liqierek DT/podsum.str.21,34

mogą być czasami odstępstwa od zasady 'co drugi dzień' :) nie miałam w tym tygodniu opcji, żeby chodzić co drugi dzień, więc wyjątkowo pójdę 2 razy pod rząd ;)

Okej, no to dzisiaj już jestem po siłce.

Padło takie pytanie parę dni temu w innym dzienniku. Nie było problemu z tym. Raz na pewno się nic nie stanie.

nie zdążyłam edytować a tak się spisałam, damn

W każdym razie, tak jak już napisałam powyżej siłownia na dzisiaj odbębniona.
Rozgrzewka: 10 minut rowerek
ćwiczenia właściwe: 45 minut
aero po: 15 minut rowerek
rozciąganie: 5 minut

W ogóle, wg licznika na rowerku to w te 25 minut spalam prawie 700 kcal i przebywam 16 km, jeżeli to prawda to moja najdłuższa trasa na rowerze
A propos progresowania, niby mogłabym przerzucić się na 5kg, ale podnoszenie hantli 4kg w drugiej serii i tak daje mi nieźle w kość, ledwo je czasami podnoszę. Ale może na przyszły raz spróbuję zacząć od 4kg, i w drugiej turze robić z 5kg. Ale trochę się boję, że skończy się to na 5-7 powtórzeniach maks

No i dieta na dzisiaj. Nie wiem czy akurat dokładnie tak mi wyjdzie, bo wraca mój chłopak bo długiej delegacji, więc jakoś nie zamierzam specjalnie patrzeć na ilość, ale na pewno to co zjem, będzie składało się z dozwolonych produktów. Jedyne co, to możliwe, że przekroczę limit nabiału. + winko wytrawne







Zmieniony przez - liqierek w dniu 2013-01-26 15:26:29

Okej, miska na dzisiaj powolutku powstaje. Nie będzie za bardzo trzymane zapotrzebowanie B/T/WW, bo nie miałam dzisiaj czasu. Poza tym, dzisiaj wpadły mi na obiad (po treningu) domowe gołąbki. Więc nie będę ich w sumie rozbierać na części pierwsze.

Poza tym, w końcu się pomierzyłam i średnio wiem co mam z tym dalej robić. Byłabym wdzięczna za jakieś rady. Zmieniać trening, jeść mniej/więcej, czy cokolwiek.
Pierwsze pomiary były robione 6 stycznia, dzisiaj mijają dokładnie 3 tygodnie. Ten sam dzień, ta sama godzina.
Obwód w biuście(1) : 87 -> 86
Obwód pod biustem : 77 -> 78
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 67 -> 66
Obwód na wysokości pępka : 80 -> 75
Obwód bioder (3): 89 -> 89
Obwód uda w najszerszym miejscu: 52 -> 52
Obwód łydki : 32 -> 32

A wieczorem wstawię miskę i ćwiczenia :)

A, i przypomniałam sobie o czymś ważnym. Jak Ladies zapatrują się na dżemy słodzone fruktozą? :> Zbliża się moje ulubione święto i postanowiłam, że może upiekę swoje własne pączki, tylko przydałoby się je czymś nabić

Zmieniony przez - liqierek w dniu 2013-01-27 15:12:27

Gratuluję 5 cm w pępku! A co do maszyn, to chyba nie wszystkie mają dobre liczniki i wydaje mi się, że znacznie zawyżają spalone kcal, też tak miałam.

Dzięki :) tylko, że uda nie ruszyły nic a nic! A tak bym chciała

Dzisiaj zrobiłam aero interwałowe:
rozgrzewka: 5 minut (mountain climbers, jumping jacks, szybki trucht, side to side ropes jumps)
Trening właściwy: 30 minut



przerobiłam to na interwały, po każdym ćwiczeniu robiłam 30 sekund przerwy. Zrobiłam 4 rundy, w każdej 4 ćwiczenia x 10 powtórzeń + ostatnie ćwiczenie 15 powtórzeń na każdą nogę.
rozciąganie: 3 minuty

+ dieta na dzisiaj. Nie umieściłam w rozpisce posiłku po ćwiczeniach (jako, że średnio z pełnoziarnistych produktów to postanowiłam go właśnie tam umieścić:D)
18:30 Gołąbki z białym ryżem, kaszą i mięsem - 340g

Jeżeli chodzi o łososia na kolację, to albo go zamienię na inną rybkę albo zjem go więcej, żeby dobić białko.

I wciąż proszę o rady czy zmieniać ćwiczenia czy nie ;)

fruktoza jest tuczaca

liqierek

A, i przypomniałam sobie o czymś ważnym. Jak Ladies zapatrują się na dżemy słodzone fruktozą? :> ]

Jak bardzo potrzebujesz, to Łowicz robi dżemy 100% bez dosładzaczy.

Wow, dzięki za cynk z tym dżemem. Będę się za nim rozglądać. Skoro fruktoza jest tucząca, to co myślimy o ksylitolu? Bo się zastanawiam nad zakupem, a drogie to

Dzisiaj był dzień aerobów. Zrobiłam



Rozgrzewka: 5 minut (side to side rope jumps, mountain climbers, sprint, jumping jacks etc.)
Trening właściwy: 23 minuty (po każdej turze 3 ćwiczeń robiłam całkowitą przerwę 30 sekund, i znowu kolejna tura. I tak zrobiłam 5 tur)
Rozciaganie:3 minuty

Jutro siłownia, postanowiłam, że pierwszą serię robię z 4kg, a drugą 5kg.

Ostatnio mam problem z dietą, chodzę praktycznie cały czas głodna i mam ochotę zjeść coś słodkiego. Stąd ten budyń (bez cukru), który był nieplanowany, ale po prostu musiałam.





Zmieniony przez - liqierek w dniu 2013-01-28 22:07:26