SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kolejna z niedoczynną tarczycą, co robiła sobie głodówki.

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 25725

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Miło znów Ciebie widzieć!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 4595 Wiek 47 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 43352
Crispy, witaj w klubie niskobudżetowców. Tez musze przysiąść i opracowac plan. Na to lato nie zdązyłyśmy sie wylaszczyc, to faktycznie za rok juz wyjścia nie ma
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 236 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 8923
Suede Jesus, znowu wracam z podkulonym ogonem.

Ostatnio, gdy miałam wziąć się za trening, okazało się, że hantle pożyczone przyszłemu szwagrowi zniknęły w tajemniczych okolicznościach i czekałam na ich zwrot jakiś miesiąc. Awantury odprawiałam w tym temacie regularnie, wierciłam dziury w brzuchach, męczybułowałam, a wszystko rozbijało się o ścianę "jutro/za tydzień/ w poniedziałek będą". Dopiero na jakiejś imprezie, pod wpływem, przy znajomych narobiłam "śwagrowi" wstydu, nie tylko o hantle, ale i używanie mojego olejku do kąpieli antycellulitowego (pół butelki nie ma, a użyłam go raptem RAZ.) Hantle magicznie wróciły w tym samym tygodniu, a olejek został mi odkupiony.
Za to teraz z lodówki znikają mi owoce na śniadanie

W związku z brakiem sprzętu nie chciało mi się dbać o miskę. Znaczy się, chciało, ale nie wychodziło, bo co chciałam w końcu zacząć, to wypadała jakaś impreza, grill i moja chęć szła w pyździec. Rozsmakowałam się w bułeczkach, parówkach i bagietkach z czosnkiem i nie chciało mi się wracać do wątróbki i udka (którego nie umiem nie przypalić w starym gazowym piekarniku, który ma 2 temperatury: niewystarczającą i czeluście piekielne). Cud boski, że się nie roztyłam do 80 kg.

Ale ostatnio odczuwam wewnętrzną potrzebę ruchu, zmęczenia i czegoś robienia. Więc wczoraj zaczęłam z beznadziejną miską, 20 minutami aerobów i treningiem brzucha.
Dziś miska oszczędnościowa i trening na łapska, szczegóły wieczorem bądź jutro.

Nie ogłaszam jeszcze triumfalnego powrotu na stałe, ale tym razem będę starać się bardziej.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Crispy!!!!
A już chodziło mi po głowie na okrągło ostatnio żeby znów do Ciebie pisać...
Chyba mnie wyczułaś .
Zakasaj rękawy i do roboty!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 236 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 8923
No to zaczynam

Ręce trenowałam wczoraj jednak, bo bardziej teraz mi pasuje rozkład pon-śr-pt.

1a. wyciskanie sztangielek skos: 10x5kg/9x5kg/8x5kg
1b. wiosłowanie sztangielkami w opadzie tułowia (bez piłki): 9x5kg/8x6kg/8x6kg
2a. pompki (bez piłki): 3/3/3
2b. wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu: 7x3kg/6x3kg/5x3kg
3a. uginanie ramion na piłce: 10x3kg/7x3kg/9x3kg
3b. francuskie prostowanie ramion leząc: 7x3kg/6x3kg/5x3kg
4a. uginanie ramion młotkowe(bez piłki): 10x2kg/9x2kg/8x3kg
4b. prostowanie rak w opadzie tułowia (bez piłki):12x2kg/10x4kg/10x4kg

Dziś 30 min na rowerze i brzuch

Miska


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Crispy zastanów się nad tym co robisz bo do czasu jak nie zmienisz podejścia do jedzenia i nie zmienisz nawyków żywieniowych na stałe - nie zależnie od grillów/urodzin/imienin/urlopu/czy co tam jeszcze to niestety ale będziesz tak ciągle powracała i za każdym razem z jakimś nadbagażem. Organizm w końcu powie "nie" i choćbyś cuda na kiju robiła on będzie się buntował. Często się tutaj powtarza "ciało nie zapomina nigdy".
Przecież to przede wszystkim chodzi o Twoje zdrowie i Twoją figurę.

Nie chcę Cię zniechęcić do działania ale bez poukładania tego przede wszystkim w głowie będziesz się kręciła w kółko jak nie cofała. Przemyśl to.

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 236 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 8923
Arphiel
Crispy zastanów się nad tym co robisz bo do czasu jak nie zmienisz podejścia do jedzenia i nie zmienisz nawyków żywieniowych na stałe - nie zależnie od grillów/urodzin/imienin/urlopu/czy co tam jeszcze to niestety ale będziesz tak ciągle powracała i za każdym razem z jakimś nadbagażem. Organizm w końcu powie "nie" i choćbyś cuda na kiju robiła on będzie się buntował. Często się tutaj powtarza "ciało nie zapomina nigdy".
Przecież to przede wszystkim chodzi o Twoje zdrowie i Twoją figurę.

Nie chcę Cię zniechęcić do działania ale bez poukładania tego przede wszystkim w głowie będziesz się kręciła w kółko jak nie cofała. Przemyśl to.


Pewnie, że masz rację. Dlatego ostatnio znowu się wycofałam, właśnie, żeby sobie poukładać wszystko, no i wyszło mi, że mam problemy z motywacją Mój chłopak chcąc mi pomóc dał mi na urodziny książkę o tym jak zacząć dietę, jak się jej trzymać i jak się motywować odpowiednio i jak zmienić tok myślenia. Przeglądnęłam, przemówiła do mnie, postępuję zgodnie ze wskazówkami, wygląda na to, że powoli zaczynają działać.

Teraz zaczynam metodą małych kroków, na razie staram się jeść czysto, ale bez liczenia, żeby się przestawić na prawidłowe żarcie. Bo jak zaczynam na hop-siup od razu, to mi szybko motywacja spada. Teraz o treningach na razie nie myślę, bo jesteśmy w trakcie przeprowadzania się i mam w mieszkaniu pyerdolnik, że głowa mała. Ja wiem, że lejdis preferują wrzucenie na głęboką wodę i zaczynanie wszystkiego na raz, ale u mnie to się juz nie sprawdza Muszę sobie poprzypominać powoli jak było fajnie lejdisować pełną gębą

Chociaż sie tu nie odzywałam, to nie jadłam tak tragicznie jak na moje możliwości Jadłam zazwycazaj czyste śniadanie i nieczysty drugi posiłek, ale mało, bo ostatnio tak się stresuję, (bo przeprowadzka, bo kłótnie rodzinne prawie co dzień, źle sypiam) że jak jestem zbyt pełna to zbiera mi się na wymioty Mam nadzieję, że po przeprowadzce będzie trochę spokojniej i będę mogła się skupić na sobie ze spokojem. Teraz po prostu będę jeść tyle ile mogę, ale czysto, treningi wprowadzę jak już się przeprowadzimy.

Naprawdę bardzo dziękuję za dotychczasowo okazywane mi wsparcie, to bardzo wiele dla mnie znaczy i bardzo, bardzo mi pomaga (aż się wzruszyłam teraz, łezka się mi w oku kręci ). Zwłaszcza słowa dotyczące ogarnięcia się, wiem jakie błędy popełniałam, wiem dlaczego. Teraz będę nad nimi pracować.

Dziękuję Wam bardzo, za to, że jesteście
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 236 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 8923
Matko, jak ja nie lubię się przeprowadzać >,<

W domu pyerdolnik, mieszkamy na workach z rzeczami, ale przynajmniej w większym domu, w którym mam własny pokoik na ćwiczenia
Miskę trzymam czystą, budżetową jeszcze, aczkolwiek być może mam szanse na znalezienie pracy w końcu, więc może w przyszłym miesiącu będzie mniej budżetowa. Atoli, ta bardzo mi pasuje.

Rozpiskę z treningów wrzucę pod koniec tygodnia. Na razie mam motywację w wałęsowskim stylu "nie chcem, ale muszem", ale o dziwo, działa o wiele lepiej niż "jak chcę ładnej dvpy to muszę ćwiczyć". Oby przytrzymało na dłużej.

Przejrzenie dzienników lejdisowych dodaje sił. Przypominam sobie, jak fajnie było przez te kilka miesięcy, kiedy jadłam dobrze i ćwiczyłam regularnie. Co dziennie pracuję nad własnym nastawieniem do odchudzania, nie mam wyboru.

Miska na dziś:

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Wracaj, wracaj .
Powoli - ale do przodu.
Czymam kciuki za Ciebie jak zawsze.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 4595 Wiek 47 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 43352
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Plan treningowy w warunkach domowych

Następny temat

Spamuj z nami, mutantami%-)

WHEY premium