SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Konkurs / shrimp2

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 22869

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
TYDZIEŃ 2








Podsumowanie nr 2:
1. Tydzień łatwiejszy od pierwszego, przede wszystkim treningowo, choć zaczęłam się też dogadywać z miską. Denerwujący ze względu na puchnięcia i wieczorny ból w pulsujących udach (uczucie rozpierania od środka).
2. Miska: zdecydowanie dla mnie trudna, bo duża ilość W mi nie służy. Zmieniłam rozkład, zdejmując W i dodając T. Dodatkowo obniżyłam W o 25g, tnąc bilans o 100 kcal. Wyrzuciłam z miski ryż i ciecierzycę. Efekty powoli widać. W zasadzie dopiero dzisiaj cielsko poważniej odpuściło i wagowo, i objętościowo. Po wywaleniu ryżu było od razu lepiej, a potem się bujało. Dzisiaj jest OK. Omęczyłam się przez te dwa tygodnie, ale z pozytywnym finałem. Co nieco już o sobie wiem.
3. Trening: lżejszy i przyjemniejszy. Dodatkowo organizm po pierwszym szoku adaptuje się do takiego wysiłku, więc też już łatwiej.
4. Dodałam treningowo dwa suple, w tym SAW od Treca i na stałe łykam wit. D (zapomniałam o niej przy wypisce startowej). Odstawiłam kawę, więc rano łykam sobie guaranę. Wróciłam też do szczurów.
5. Kawa z mlekiem to dalej moje przekleństwo. Pozwoliłam sobie weekendowo i krążę dzisiaj jak alkoholik koło szafki
Więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie serdecznie żałuję
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Lady M Zasłużona dla SFD
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 19441 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 94708
Wróciłam też do szczurów.

ja chyba nie w temacie i w sumie boję się zapytać...

"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."

http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
krewetka, zostan na tej kaloryczności jeszcze tydzień
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
DZIEŃ 14/83





Krótki dzień dzisiaj, a że mi Szef tą pizzą ochoty narobił to stwierdziłam, że zamiast wieszać psy na węglach, skorzystam, że je mam w obfitości i ukręciłam pizzetkę. W sumie sporo kalorii, mało jedzenia - jakbym zjadła ze trzy, byłabym usatysfakcjonowana Ciasto wyszło słodziutkie, mimo że bez słodzika. Niechcący zamiast spodu do pizzy wyszły migdałowe ciasteczka. Bardzo fajne, szkoda że takie kaloryczne, bo bym sobie od czasu, do czasu machnęła.








Bardzo mi się ten trening podoba.
Gdybym nie była sierotą i w piątek znów przy brzuchach nie obtarła ogona, a dziś nie nadwyrężyła czworogłowego w prawym udzie, to byłby czystą przyjemnością

Zdawało mi się, że ten mięsień naciągnęłam przy pierwszej serii wskoków na ławeczkę, potem mnie już szarpał przy wszystkim i non stop usiłowałam go rozmasować. Teraz nie jestem pewna. Znów mi to udo pulsuje wieczorem i jak teraz nad tym myślę, to faktycznie poprzednio też mi tak rozpierało chyba tylko prawe. Łączyłam to z ogólnym puchnięciem, ale może to coś innego. Nie daj bóg coś z układem żylnym w tej nodze. Muszę pamiętać za tydzień u fizjo, niech mi wymaca to udo, może coś stwierdzi.
Na razie przykładam zimną mrożonkę. Pytałam naszej trenerki, co to jest po fizjo co efektywniejsze groszek, czy brokuł, kazała zbilansować jak posiłek Mam więc w odwodzie i groszek, i brokuł, i wieprzowinę
Mam nadzieję, że jutro zluzuje, bo w tym tyg. wszystkie treningi angażują nogi, więc nie ma na co zamienić.

* Mówiłam, że nie lubię planka? No to za plank walk'iem też nie przepadam

obliques OK
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4404 Wiek 38 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 43173
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
DZIEŃ 15/83





Głooooodna jesteeeem (2ga połowa cyklu ).





Jedno wielkie rozczarowanie

Przysiadów nawet nie zaczynałam wyżej, a co więcej skończyłam na mniejszej ilości, bo mnie to udo rwie.

Wyciskania w ogóle nie rozumiem. Nie wiem czy to kwestia innych odległości między kolejnymi seriami, czy jaka cholera, ale jak robiłam wczoraj (30/32,5/35/37,5/40) to poszło 5 x 40, a we wtorkowych nie jestem w stanie zrobić 5 x 39 kg.

Obwody - z tygodnia na tydzień gorszy czas. Jak tak dalej pójdzie, to w ostatnim tygodniu dojdę do godziny i ciężkiej specjalizacji w bieganiu. Dalej nienawidzę wytrzymek, dalej nie mam kondycji. Wzięłam 6 kg i zrobiłam, ale technicznie to się nadaje do antyatlasu sportowego. W lewym TGU myślałam, że zejdę z bólu (hantel w lewej, ciężar dźwigany na prawej nodze). Chciałam pieprznąć tym hantlem o ścianę, ale wymęczyłam.

Kara: tak mnie noga w TGU rozbolała, że nie chciałam ryzykować bieżni. Wyszło karnie 3 km, czyli 9 km orbiego. Czas mnie gonił, więc zrobiłam 6 km i dorobiłam jednak 1 km na bieżni. O dziwo noga dała radę. Widać ten ruch nie drażni jej aż tak jak sądziłam, choć czułam ten mięsień.

Rozciąganie: łzy w oczach.

Od pół godziny mniej więcej, znów mi udziska nabrzmiewają. Na szczęście dzisiaj obydwa, to przynajmniej tyle dobrego że nie tylko prawe, bo bardziej mnie aktualnie martwi.

Tyle dobrego, że chociaż wiosna się namyśliła i wyziera
Mały pozytywny akcent na koniec, bo smęcę jak stara, stetryczała baba
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
mam nadzieje ze fizjo kumaty i powie o co chodzi z ta noga..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5523 Wiek 48 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 64827
Pięknie żarełko wygląda

A ja korzystam z pozwolenia na węgle i wyjadam swojska kaszankę

Zdjęcia w moich dziennikach są mojego autorstwa i stanowią moją prywatną własność. Nie zgadzam się na ich publikowanie w jakiejkolwiek formie poza tym tematem

Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2011:
http://www.sfd.pl/konkurs/filonka_podsumowanie_str69-t725666-s69.html#post8
Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2013: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_KONKURSU_PS_2013/FILONKA-t953383.html

Aktualny dziennik;
http://www.sfd.pl/filonka/DT__2013_redukcji_ciąg_dalszy-t955419.html
If you really want to do something, you'll find a way. If you don't, you'll find an excuse.

NO MORE EXCUSES!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 978 Napisanych postów 11361 Wiek 5 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 191521
Pizza I klasa...
Spróbuję zrobić LC tylko czy będzie zjadliwe ...:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
DZIEŃ 16/83









Podoba mi się ten trening.
Oczywiście gdyby nie udziec, byłby jeszcze fajniejszy, ale i tak jest świetny - tak jak poniedziałkowy. Za ten tydzień Szefowa dostaje ode mnie piąteczkę Za pomysł powtarzania wtorkowego co prawda ma mały minusek, ale nikt nie jest doskonały
Ja po prostu nienawidzę burpees i nie znoszę czasówek - kończą mnie na tyle, że cały trening staje się przykry

Z udem nadal słabo. Co chwilę je rozmasowywałam. Do TGU wzięłam 3 kg, bo i 10 obwodów, i po wczorajszej szóstce miałam dość z tą nogą. Na koniec chłopcy mi pokazali dodatkowe rozciąganie - oj, bolało :/
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Konkurs/UNKNOVVN

Następny temat

Plan siłowy dla średnio-zaawansowanej

WHEY premium