DT - Lafay + obciążenie

17.03


Poziom III, obwód nr 2 - trening nr 8


B2: 6x16=96
A5: 9, 9, 9, 9, 8, 8=52
A2: 15, 12, 11, 10, 11, 10=69
C2: 13, 13, 13, 12, 9, 9=69
siady 4x15
F: 7, 17, 17, 17=58
G: 6x10=60
H: 6x10=60
K2: 20, -, -=20


Komentarz:

- A2 kompletna klapa, spadek duży, w A5 też było średniawo
- siadów 4s, bo niestety kolano średnio od rana się ma
- G i H zmiana tempa. Oprócz spięc, także wolne tempo :)
Brak instrukcji co do dalszej progresji w tym ćw w II tomie. Potem pewnie pokombinuję z ułożeniem ciała, bądź zamienię to ćw
- K2 jedna seria rozgrzewkowa jedynie, dam dzisiaj odpocząć tricom. Planowałem to od jakiegoś czasu ;)

Pozdro.

Jak obwody? Może wrzuć jakiś przykładowy dzień diety? Może czas na jakieś podsumowanie? :)

Podsumowanie będzie po zakończonym II obwodzie :)

Żarło to 4-5, czasem 6 posiłków bez żadnych fajerwerków. W końcu to studencka micha

19.03

Poziom III, obwód nr 2 - trening nr 9

Jadymy - 70% dzisiaj:

B2: 6x12=72
A5: 6x8=48
A2: 6x9=54
C2: 6x8=48
siady 6x9=54
F: 7, 10, 10, 10=37
G: 6x11=66
H: 6x11=66
K2: 3x14=42

Wszystko ładnie i przyjemnie, nawet nie zmęczyłem się jakoś specjalnie.

Pozdro.

21.03


Poziom III, obwód nr 2 - trening nr 10

B2: 17, 17, 17, 16, 16, 17=100+
A5: 8, 8, 8, 9, 7, 8=48-
A2: 15, 14, 11, 13, 11, 10=74+
C2: 14, 14, 12, 11, 10, 9=70+
siady: 6x10=60
F: 7, 11, 11, 11=40
G: 6x12=72+
H: 6x12=72+


Komentarz

- w B2 chyba zadziałała chęć dobicia do 100
- A2 i A5 (zapewne poprzez to w/w) spadki
- C2 ołkej, nie myślałem że do takiego wyniku dojdę
- reszta w porządku


To był ostatni tren na tym poziomie. W pt wyjeżdżam i możliwe, że nie bd mnie do pn. Ale 3 dni to nie dużo, a zawsze trochę odpocznę

PS. Pora na IV poziom!
PSII Pora na zakup poręczy (prawdopodobnie już po świętach )

Jakby się ktoś zastanawiał to... żyję
Dopiero dziś zjechałem do chaty po 3 dniach. Wczoraj nie miałem możliwości zrobienia Lafaya, a nosiło mnie niesamowicie, więc polazłem na siłkę i zrobiłem lekki trening. W zasadzie bez jakiegoś specjalnego planu weszło:
drążek bez obc
wiosło - 4 s, ostatnia 50 kg
wyciskanie sztangielek siedząc - nie pamiętam ciężaru w ost serii
dipsy bez obc
płaska tak dla siebie 2s z większym ciężarem
szrugsy i na barki wznosy

Oczywiście w trochę innej kolejności, ale co tam. Dzisiaj wbrew obawom nie mam zakwasów.

PS. Spokojnie, nie porzucam Lafaya :)

we wiosle rozumiem ze ost seria najciezasza? nie masz problemow z dokadniem kg?

tak, ostatnia 50kg 8 powtórzeń bodajże. W sensie, że z progresją w każdej kolejnej serii? Nie, nie miałem


Ale to był jednorazowy wyskok, więc może tylko chwilowa moc

Tak czy siak Lafay mnie trochę wzmocnił, a jak wziąłem się za miskę to i kg złapałem - rok temu w wakacje ledwo te 40-50kg w ost serii wiosła robiłem :D

Dobra, dorwałem się do opisu ćwiczeń Lafaya, mogę się brać za odwiedzanie i komentowanie

B2 - niezły wynik, ciekawe, jak byś sobie radził z pełnymi dipsami.
A5 beznadziejnie Ale to pewnie po dipsach zmęczony jesteś.

C2 - to ćwiczenie to jest rzeźnia Sam robię C1, po ostatniej serii bajcepsy bolą niesamowicie. Dobry wynik.

Jakie konkretnie siady robisz?

F - nie dałbyś rady np. w każdej serii po chociażby te 11 zrobić? Czy taką ilość zaplanowaną masz?

Haha inspekcja :D

B2 - na III poziomie tylko taki zakres, na IV normalne dipsy

A5 - słabo, fakt (brak wytłumaczenia)

C2 - dzięks

siady zwykłe z podpórką pod pięty głębokie dupą do ziemi

F- akurat na tym poziomie w pierwszej serii jest odgórnie nakazana ilość powtórzeń


Te siady to ze względu na kolano. Dzisiaj spróbuję delikatnie wrócić do E. Bez jakichś fajerwerków żeby znowu nei skopać :)