Każdy łokciem uderzony, nowy SPAM już założony!

Trzeba bylo pokazac wykladowcy co to jest dobre obalenie i moze by zwatpil :D
Takie komentarze z dobijaniem to norma :) Kazdy wie po co wchodzi do klatki i sie liczy z tym ze dostasnie pare klapsow na ziemi ;d

Zmieniony przez - SiwYbks w dniu 2012-12-30 16:41:22

no takie p******enie o parterze/klinczu że nic się nie dzieje to norma:D 90% z tych ludzi pewnie nawet żadnej techniki kończącej nie widzieli:D
dam sobie rękę uciąć, że np weselne cepy pudziana vs ktoś tam przez minute i wygrana przez zawał przeciwnika została by uznana za lepszą walkę, niż zaj**isty pojedynek w parterze 2 kozaków od bjj.
w sumie co się dziwić, jak ktoś nie ogarnia parteru to nie wie po co zawodnik gdzieś nogę przekłada czy rękę, a cepy na ryj widzi każdy :D

Dopoki ktos nie pojdzie na bjj albo mma no to nie ma opcji zeby go przekonac : D Tam doswiadczy co znaczy wyrywanie reki ze stawu :D u mnie pare kolegow poszlo i zmienili zdanie szybko :D

Najlepsze jest to, że sam ćwiczył sporo zapasy, ale bokserów uważa, za nie wiadomo kogo. Może nie wyszedł mu kiedyś double leg, czy co

Swego czasu byly dyskusje. W scenie? A moze w treadycyjnych? W kazdym razie ktos tam sie wozil z lokciami i wogole.

I zabawne bylo jak Puar a moze Kaczka (czyli to raczej nie bylo w tradycyjnych) zawsze mieli link z filmikiem z UFC. Np. ile da komus lokiec do szczescia jak zapasnik cie obala.

Mi trener taja, skadinad znakomity fachowiec, tez neguje MMA. Albo, ze by on dostal Tysona, wszedl mu kolanem i nie ma mocnych.

I tylko wzruszam ramionami. Bo przy calym szacunku dla trenera umiejetnosci, oraz ile moge wyniesc z trenigu - to Mike w prime by go zjadla zywcem bez soli w 5 sek.

Ale o czym to swiadczy?

Brac co najlepsze i robic swoje.

Nie wiem czy wklejałem taki filmik, ale faktem jest że ostatnio rządzą uderzacze z dobrą umiejętnością obrony przed obaleniami. Jak się spotka zapaśnik z jakimś strikerem nie mającym pojęcia o grapplingu to zapaśnik ma większe szanse wygrać. No ale jeśli ten drugi ma pojęcie to wtedy to co innego.

Puar - dyskusja musiala byc stara. Z co najmniej sprzed roku. Bo wtedy sie szerzej bujalem po forum.

I to dyskusje nie z ludzmi z MMA ale tradycyjnymi. Takie w stylu ze moje wint tsung jest najlepsze, bo ja go lokciem jak mnie bedzie sporowadzal. Albo, ze nasz styl jest tak niebezpieczny, bo my uznajemy ciosy ponizej pasa itp.
(i wtedy byly linki do wczesnych UFC. chyba Ty. Prawie na pewno Ty je wklejales. Z ta akcja - juz nie pamietam kto - jak walil drugiego centralnie w dzwonki).

MMA rozwialo wiele watpliwosci. Ale sa ciagle ludzie co wiedza lepiej.

No to dzwonki a tdd łokciem to co innego :D Pewnie chodziło o walkę Joe Sona z Hackneyem.

Puar

No to dzwonki a tdd łokciem to co innego :D Pewnie chodziło o walkę Joe Sona z Hackneyem.

To sa inne sprawy - zgoda, ale sie przewijaly w jednej dyskusji.

I jezeli od razu rzucasz nazwiskami (a o to mi chodzilo, zajelo chwilke, by sprawdzic) to z pewnoscia byles Ty.

Więc o co mi chodziło w tamtej dyskusji?