Do rzeczy:
Jak wyżej wspomniałem trening bardzo(nie)przyjemy :] Nogi konkretnie dostały po dvpie, ułomność chodzenia to coś na co czekałem po tym treningu ;]
1.Przysiad rampa 12-10-8-6-6
50x12/60x10/70x8/80x6/85x6
Mam nadzieje że ten sposób progresji ciężaru i regresji powtórzeń pozwoli mi na przełamanie stangacji siłowej w siadach. Dzisiaj przyzwoicie wyszedł, aczkolwiek w ostatniej serii zauważyłem że plecy lekko pomagały. Wolny negatyw i dynamiczny(starałem się ale nie zawsze wychodziło) pozytyw dały popalić.
2.Wykroki 3x12
35x12/40x12/45x12
Niestety stacjonarne ale to i tak dało w kość dosyć mocno, krótkie wykroki tak aby noga wykroczna była prawie na równi nodze zakrocznej(chyba nie pomyliłem nóg xD). Idealnie trafiony ciężar.
3.Syzyfki 4x15
ccx15/2,5x15/5x15/5x15
oj tu już był ogień. 1 i 2 seria w miare spokojnie pełne skupienie i wykonane dobrze. Natomiast końcówka 3 serii i mniej więcej połowa 4 to już mega palenie mięśni i walka o kolejne powtórzenia.
4a Prostowanie 3x12
4b Uginanie 3x12
25x12+28x12/30x12+31x12/30x12+31x12
Zapomniałem o ściągnięciu łopatek(to dziwne ale jak piszą zaawansowani dość istotne). Czwórki dostały po dvpie i to już był gwóźdź do ich trumny. Uginanie, jestem średnio zadowolony ale to ze względu że nadal odczuwam skutki naciągnięcia mięśnia dwugłowego(cały czas też siedzi w głowie strach o jej ponowienie.).
5.Mc na sztywnych rampa 12
40x12/50x12/60x12
Masakra, mc na sztywnych nie umiałem wyczuć więc w trakcie zmiana na proste nogi. Trochę lepiej ale jestem mało zadowolony a nawet wściekły że tak to zyebałem.
6.żuraw 4s
ccx8/ccx5/---/---
To pokazało jak słabe mam dwójki... a do tego nie miałem żadnej podkładki pod nogi i kolano teraz mnie napyerdala. Nast. trening biorę ręcznik.
8.Wspięcia siedząc 3x40-50
20x25(+5)/20x15(+15)/---
"Tylko" 2 seria i "tylko" 30powtórzeń, nieziemskie palenie. Nie dałem wykonać założonej liczby powtórzeń w serii więc zrobiłem to na raty z ok 10sec przerwą(liczba w nawiasie to powtórzenia wykonane po tej przerwie)
9.Wspięcia stojąc 3x10
60x10/70x10/---
Tu również ciężko i brzuchaty łydy już miał dosyć. Wolne ruchy przytrzymanie u góry 2s i na dole 2s. Masakra.
+ przywodzenie i odwodzenie na maszynie
20x50+20x50
+10 do ułomności chodzenia po treningu xD Do tego fakt że po siłowni nie mogłem się wykąpać bo była awaria a ja cały zalany potem jak po ostrych aerobach... :p
Jutro barki i bicepsy.
- SFD Econo V2 - 30g po siłowni 30g po treningu piłki.
- OmegaMarine forte(omega 3,6,7,9): 5kaps
Przez trening piłki poprzestawiałem posiłki, serek zjadłem w ciągu dnia a ostatni posiłek który zjem będzie ryż i pierś. Posiłek potreningowy największy tj. ok 150gr ryżu i 200-250g piersi ;]