Szacuny
444
Napisanych postów
9936
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
103395
miałem obstawiać na Strusa ale po obejrzeniu jego ostatniej walki na MMAA imo zmieniam na Kulaka
Khalidov
Materla
Jewtuszko
Mankowski
Horwich
Kowalczykiewicz ? ?
Kulak
do tego będą chcieli doprowadzić do Kulak vs MAterla 2 dlatego Kulak przez decyzję
Szacuny
368
Napisanych postów
1617
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
20992
W sumie na Kowalskich mu głównie zależy. Dlatego też SZOŁ > POZIOM SPORTOWY. Aczkolwiek jesli chodzi o KSW 21 to nie jest tak tragicznie. Jest parę walk które maja potencjał na ciekawy pojedynek. Dalej jednak żałuje braku walki z Maenhofem... Niby Kendall Grove to nie jest złe zastępstwo ale moim zdaniem wcale nie ma większych szans niż Melvin. Wszyscy tu piszą że Mamed by obalił i poddał MM i byłaby to łatwa wygrana. Zapominacie o tym że najpierw musiałby obalić. A zapasy Czeczen ma na niezbyt wysokim poziomie. Jeśli chodzi o klincz to ten także jest po stronie Holendra. Mamed by nie rzucił przeciwnikiem jakby chciał bo jeśli chodzi o siłę fizyczną tutaj także ustępowałby rywalowi. No i co najważniejsze.... Walka zaczyna się w stójce, a tam nasz czarny kolega jest w stanie znokautować każdego. Jeśli Mamed przeleżałby na nim część pierwszej rundy zawsze jest szansa na nokaut na początku drugiej itd... Poza tym to że No Mercy nikogo nie poddaje i nie jest mistrzem parteru wcale nie świadczy o tym że łatwo go poddać. Widziałem mnóstwo jego walk gdzie przeciwnicy mieli problem ze skończeniem go na glebie nie mówiąc już o wcześniejszym obaleniu. Chalidow najczęściej w parterze znajdował się po obaleniach przeciwnika i poddawał z pleców. No a Melvin raczej sam by tam walki nie przenosił. Dodać należy że na pewno dobrze przygotowałby się pod przeciwnika i popracowałby nad parterem. Ale to już przeszłość. Kendall oczywiście nie skreślam ale uważam że nie jest w stanie zagrozić on tak gwieździe KSW jak zagrażał Manhoef.
Zmieniony przez - Noolan w dniu 2012-11-25 20:07:24
Szacuny
2292
Napisanych postów
14689
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
97980
Grove to wygra, jak ktoś ma kogoś poddać to Grove Mameda a nie odwrotnie.. Jeśli chodzi o stójkę to może być różnie aczkolwiek Grove będzie dysponował dużą przewagą warunków fizycznych i nie jest to taki jednowymiarowiec jak Melvin, bo tu walka w każdej płaszczyźnie będzie ciekawa... Grove już w UFC nie walczy, 5 na 6 ostatnich walk poza UFC wygrane, w UFC walczył z z topką, wygrywał z Tannerem i poddał Belchera! Dla mnie świetna zmiana tylko rozchodzi się tutaj o to w jakiej formie jest Grove, skoro miał walczyć gdzieś 23 listopada to myślę, że w wystarczającej na pokonanie Mameda..
Materla z Wallace i rewanż Irokeza z Kornikiem mnie bardzo ciekawi, reszta średnio.. Gala naprawdę dobra..