywa, więc tego badanie rezonansem czy inne nie pokaże". Możliwe, że podczas niby całkowitej niekumatości mózgu jesteśmy akurat w raju, której to wizyty nie pamiętamy po powrocie np., a więc że odczuwamy i wtedy też ,gdy mózg nie wykazuje tego. Ale dlaczego normalnie do myślenia używamy mózgu a jak się w tym raju siedzi to już nic a nic się go nie używa? Wychodzi na to, że ten nasz "duch" co się poza ciałem w trakcie snu nawet porusza,na co dzień myśli z wykorzystaniem narzędzia jakim jest mózg w tej teorii, ale jak idzie do raju myśli już bez narzędzia... Rzecz to niełatwa - wszystko się gmatwa :)
No i można się tak zastanawiać grubo, a wszystko już dozwolone jest jak się raz takie nowe hipotetyczne przestrzenie wpuści do rozważań...
Teraz ja też idę spać. Swoją drogą nie mogłem skumać o co szło, napisałem więc odnośnie tego, co mi się uwypuklało jako teza jakaś, zresztą pojawiająca się pod koniec wypowiedzi przez co tym łatwiej w pamięci się uchowała dając przyczynek do komentarza...

Zmieniony przez - chrumczaka2 w dniu 2013-04-17 02:38:10

Zmieniony przez - chrumczaka2 w dniu 2013-04-17 02:39:16

Zmieniony przez - chrumczaka2 w dniu 2013-04-17 02:46:39


Chodziło mi o to że idea posiadania jaźni w następnym wcieleniu jest niepojęta. Bo jeśli na przykład ja, odrodzę się w innym ciele, będę miał świadomość a nie że zapadnę w wieczny sen bez niczego, to będzie znaczyło że istnieję. Ale przecież każda inna osoba która się na nowo na rodzi też będzie odczuwała że to ONA. Ciężko to wytłumaczyć

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 9094 Wiek 39 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 37391
ja nie mam tego problemu. jestem wieczny jak brazylijski pająk wędrujący
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
raKhu1

Wg mnie religie monoteistyczne to jest głupota. Chrześcijaństwo to już wogóle jest na max nielogiczne. Pomijając Maryje dziewice i Jezusa chodzącego po wodzie Jeden jedyny wielki bóg co stworzył świat i jak będziesz dobry to będziesz miałżycie wieczne z nim ajak nie to idziesz do piekła? I jest tylko on i tylko on? Bitch please to już pogańskie wyznania politeistyczne mają więcej logiki, że jest wiele bogów każdy od czegoś innego, konkurują ze sobą itd. a nie jeden wielki wspaniały król wszechświata


Że Maryja była dziewicą nawet po narodzinach Jezusa to kościół katolicki wymyślił w którymś tam wieku. W Biblii tego nie ma.

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 345 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5786
Ty jesteś lord, a więc błękitną krew i inne takie masz, za czym idzie że nie podlegasz prawom które rządzą życiem zwykłych śmiertelników... To tłumaczy nawet bywanie pająkiem:)
Jakoś się skupię wieczorem, Puar, to odpiszę. Brak energii... O żesz, to już mi chyba tylko noc została widzę :)

Zmieniony przez - chrumczaka2 w dniu 2013-04-17 21:30:20
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
http://demotywatory.pl/2932411/DMT

no właśnie mi się w sumie też reinkarnacja wydaje najlogiczniejsza - bo w śmierć i wieczny sen nigdy nie wierzyłem, bo tj pisałem nie wyobrażam sobie - jak i pewnie nikt normalny, że go już nie ma zupełnie. No, ale czy to oznacza, że teraz mam sobie jakiś ołtarzyk z buddą zrobić i się modlić!? Czy Ty tak puar robisz!? mi się to tak samo logiczne wydaje, ale jak na razie mam takie podejście, że nie za bardzo mnie to interesuje - teraz tylko taka rozmina


Wcześniej Ci napisałem że możesz sobie normalnie żyć ale zapomniałem dodać w poście, że można normalne życie połączyć z wiarą słowiańską :P Jeśli człowiek którego przodkami byli Słowianie szuka wyższej świadomości to chyba może znaleźć ją właśnie tu. Medytacja? "Roślinki"? Zapoznanie się z wedami? Zabawa i obalenie flachy za Peruna? :D Wciąż obchodzi się wiele dawnych świąt np Noc Świętojańska więc pamiętaj

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ja wierzę, że wszystko stworzył Bóg. Są dowody na istnienia Boga. Oczywiście ktoś może podważyć te dowody.
Jednak na powstanie z czegoś z niczego i powstanie życia z martwej materii, nie ma absolutnie ŻADNYCH dowodów.


Aha spoko, to kto w takim razie stworzył boga?

Wierzysz że istnieje jakaś tam sobie wiekuista istota od zawsze co wszystko stworzyła, ale tego że materia mogła istnieć od zawsze już do mysli nie dopuszczasz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2292 Napisanych postów 14689 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 97980
no właśnie ludzki mózg nie może zrozumieć, że coś trwało od zawsze, bo wszystko musi powstać z czegoś a tak naprawdę coś trwa od zawsze @Devoniusz też jestem agnostykiem, bo nie zaprzeczam, że Bóg istnieje, ale w niego nie wierzę, bo jak mogę zaprzeczyć skoro nie mam dowodów żeby zaprzeczyć i nie mam dowodów żeby wierzyć a niestety/stety nie przekonuje mnie chrześcijaństwo i to wszystko żebym się tym "zajmował". Ja wierzę, że coś istnieje - jakiś Bóg czy jak to nazwać, ale jaki.. to jest pytanie.. bo przecież tak z niczego wszystko nie może powstać, ale na świecie jest tyle religii, że skąd wiedzieć, że akurat chrześcijaństwo jest prawdziwe..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1484 Wiek 41 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 15444
Dobry kierunek Steven0
Co do wyobrażeń i sposobu postrzegania rzeczywistości.Że coś mogło istnieć od zawsze to się nie zastanawiałem,ale od ok.6-7 lat,próbowałem sobie wyobrazić postrzeganie czasu,a raczej brak czasu. Czasami mi się to udaje.W końcu w teorii już w 5 wymiarze go brak.Naprowadziliście mnie tymi myślami na filmik,który widziałem już jakiś czas temu.Przedstawia on coś, o czym czytałem w wielu artykułach.n.in w "Nieznanym Świecie"



Moje myślenie utkwiło na 7 wymiarze,co i tak uważam za progres,bo kiedyś poza 4 bym nie wyszedł.

Breaking My relationship with time&space
Z Crohnem da się żyć

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 345 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 4628
raKhu1

Wierzysz że istnieje jakaś tam sobie wiekuista istota od zawsze co wszystko stworzyła, ale tego że materia mogła istnieć od zawsze już do mysli nie dopuszczasz


Naukowcy jeszcze niedawno (bo na początku 20 wieku) uważali że materia i czas były zawsze, jednak obecne odkrycia stawiają teze że materia i czas miały swój początek.

Jako, że Wielki Wybuch (bo zakładam że większość ateistów w niego wierzy) był częścią dziejów wszechświata jego obowiązuje prawo przyczyna-skutek. (Musi być i przyczyną czegoś, i skutkiem czegoś.)


Niektórzy naukowcy mówią o samoistnych procesach kwantowych jako przyczynie powstania, prowadzi to jednak do paradoksu. Mianowicie, owe procesy również są częścią wszechświata, który wedle wcześniej wspomnianej teorii powstał w Wielkim Wybuchu. Prawa logii wykluczają sytuację, w której jedno zdarzenie jest przyczyną zajścia samego siebie.

To co spowodowało WIelki Wybuch jest kwestią wiary.

Aha i dodam, że nie może przestać być kwestią wiary dzięki naszym badaniom, gdyż niemożliwe jest zbadanie układu większego używając praw układu mniejszego.

Jedynym narzędziem do badania rzeczywistości jakie mamy jest fizyka, a poza wszechświatem nie musi obowiązywać. Jednak nie ma prawa logicznego, które wykluczałoby przekazanie tej wiedzy z układu większego do mniejszego.

Steven0
o musi powstać z czegoś a tak naprawdę coś trwa od zawsze @Devoniusz też jestem agnostykiem, bo nie zaprzeczam, że Bóg istnieje, ale w niego nie wierzę, bo jak mogę zaprzeczyć skoro nie mam dowodów żeby zaprzeczyć i nie mam dowodów żeby wierzyć a niestety/stety nie przekonuje mnie chrześcijaństwo i to wszystko żebym się tym "zajmował". Ja wierzę, że coś istnieje - jakiś Bóg czy jak to nazwać, ale jaki..


Analizowałem dość długo chrześcijaństwo i inne religie, odnajduje w nich za dużo sprzeczności, błędów i ludzkiej manipulacji...

Uważam jednak że istnieje jakaś istota/forma/Bóg której nie jesteśmy w stanie poznać. Między innymi obserwacja ludzkiego potencjału i możliwości, umacnia mnie w tym stwierdzeniu.

Zmieniony przez - Devoniusz w dniu 2013-04-17 22:56:43
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Dlaczego MMA

Następny temat

Lista ważnych wydarzeń boks/mma na kwiecień

WHEY premium