mm1986Maniek, cena AP w PL to juz dzialka polskich dilerow, bo na ogol to ten stuff wcale nie jest drogi, ciut od pl ug, za to dzialanie razy xxx... uwierz mi na slowo naprawde. Ale wiadomo, jak ja bym mieszkal w PL i zarabial 1500-2000zl na reke, to wiadomo, bije tylko ug, bo tu nie ma co kombinowac i bic cos za taka kase,jaka wolaja w pl dilerzy.. chyba ze ktos wali 500mg testo/week to jeszcze tak, ale jak ktos juz wali konkretne dawki,wiecej srodkow, to wyplaty by nie starczylo a gdzie tu miska.
To że wbijam pmp nie oznacza, że zarabiam 1500zł Nie o to tutaj chodzi. Wiem, że działa to biję, po co mam przepłacać za coś co jest sztucznie napędzane przez osoby, które najczęściej tylko powielają zdanie innych. Nie wierzę, że 99% wypowiadających się użytkowików tego forum biło alphę. Mam dostęp, stać mnie, ale muszę szacować swoje koszta. Skoro działa na mnie pmp to biję pmp i jestem zadowolony. W przygotowaniach do jakiegokolwiek startu każda oszczędność jest ważna, kasa idzie na odżywki, żarcie, siłkę, trenera i soki. W dodatku moja oszczędność na sokach nie przenosi się na osiągane efekty, alphy nie biłem, ale nie spodziewam się aż tak ogromnej różnicy jak to tutaj jest przedstawiane. Nie jestem pimperem, nie mam w tym żadnego interesu, próbowałem już masy firm, żeby nie było, że jestem obrońcą pmp na sfd
Karpiu to Cypio boli. A wiem, dlatego, że przez ostatnie tygodnie biłem je tylko z trenem i masterem, propa dołączyłem dopiero w ubiegłym tygodniu.