"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Ferra dziękuję super, że zmiana jest zauważalna!
A jeżeli chodzi o obciążenie, to na pewno nie jest to 90kg. Nie jest napisane jaka to wagi, pan z siłowni też nie wie. W każdym razie 90 = 3 sztabki podnoszone, 120 = 4 sztabki. Później już idzie jeszcze bardziej pokręcona waga ciężarów, jakieś 30-40, 30-120 itd.
A muszę popatrzeć na poprawne wykonanie tego uginania nóg leżąc, bo ten podnóżek strasznie mi podchodzi pod kolana jak uginam nogi, i chyba tak nie powinna to wyglądać.
Arphiel dalsze odchudzanie nie jest mi w głowie, bo bardzo bardzo nie chcę wyglądać jak szkieletor, dlatego zastanawiam się co robić z kcal i rozkładem. W każdym razie mam cel pracować na zgrabne nóżki, i generalnie dalej sobie kształtować sylwetkę. Może uda się wyciągnąć więcej mięśni na wierzch ;)
DT, 28.03.2013. Wyciskanie na siłowni.
Rozgrzewka: 8 minut
Trening właściwy: 30 minut
Aero po: 20 minut orbitrek (co za złowieszcza maszyna)
Rozciąganie: 10 minut
Dzisiaj po raz pierwszy poprosiłam kogoś na siłowni czy mógłby mnie poasekurować czułam się pewniej i udało mi się więcej razy podnieść sztangę na skos :)
Jeżeli chodzi o miskę to do wtorku (wtedy wracam do kraka) będzie bez miski, bo nie zabrałam ze sobą swojej super elektronicznej wagi, więc będę jadła na oko. Zamierzam jeść dozwolone rzeczy, w sumie to do innych mnie nie ciągnie, hihi :)
Zmieniony przez - liqierek w dniu 2013-03-28 22:41:58
A tak walczę ja http://www.sfd.pl/liqierek_bezalkoholowy-t909754.html
Good things come to those who work their asses off the couch.
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Będę śledzić Żeby mnie się takie ramionka zaczęły robić
I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.
DT, 29.03.2013 Interwały.
+ rozciąganie: 5 minut
Miskę postanowiłam wypisywać, ot tak, żeby wiedzieć co zjadłam, bez wagi.
1. 8:00
płatki owsiane na jajku, z bananem, ogromną ilością cynamonu*(♥) i garstką orzechów włoskich.
2. 11:00 po treningu
2x kromka chleb żytni razowy, masło, łosoś szkocki, majonez
3. 14:00
barszcz czerwony zabielany + 1x jajko
4. 17:30
2x filet tilapia, ryż brązowy, warzywa na patelnię biedronka (odrzuciłam ziemniory) + 1x śliwka (tato przywiózł o tej porze, a że to rarytas to nie mogłam sobie jej odmówić :P)
5. 20:00
2x jajko, pieczarki, cebula, masło, ser żółty (jednym słowem jajecznica)
*jemy tyle cynamonu z chłopakiem, że postanowiliśmy zainwestować w 1kg opakowanie. Czy ktoś też tak ma?
A jutro postanowiłam zrobić sernik sfd, bo mama zrobiła swój taki wypaśny, że muszę zrobić jakąś marną konkurencję dla niego ;)
Wesołych, rodzinnych i wiosennych świąt dziewczyny!
Zmieniony przez - liqierek w dniu 2013-03-29 22:20:28
A tak walczę ja http://www.sfd.pl/liqierek_bezalkoholowy-t909754.html
Good things come to those who work their asses off the couch.
Wesołych
I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.
Radosnych Świąt
Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2013-03-30 09:02:22
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Uffff, pocieszyłyście mnie z tą ilością przypraw, bo już się bałam, że przeginam. Co chwilę tylko biegam do sklepu i coś dokupuję, a tu bazylia, a tu zioła, a tu kminek... strasznie to upierdliwe. Teraz nie uważam, że to pomysł z kosmosu kupić więcej (dużo więcej) różnych przypraw.
DT, 30.03.2013 Interwały
+ rozciąganie 10 minut
Myślałam, że wybrałam lajtowy zestaw ćwiczeń. Ojjj, jak się można czasami pomylić
Miska
9:00
płatki owsiane, banan, śliwka, jajo, orzechy włoskie
12:30
makrela wędzona, chleb żytni razowy, śliwka
16:30
wątróbka drobiowa na oleju, cebula i pieczarki na maśle, ryż brązowy, buraczki
20:30 po treningu
sałatka jarzynowa na majonezie, 2x białko* usmażone na pieczarkach wcześniej usmażonych na maśle (taka incepcja), chleb żytni razowy, 2x plasterek szynki wieprzowej roboty mojej mamy
*białka zostały mi z sernika sfd, który robiłam po raz pierwszy. Bez słodzików, ale z bananem. Jutro będziemy testować.
Zmieniony przez - liqierek w dniu 2013-03-30 21:23:22
A tak walczę ja http://www.sfd.pl/liqierek_bezalkoholowy-t909754.html
Good things come to those who work their asses off the couch.
Po świętach czuję się napchana mimo że nie obżerałam się jakoś strasznie. Miałam nawet problemy z brzuchem, ciekawe czy to dlatego, że zdarzyło mi się zjeść zbyt dużo węgli/tłuszczu.
No i napchanie może też być spowodowane okresem, zobaczymy wkrótce ;)
Zaległe dni.
DT, 1.04.2013 interwały.
Pomiary (tym razem robione przez mamę) oraz waga
waga: 52 kg (na czczo i bez ciuchów), a nażarta i w ciuchach: 53,5kg
DNT, 2.04.2013 cierpienia okresowe i powrót do Krakowa w niesamowitych korkach.
DT, 3.04.2013 interwały.
Ostatnie ćwiczenie było masakryczne! Nogi piekły niemiłosiernie...
A jutro powrót na siłownie ;)
Zmieniony przez - liqierek w dniu 2013-04-03 11:39:55
A tak walczę ja http://www.sfd.pl/liqierek_bezalkoholowy-t909754.html
Good things come to those who work their asses off the couch.
Zmieniony przez - Ola1 w dniu 2013-04-04 08:33:26
puma_ - próbuje coś ugrać na siłowni.
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- ...
- 41