From fat to fit/podsumowanie str.39

Sorki coś się nie udało i wkleiłam 3 razy to samo.

medit72

Mam wrażenie, że zjadam ostatnio wyłącznie mięcho -brakuje mi owoców w większych ilościach i białego chlebka. Rano mam dziwny smak w ustach. Ech......

W takim bądź razie czemu nie jesz owoców? Przecież nikt nie zakazał Jak masz dość mięcha to jedz więcej strączków i jaj jako źródeł białka

Strączków organicznie nie cierpię
Owoce jem, ale staram się nie przesadzać, bo cukry w nich nie sprzyjają odchudzaniu. Ale jak już dopadnę np. mandarynki to ciężko mi zatrzymać się na 2 sztukach więc jem ale w pracy czyli am gdzie nie mam dostępu do większej ilości poza tymi, które zabrałam na śniadanie.

Chleb żytni nie będzie tak puszysty jak pszenny. Tu nie ma co się kłamać. Jest bardziej mokry i może dlatego masz wrażenie, że zakalec

Co do owoców to Góra poleca by jeść jagodowe. Co prawda o tej porze są głównie mrożone ale jeśli masz ciągotki to jest to jakieś rozwiązanie

Muszę się przyznać, że wczoraj po południu zawaliłam dietę. Pokłóciłam się ze starym a najmłodsza latorośl tak dała popalić jak nigdy i poszło - kawał nadprogramowej kiełbasy (drobiowa, raczej chuda), kilka bezów i kawał chleba własnej roboty. I to wszystko zapiłam czerwonym winem. Dziś kac moralny i nie tylko. No cóż upadać jest rzeczą ludzką.

Zaczynam więc na nowo z pokorą i sporą złością na swoją własną słabosć.

eeeee tam takie cos to nic

Jeśli policzyć ile mi te nerwy zżarły wczoraj fatu to bilans pewnie jest ok.

Poniżej micha, wiem daleko od ideału, ale się staram. Mam ciągle pewien problem z białkiem bo jak już wspominałam mięcho mi bokami wyłazi. Dziś namoczyłam ciecierzycę wieczorem ugotuję to cudo. Robię kolejne podejście do strączkowych, których nie cierpię, ale ponieważ ciecierzycy nigdy nie jadłam postanowiłam dać im jeszcze jedną szansę.

Nie bardzo wiem jak liczyć w bilansie mój własny upieczony żytni chlebek, w którym obok mąki żytniej mam siemię lniane, słonecznik, płatki górkie, otręby. Na razie wrzucam go jako żytni pełnoziarnisty....

A i jeszcze jedno pytanie: czy wagę banana podajemy ze skórką czy bez?
I czy ryż i kaszę liczymy wagowo na sucho czy po ugotowaniu? Bo po ugotowaniu ważą co najmniej raz więcej niz na sucho.

Jak jesz ze skórką, to podaj ze skórką
Przed ugotowaniem kaszę

Medit, ciecierzyca jest super. Ja zrobiłam placuszki z niej (Kokosik dała pomysł) - tzn ugotwaną ciecierzyce zmieliłam, dodałam jajo, zioła, przyprawy i na teflonie bez tłuszczu nawet usmazyłam. Z 200 g mam placuszków na 3 posiłki z białkiem i weglami. Do tego mam krem z warzyw i zyc nie umierac :)