Millefeuille wkracza na nową, lepszą drogę życia i potrzebuje pomocy...

a kalafior próbowałaś odstawić i zobaczyć czy bez niego nie masz problemów z brzuchem ?

ło matko... Obli... 6 miesięcy...

No dobra to jeszcze 5 miesięcy - będę odliczać

Ale czyli co mogę wszystko jeść co nie zawiera glutenu, tak?

Mogłabyś mi wymienić z czego zatem jeszcze mogę czerpać węglowodany prócz warzyw? jakoś nie ogarniam tematu.. kiedyś już pytałam i wiem, że Quinoe, bataty ale co jeszcze? Wyczytałam, że ryż jest bez glutenu ale jego nie mogę? jakieś proso, grykę? Mąkę amarantusa? Tyle wyczytałam ale to czarna magia dla mnie a nie lenistwo aby nie szukać...

Katlak... Spróbuję wykluczyć tego kalafiora choć nigdy nic mi po nim nie było... ale dzięki, że zagladasz do mnie


Zmieniony przez - millefeuille w dniu 2012-11-18 22:55:07

zaglądam i część rad szefowej wykorzystuję dla siebie A kalafiora i brokuły przetestowałam na sobie

dosc duzo wolno kasze gryczana np, i to co wyienilas , owoce jagodowe z cienka skorka procz winogon sa dobrym zrodel ww u ciebie
pamietaj ze kalorie mozesz zawsze nabic tluszczem, u ciebei ograniczenie ww to takie ograniczanie cukrow po prostu by bakterie nei hodowac i by porzadnie odkwasic organizm,
kombinujemy brzuch cera hormony wszystko powiazane, jakos trzeba to bleden kolo przerwac

OKi.. Więc mogę jeść rzeczy nie zawierające glutenu.. cholercia a ja się męczylam cały czas tylko tymi ziemniakami

Czyli mogę: ryż, kukurydza, proso, gryka, ziemniaki, tapioka, amarantus (szarłat), quinoa (komosa ryżowa), chleb świętojański, mąka z orzechów, maniok, słodkie ziemniaki i wszystkie pochodne czyli jak gryka to i kasza gryczana i mąka gryczana.. jak kukurydza to i mąka kukurydziana? Tak? Dobrze to rozumiem?

Dzisiaj znów rano wstałam i byłam tak napuchnięta albo tak utyłam - sama juz nie wiem,że nie zmieściałam się w spodnie.. musiałam założyc takie, które były na mnie zawsze za duże a dziś były akurat... zaczynam się tym martwić... Nie wiem czym to jest spowodowane.. Czy to jest normalne Obli? Bo jeśli tak to ok nie będę panikować ale wolę zapytać.. w diecie owszem zdarzają mi się grzeszki o których zawsze piszę ale chyba tragedii nie ma... więc o co chodzi?

Nadal mam się stosować do bilansu 130W, 80T, 130B?

Zmieniony przez - millefeuille w dniu 2012-11-19 08:56:01

Witam, podczytuję, podczytuję i tak sobie myślę - oczywiście proszę o opyerdol jeśli głoszę herezje. Można sobie wygooglać kilka sklepów internetowych, w których można zakupić żywność bez glutenu. Od gotowców: pieczywa, przez makarony po różne podzespoły do samodzielnego pichcenia.... Nie wiem, na ile to syf na ile wartościowe jedzenie - tu najlepiej żeby Szefowe się wypowiedziały...

millefeuille

cholercia a ja się męczyłam cały czas tylko tymi ziemniakami

Bluźnisz () przecież każdy Polak kocha ziemniaki i dzień bez ziemniaka to dzień stracony żartuję oczywiście

A tak na serio to kaszę gryczaną spokojnie możesz i mąkę z niej też
A strączki jesz czy masz problemy po nich?

no część rzeczy niestety u niej słabo rpzechodzi
milefeuille pobiegaj trochę pójdź na saunę, pij wiecej rozciagaja sie rano po wstaniu z łózka, niestety twój układ hormonalny jest z deczka skopany to o tym wiesz, i jezeli usiłujemy go zmusić do konkretnego działania to świruje
całkiem możliwe ze trochę sobie popuchniesz, powinno sie w końcu unormować, a teraz okresu nie ma a zmiany hormonalne następują

Aaa i ktory to dzien protokołu na robaki?


Zmieniony przez - obliques w dniu 2012-11-19 09:24:31

Gotowców wolę unikać

Strączków nie jem bo nie czuję się po nich zbyt dobrze...

NO dobrze Obli.. w takim razie spróbuję się przemęczyć... oby się wszystko unormowało czym prędzej... bo ludzie zaczną się mnie pytać czy w ciąży nie jestem

Protokół na robaki dzień 5.

Zmieniony przez - millefeuille w dniu 2012-11-19 09:39:05

przyslij mi swoej zdjecie pokz jak wygladasz co sie dzieje
zrób sobie wymiary
to bez sensu ze nagle starsznei rozniesz w wymiarach nie ma zadnego powodu

o to powoli połowa i dobrze