Każdy łokciem uderzony, nowy SPAM już założony!

Grócha

bo miales bana

KondiCapo

W ogóle pierwszy raz zarwałem nockę dla walki i się kurde trochę w wała zrobiłem. Czekałem do tej trzeciej na Palharesa, ile się namęczyłem z szukaniem streamu który nie będzie chciał wysłania smsa za 30 złotych czy ileś tam a tu Palharesa w pół rundy dostaje konkretny wprdl. Szkoda trochę, choć mogłem się tego spodziewać. Jakby Carwin walczył to bym obejrzał TUF Finale. W ogóle trochę tak lipa, jakbym na przykład pierwszy raz czekał na Jones-Belfort, co rozważałem ale jednak mi się nie chciało bo zmęczony byłem, to pierwszy raz byłby świetny, a tak to trochę się zraziłem. Ale Cain-JDS chyba obejrzę live, choć tutaj się pełnego dystansu nie można spodziewać, myślę, że maks do 3 rundy to dotrwa, a im dłużej tym większe szanse Velasqueza.