Syli DT/foto: 24,41

fajny ten konkurs - idea godna poparcia - choć podejrzewam że większość Pań na ostatniej prostej może dojść do wniosku, że cel uświęca środki i wiecej sobie przynieść problemów w dłuższym okresie czasu niż te 3 masaże są warte
tak czy inaczej, jakiekolwiek miejsce byś zajęła w tym konkursie to i tak jesteś wygrana ;)
a co do wykroków to się z Tobą zgadzam chyba nie ma szans od nich uciec :)

A ja myślę, że kobiety są próżne i cel uświęca środki. Nie ważne jak, ważne że chudo i mniej. Swoją drogą jakieś takie przekonanie ostatnio widzę, że jaka baba by nie była, a jest zwyczajnie chuda to jest atrakcyjna I nie ważne, że zad płaski jak wycieraczka, z przodu deska, z tyłu deska, ważne że chuda.

A wykroki- są piękne, ból tyłka po nich jeszcze piękniejszy, a skoro nie można z nimi walczyć [w każdym planie są] - to trzeba je zaakceptować i pokochać

Dzięki Ciocia
Niestety muszę zgodzić się z Gesti większość ma podejście że cel uświęca środki i nie tyle walka toczy się o te masaże (chociaż każdy o tym pamięta) co o kg. Każdy może odchudzać się wg swoich zasad ale już porobiły się grupki wsparcia. Cześć nie je chleba, ryżu, ziemniaków itp. druga połowa dzielnie wspiera zasadę nie jedzenia po 18 Na początku próbowałam jeszcze coś tam się wypowiadać i doradzać a teraz olałam i niech robią co chcą w końcu to dorosłe kobiety wszystkie ok 50.
BTW muszę się pochwalić że jestem na 2 miejscu w tym tygodniu więc wygrana w zasięgu ręki

Gesti co do chudych szkap też się zgadzam, bombardują nas z każdej strony że kobieta powinna mieć posturę wychudzonego nastoletniego chłopca. Szkoda gadać

Dzień 52

Zaległe interwały 8 70s/90s + brzuch tydzień 1 dzień 3

Suple: Tran, ZMA, Witaminy Opti-women,
Warzywa: nie pamiętam (suma 600g)






Dzień 53

Suple: Tran, ZMA, Witaminy Opti-women, Amino.Energy
Warzywa: papryka, pomidory, brokuły,szpinak (suma 500g)




TRENING

Podoba mi się bardzo ten trening, szybko się robi i nie muszę walczyć z nakrętkami od hantli

A - chyba lepiej, nie chwiała się. Muszę dokupić krążki bo nie mam jak zwiększać obciążenia
B1 - ciężko mi to idzie, lewa ręka szybciej odpada i potem walczę o każde podniesienie
B2 - wiosło spoko
C1 - pali oj pali
C2 - wydawało mi się na początku że wiem o co chodzi ale teraz to już chyba nic nie wiem muszę po czytać więcej o technice
D - przy planku trzęsłam się jak galareta

+ Brzuchy by Obliques for Shrimp Tydzień 1 dzień 4
Interwały w niedziele będą






Zmieniony przez - syli w dniu 2013-03-03 14:53:53

Dzień 54

Jak przeżyje dzisiejszy dzień to mogę wszytko przetrwać, mam dwa baby shower dziś i ja nie wiem co tam zjem


POMIARY

No coś tam się niby rusza myślałam że w brzuchu spadło po obserwacjach w lustrze a tu zonk






Zmieniony przez - syli w dniu 2013-03-03 14:58:30

Udo leci nie jedz syfu bo masaży nie wygrasz

syli ak tylko masz mozliwosc jakiegos dnia zrobic aero to dawaj, kazdy ruch na wage zlota

Melduję że przeżyłam i miska była czysta Co prawda rozpiski nie mam bo jadłam na oko.

Szefowo będzie więcej areo jak tak chyba w jakiś nocno-porannych godzinach będę je kręciła ale będzie

Siedzę przed kompem dumna jak paw ale należy mi się
Oparłam się 6 godzinnym namowom wszelkich ciotek, kuzynek, koleżankek itp które chyba za jakiś priorytet postawiły sobie nakarmienie mnie ciastem. Z anielską cierpliwością odmawiałam

Pierwszy power walk mam za sobą 35 minut pieczenia w tyłku + niedzielne rozciąganie

Brawo

Syli, ale fajne uczucie, co w sensie tak się nie skusić....
No i power łoka też gratuluje... echm chyba czas ruszyc i moją dupę....

hasarapasa fajne

Power walk zapewnia ciekawe doznania, spróbuj sobie warto Nie wiem jak to dziś będzie z moim treningiem bo tyłek mi spuchł i boli