Obli...
Ale te korzeniowe mogę wliczać w dziennik? Bo do tej pory miałam ich nie wliczać???? Hmmm
Dziś mija miesiąc mojego pobytu na forum i próby stosowania się do zasad Lejdis
Były wpadki ale całokształt bardzo pozytywny i mam nadzieję, że będzie coraz lepiej...
Ponieważ dziś w końcu dotarło moje Marbo
(sztanga mnie prawie zabiła - jak nie wybiję sobie nią zębów to będzie cud
) od jutra zaczynam trening
Dzisiaj niestety było trochę problemów ze skręceniem sprzętu... no ale od jutra....
Przejrzałam treningi dla zupełnie zielonych i wybrałam ten:
trening A
1) Wznosy nóg z leżenia (będzie na piłce)
2) Wspięcia na palce obunóż
3) Przysiady klasyczne z hantlami a może ze sztangą
4) wejście na ławkę z hantlami
5) wznosy z opadu (będzie na piłce)
6) Pompki klasyczne max powtórzeń
7) Podciąganie obciążenia wzdłuż tułowia, oburącz
8)
Pompki w podporze tyłem
trening B
1) plank max czas
2) Martwy ciąg z hantlami lub sztangą
3) Wykroki z hantlami
4) wiosłowanie hantelką
5) wyciskanie hantli leżąć
6) Wyciskanie hantli stojąc na barki
7) uginanie przedramion (biceps)
8) wyciskanie francuskie stojąc (triceps)
Zastanawiam się tylko czym mogłabym zastąpić te pompki.. zamiast klasycznych mogłabym robić pompki przy ścianie aby nie obciążać na początku mojego nadgarstka... a co z tymi pompkami w podporze tyłem? hmmm
Ogólnie jeśli ktoś ma jakieś propozycje zmian treningu to proszę o zgłaszanie się.
Przypomnę tylko, że jestem cienki bolek i muszę zacząć od rzeczy łatwych aby nie paść
Dodatkowo dzisiaj:
- witamina C 1 tabletka
- kombucha (matko, jak szybko ona się kończy - muszę koniecznie kupić taki słój 5litrowy jak do kiszenia ogórków bo nie nadążę robić
)
- drożdże piwne z wit A,C,E 2 razy po 2 tabletki
- olej z wiesiołka 2 razy po 1 kapsułce
- tran z wit A,D,E 2 kapsułki
Warzywa:
- pomidor 150g
- kapusta pekińska 250g
- papryka 150g
RAZEM: 550g ---> chyba nie jest tragicznie :D
Odczucia:
Dziś kolejny dzień "normalny" Nawet nie wiecie jaka to ulga, gdy w końcu nic nie boli, nie kuje i nie przelewa się
A tak na marginesie zaczyna mi brakować soczewicy, przyzwyczaiłam się do niej przez ten ostatni miesiąc.. stała się moimi drugimi płatkami owsianymi
ech.. szkoda, że źle się po niej czuję.. ale za jakiś czas dam jej znowu szansę
Cera natomiast trochę gorsza... tzn w połowie gorsza, bo pogorszył mi się jeden policzek a ten drugi polepszył
Ponieważ od jutra zaczynam ćwiczyć a minął tak jak pisałam wyżej miesiąc mojego bycia na forum zamieszczam tabelkę z wymiarami z ostatniego miesiąca.. zdjęć nowych nie zamieszczam bo raczej nic się nie zmieniło.. no dobrze boczki trochę większe... ale generalnie bez zmian... dziwne natomiast są te moje wahania wagi i wymiarów...
No i standardowo micha z dnia dzisiejszego
Zmieniony przez - millefeuille w dniu 2012-10-26 10:02:35