A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
1) http://www.kulturystyka.pl/atlas/naramienne_pliki/image004.gif
tylko, że z hantelkami
2) http://www.kulturystyka.pl/atlas/naramienne_pliki/image009.gif
i coś takiego.
Natomiast na tricepsie jest wszystko w porządku, co prawda ledwo robię te ostatnie powtórzenia, ale robię (myślę, że technika zachowana, bo obserwuję w lustrze)
Postaram się dzisiaj zobaczyć jak będzie mi szło z większym obciążeniem.
A tak walczę ja http://www.sfd.pl/liqierek_bezalkoholowy-t909754.html
Good things come to those who work their asses off the couch.
Rozgrzewka: 500x skakanka + po każdym 100 robiłam 30 sekund wolnego skakania
ćwiczenia właściwe:60 minut (starałam się dzisiaj pokombinować z ciężarami)
Aero po: 600x skakanka (100 razy szybko, 30 sekund marszu itd.)
+ rozciąganie
* mam strasznie słabą lewą rękę; o ile prawa mogłaby wyciskać dalej, to lewa ani ruszy.
** próbowałam dzisiaj robić to z 6kg; ale taki sam problem jak wyżej. Lewą ręką nie daję rady.
A jeżeli chodzi o ćwiczenie 10. Przywodzenie nogi.... to znowu robiłam je leżąc na macie. Przed drugą serią rzuciło mi się w oczy obciążenie, więc założyłam na nogi. Ale szczerze ciężko mi stwierdzić czy to 1kg czy 0,5kg; nie było żadnej informacji.
Postanowienia na przyszły trening siłowy:
1. Prostowanie przedramienia zza głowy z obciążeniem 5kg.
2. Popracować nad techniką w wyciskaniu sztangielek sprzed głowy.
3. Pamiętać, żeby skręcać ten cholerny nadgarstek w uginaniu ramion ze sztangielkami naprzemiennie.
I miska na dzisiaj
+ bardzo dużo świeżych warzyw (w tamtym tygodniu jadłam przede wszystkim przetwory; od razu posiłki stały się jakby pełniejsze i bardziej syte)
+ bardzo dużo płynów (woda niegazowana + herbata zielona)
- nie jest idealna: kupiłam ser feta chudy, a chciałam półtłusty. Nie ogarniam opakowań tych fet. Informacja do zapamiętania dla mnie: NIE KUPOWAĆ FETY W ZÓŁTYM OPAKOWANIU.
- dzisiejszy posiłek nr.6 (godz. 16) najchętniej bym wyrąbała, ale nie mam czym go zastąpić.
Zmieniony przez - liqierek w dniu 2013-02-06 16:34:12
A tak walczę ja http://www.sfd.pl/liqierek_bezalkoholowy-t909754.html
Good things come to those who work their asses off the couch.
+ rozciąganie
Przemyślenia z tłustego czwartku: nie musiałam stać w żadnej z tych ogromnych kolejek po pączki Chociaż było ciężko jak chłopak wrócił z dwoma oblanymi pączkami lukrem, ale to tylko dlatego, że byłam strasznie głodna a równocześnie wróciliśmy do domu. Jak tylko zjadłam wszelka ochota zniknęła ;)
Zastanawiam się czy by nie kupić sobie omega-3, widzę, że dużo dziewczyn sobie tym pomaga. Zobaczę jak cenowo stoją takie tabsy :)
Miska na dzisiaj
+ dużo płynów
+ dużo warzywek (mniam)
A propos śledzia to nie wiedziałam jakiego wybrać. Kupiłam na wagę w kauflandzie ze stoiska, był to śledź ala matjas, ale nie pływały w oleju.
I mam takie pytanie, idę jutro na taką 'oficjalną' kolację i muszę wybrać coś z menu. Czy ziemniaki wchodzą w takich sytuacjach w grę?
Bo przeglądałam menu i zastanawiam się nad:
1. Stek z norweskiego łososia z grilla z ryżem, warzywami i białą kapustą
2. Pstrąg z patelni z masłem ziołowym
3. Pierś z kurczaka z grilla z serem, ziemniakami farmerskimi i kapustą bawarską
Co by wybrała Lady?:D Oraz, czy wyjątkowo można pozwolić sobie na piwo?
Chociaż jeżeli winko będzie tanie, to może jednak zostanę przy nim.
A jutro znowu siłownia.
Zmieniony przez - liqierek w dniu 2013-02-07 20:46:45
A tak walczę ja http://www.sfd.pl/liqierek_bezalkoholowy-t909754.html
Good things come to those who work their asses off the couch.
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html
Nie wiedziałam, że błonnik jest zły (a mam jeszcze jedno pełne opakowanie...) Jak patrzyłam na skład, to nie ma ani żadnego cukru i jest z pełnoziarnistych zbóż. Myślałam, że będzie spoko zamiennikiem płatków owsianych.
No i nie wiedziałam też, że feta jest zła. To jaki ser (który nie zrujnuje kieszeni studentki) polecasz? Pytam poważnie, bo nie dysponuje za dużą sumą pieniędzy, i czekam na czasy aż będzie mnie stać, żeby kupić sobie świeżego łososia czy inną rybę. Dodam tylko, że nie wydaję pieniędzy na ciuchy czy inne pierdoły, bo po prostu nie mam. Inwestuję w opłacenie sobie mieszkania, soczewki, karnet na siłownie i właśnie jedzenie.
Activię poleciła mi pani ginekolog jako sposób gdy będę miała 'intymne' problemy; lepiej spróbować tak, niż od razu wydawać 40zł na tabletki, a jakby nie było jogurt naturalny to probiotyk (chociaż teraz już niczego nie jestem pewna :D)
Zmieniony przez - liqierek w dniu 2013-02-08 17:11:24
A tak walczę ja http://www.sfd.pl/liqierek_bezalkoholowy-t909754.html
Good things come to those who work their asses off the couch.
Filozofią tego działu nie jest redukcja, tylko mądre i zdrowe odżywianie i trenowanie. Prócz kaloryczności patrzymy na BTW i jakość pokarmów.
Zmieniony przez - shrimp2 w dniu 2013-02-08 17:59:55
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html
Jeśli zaś mówiąc o "intymnym problemie" masz na myśli grzybice to musisz wiedzieć nie atakuje ona miejscowo lecz cały organizm. Do jej rozwoju może przyczynić duża ilość cukru w diecie lub np duża ilość antybiotyków.
Co więcej "grzybki" jeśli jest ich dość dużo potrafią wytwarzać enzymy po których będzie ci się chciało słodkiego.
tu masz ciekawy artykuł https://www.sfd.pl/CANDIDA-t285598.html
a na 15 stronie jest dużo o kombusze (kombucha nie wiem jak się prawidłowo odmienia ;D)
Misja na Rok 2014: Być zwyciężcą. (Prawdziwy zwyciężca według mnie to ten który pokona samego siebie czyli zarazem najmocniejszego i najsłabszego przeciwnika jakiego tylko może spotkać)
KONKURS : http://www.sfd.pl/Konkurs_/_Tamaqucci-t1015638.html
OBECNIE : http://www.sfd.pl/[Fit]DT_Tamaqucci-t1031280.html?master=1#post5
Jeżeli chodzi o dostęp to takich prawdziwych wiejskich produktów, to niby jest w Krakowie coś co nazywa się Nowy Kleparz, ale nie do końca ufam tam ludziom sprzedającym. Mówi się, że kupują w markecie taniej i sprzedają drożej :) Więc zostanę przy sklepowym półtłustym. Ale jeżeli będę miała jakieś sprawdzone źródło, to nie zawaham się z niego skorzystać.
Tamaqucci, dzięki za ten artykuł, jutro go przeczytam, bo nie ukrywam, że ta kombucha mnie zainteresowała bo często ta nazwa pada w dziennikach :D i aż ostatnio zaczęłam się zastanawiać co to jest i jakie ma właściwości.
Miskę i wypiskę z treningu wstawię późnym wieczorem albo rano, teraz lecę się szykować na tę kolację :)
Miłego wieczoru :)
Zmieniony przez - liqierek w dniu 2013-02-08 18:34:20
A tak walczę ja http://www.sfd.pl/liqierek_bezalkoholowy-t909754.html
Good things come to those who work their asses off the couch.
puma_ - próbuje coś ugrać na siłowni.
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- ...
- 41