...
Napisał(a)
Witaj Millefeuille z powrotem Cieszę się, że wróciłaś!! Trzymam kciuki będę śledzić!!
...
Napisał(a)
Dzięki Mali... Właśnie zajadam marchewkę.. mmmm jaka dobra
...
Napisał(a)
Dziwnie się czułam wpisując dzisiaj żarełko w michę, chyba się odzwyczaiłam
Ale udało się...
Micha z dzisiaj:
Nie wiem czy trochę nie za mało kalorii... Wpadł mi jogurt, bo była sałata do obiadu... Zapomniałam, że jogurt jest zakazany w moim nowym menu... no ale nic.. ważne, że micha czysta, ufff
Obli:
Tak patrzę na te suplementy... czy na pewno magnezu ma być 300-600mg? Bo jak zajrzałam w witaminki w aptekach to zazwyczaj w 1 tabletce jest 50mg.. to ile ja tych tabletek musiałabym brać dziennie
Zmieniony przez - millefeuille w dniu 2013-01-25 21:57:37
Ale udało się...
Micha z dzisiaj:
Nie wiem czy trochę nie za mało kalorii... Wpadł mi jogurt, bo była sałata do obiadu... Zapomniałam, że jogurt jest zakazany w moim nowym menu... no ale nic.. ważne, że micha czysta, ufff
Obli:
Tak patrzę na te suplementy... czy na pewno magnezu ma być 300-600mg? Bo jak zajrzałam w witaminki w aptekach to zazwyczaj w 1 tabletce jest 50mg.. to ile ja tych tabletek musiałabym brać dziennie
Zmieniony przez - millefeuille w dniu 2013-01-25 21:57:37
...
Napisał(a)
ja brałam 8, a 12 tabletek wit. C, mama mi chciała zakazać, musiałam sie chować
...
Napisał(a)
Zależy jakie masz tabletki. Ja mam mg, który ma 250 mg w tabletce (to samo z witaminą C - polecam treca, dawka 1000mg).
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
...
Napisał(a)
No to pięknie z ilością tych tabletek Wolałam się jednak upewnić czy jakieś jedno zero za dużo nie napisało się Szefowej
A dzisiaj:
Micha czysta (każdy kolejny dzień jest małym sukcesem).
Zaczynam powoli znów wpadać w rytm wypisek
Żarełko biedne no ale takie są teraz zalecenia...
Do tego co w tabelce niezliczone ilości gotowanej marchewki, pietruszki i selera
PS. Jak ja dawno nie jadłam białego ryżu a z dodatkiem gotowanej marchewki, pietruszki i selera i podrobionym mięsem z indyka wyszło prawie jak papka dla dzieci Człowiek się jednak cofa
Ale koniec pierdu pierdu wklejam michę...
A dzisiaj:
Micha czysta (każdy kolejny dzień jest małym sukcesem).
Zaczynam powoli znów wpadać w rytm wypisek
Żarełko biedne no ale takie są teraz zalecenia...
Do tego co w tabelce niezliczone ilości gotowanej marchewki, pietruszki i selera
PS. Jak ja dawno nie jadłam białego ryżu a z dodatkiem gotowanej marchewki, pietruszki i selera i podrobionym mięsem z indyka wyszło prawie jak papka dla dzieci Człowiek się jednak cofa
Ale koniec pierdu pierdu wklejam michę...
...
Napisał(a)
mozesz sobei zawsze wiecej tluszczu dawac, awokado jest super ipisz jak sie czujesz
...
Napisał(a)
Wypiska za wczoraj:
Obli spróbuję podbić trochę moje tłuszcze kupując Avocado... Mam nadzieję, że dzisiaj się uda bo ostatnio to nie bardzo mam kiedy zrobić zakupy o ćwiczeniu nie wspomnę... Do ilu można dobić te tłuszcze? A ile maksymalnie węglowodanów?
A wczoraj dzień zaliczony... uff kolejny do przodu...
Po moim miesięcznym obżarstwie papki ryżowe z gotowanymi warzywkami i drobiem są zbawienne.
Samopoczucie:
- Czuję się lżejsza i mniej napuchnięta ale myślę, że to z powodu odstawienia słodyczy i zmniejszenia ilości kalorii (a pochłaniałam ich naprawdę dużo w ostatnim czasie). Odczucie to jest jednak bardzo przyjemne.
- Głodna nie chodzę, przynajmniej póki co
- Cera bez zmian jest dobrze i oby tak zostało. Oczywiście czasem wyskoczy mi jakaś czerwona plamka, która po kilku godzinach znika ale to dzień do nocy w porównaniu z tym, co było jeszcze miesiąc temu. Minimalne uczulenie mam jeszcze tylko na szyi i ono czasami swędzi.
- Wzdęć w sumie brak.. choć zaobserwowałam, że po surowej marchewce występują trochę a po gotowanej nie..
Ogólnie czuję się OK, bez większych zmian
Wklejam michę:
PS. Oczywiście marchewka, pietruszka, seler nadal występują w mojej misce
Zmieniony przez - millefeuille w dniu 2013-01-28 08:40:20
Obli spróbuję podbić trochę moje tłuszcze kupując Avocado... Mam nadzieję, że dzisiaj się uda bo ostatnio to nie bardzo mam kiedy zrobić zakupy o ćwiczeniu nie wspomnę... Do ilu można dobić te tłuszcze? A ile maksymalnie węglowodanów?
A wczoraj dzień zaliczony... uff kolejny do przodu...
Po moim miesięcznym obżarstwie papki ryżowe z gotowanymi warzywkami i drobiem są zbawienne.
Samopoczucie:
- Czuję się lżejsza i mniej napuchnięta ale myślę, że to z powodu odstawienia słodyczy i zmniejszenia ilości kalorii (a pochłaniałam ich naprawdę dużo w ostatnim czasie). Odczucie to jest jednak bardzo przyjemne.
- Głodna nie chodzę, przynajmniej póki co
- Cera bez zmian jest dobrze i oby tak zostało. Oczywiście czasem wyskoczy mi jakaś czerwona plamka, która po kilku godzinach znika ale to dzień do nocy w porównaniu z tym, co było jeszcze miesiąc temu. Minimalne uczulenie mam jeszcze tylko na szyi i ono czasami swędzi.
- Wzdęć w sumie brak.. choć zaobserwowałam, że po surowej marchewce występują trochę a po gotowanej nie..
Ogólnie czuję się OK, bez większych zmian
Wklejam michę:
PS. Oczywiście marchewka, pietruszka, seler nadal występują w mojej misce
Zmieniony przez - millefeuille w dniu 2013-01-28 08:40:20
...
Napisał(a)
Cieszę się millefeuille, że czujesz się dobrze!! Tak trzymać!! będzie tylko lepiej i lepiej
Poprzedni temat
Dieta !!!
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
Następny temat
piersi
Polecane artykuły