20 lat, 70kg, 175cm
Cel: Masa (głównie górna cześc ciała)
Dostepny sprzet: podłoga, krzesło i plecak do którego można naładowac zeszytów.
Staż: łącznie 2 lata na siłowni, ale od ok pół roku przerwa
Aktywnośc: poza bieganiem na autobus? basen raz w tygodniu
Aktualny plan (wiem, że do dupy, dlatego zakładam temat):
pompki szerokie 2x max
p. wąskie 2x max
p. z nogami na krześle 2x max
p tyłem (tak jak na poreczach) 2x max
jakieś pierdółki na brzuch (nie zależy min a kalo, byle nie miec wiekszego brzucha od klaty)
To wszystko z obiążeniem własnego ciała.
Prosze o polecenie mi dobrego treningu w takich warunkach.
Btw. dobrze myśle, że zapieprzanie treningiem domatora codziennie byłoby d****ne? Przecież w domu też miecho musi odpocząc.
Szukałem na forum, szukałem, ale albo za dużo sprzetu wymagali, albo celem nie była masa.