Kraty to przypuszczam, że do następnego roku nie będzie widać, ale i tak szkoda. Będę musiała kupić hidżab i udawać wyznawcę islamu chyba
Pani doktor pocieszyła mnie, że przynajmniej spódniczki mogę nosić, więc będę się lansować girami
Następną wizytę mam 4 kwietnia, ale bez badania komputerowego, bo lekarka nie mogła dostać dziś informacji. Więc nie wiem po co ta konsultacja. Spytam się jej czy można to laserowo usunąć, byłoby z głowy i bez blizn. Bardzo bym nie chciała mieć kolejnej rzeczy, na którą muszę uważać, tarczyca mi zupełnie wystarcza
TRENING
1.wyciskanie sztangielek płasko: 9x8,5kg/6x8,5kg/4x8,5kg
2.francuskie uginanie rak siedząc: 8x5,5kg/5x4,5kg/5x4,5kg
3.wyciskanie sztangielek siedząc: 10x5,5kg/6x5,5kg/5x5,5kg
4.wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu: 8x4,5kg/7x4,5kg/6x4,5kg
5.wznosy z opadu: 12x2kg/12x2kg/12x2kg
6.przysiad z piłką za plecami: 12x13,5kg/7x14,5kg/5x14,5kg
7.wznosy bioder leżąc na piłce: 12x13kg/12x13kg/12x13kg
8.wznosy łydek siedząc na piłce: 12x14,5kg/10x14,5kg/9x14,5kg
9.odwrotne brzuszki z piłką: 25xb.o/25xb.o/25xb.o
10.brzuszki skośne na piłce: 25x5,5kg/25x5,5kg/25x5,5kg
11.brzuszki na piłce:25x5,5kg/25x5,5kg/25x5,5kg
Dziś znowu miałam wrażenie kiepskiego dnia na trening, co widać w pierwszej połowie. Musiałam robić ciut dłuższe przerwy niż zalecane, bo dziwnie się czułam, przed przysiadami miałam straszny kryzys, chciałam odpuścić. Ale sama siebie zaskoczyłam, bo myślałam, że dokładanie ciężaru będzie na następnym treningu.
Znacząco poprawił mi się chwyt, bałam się, że 14,5 kg na rękę będzie ciężko utrzymać, ale nie było większego problemu. Bardzo mnie to cieszy
Pytanie do Szefowych:
W Wielki Wtorek wracam do domu, kończy mi się też ten plan. Biorę ze sobą piłkę, ale 40 kg ze sobą taszczyć nie będę
Potrzebuję nowego planu treningowego, najlepiej takiego z obciążeniem własnego ciała + piłka. Widziałam w temacie Maviki (chyba) taki trening, czy mogę go podebrać?