do czytania forum wróciłam jakieś 2,5 miesiąca temu.
Chyba dopiero teraz do niego dojrzałam psychicznie ( lepiej późno niż wcale ), moja historia kształtuje się mniej więcej jak większości dziewczyn...Rozwaliłam organizm głupotą albo nie wiem nawet jak to nazwać. Miałam zaburzenia odżywiania przez długi okres czasu od 13 do 18 r.ż., a potem hmmm potem to już było jak było czyli jedzenie ,,zdrowo''+kompulsywne objadanie się słodyczami, oraz fascynacja chudością :( dobry boże jakie to spaczenie się w głowie potrafi urodzić...
A dość tego pitolenia!!! Nie o przeszłości tylko o przyszłości przyszłam tu pisać :)
Od tych kilku miesięcy jestem czysta jak łza, jem tylko to co jedzą wzorowe Lejdis:) Fantastycznie mi z tym!!!! chce tylko prosić o pomoc w urególowaniu mojej diety, bo jem na oko i mniej więcej, a plany mam dużo ambitniejsze i wiem, że bez dokładnej michy ich nie zrealizuje.
Ćwiczę od zawsze, za małolata szkoła sportowa+gra w siatkówkę w klubie, potem już gorzej ''napady'' na siłownie ale krótkotrwałe, bo bez żadnego sensownego planu, bieganie j.w., ukochany rower w wakacje(trasy ok 40-50 km), streaching.
Teraz grzecznie zaczełam od treningu dla zielonych zaczynam 5 tydz. :)i uwielbiam go!!! Dopiero dzięki niemu zrozumiałam co znaczy lubić siłownie ;)
Podsumowując chciałabym bardzo ale to bardzo prosić o rady dotyczące konkretnych wytycznych co do diety i treningu.
Moim marzeniem jest sylwetka fitness, piszę poważnie i zrobię wszystko co trzeba żeby w czasie najbliżeszego roku/dwóch/trzech i ilu tam mi bedzie potrzebne jak najbardziej się do niej zbliżyć.
Regulaminowa ankieta:
Wiek : 25
Waga : mam ja w głebokim poważaniu
Wzrost : 169
Obwód w biuście(1) : 85
Obwód pod biustem : 73
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 65
Obwód na wysokości pępka : 75
Obwód bioder (3): 92,5
Obwód uda w najszerszym miejscu: 52(ale poprawie ten wynik bo to nie bylo w najszerszym miejscu)
Obwód łydki :
W którym miejscu najszybciej tyjesz : biodra, uda
W którym miejscu najszybciej chudniesz : biust, talia
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często)trening siłowy 3/4 razy w tyg., basen 2 razy w tyg.
Co lubisz jeść na śniadanie: owsiane na wodzie+owoce+serek ziarnisty/twarogowy+migdały lub inne tp. , jajka w różnych postaciach ;)
Co lubisz jeść na obiad : indyk, ryby, straczkowe, makarony...ogólnie wszystko:)
Co jako przekąskę : owoce, orzechy nerkowca czasami ;)
Co jako deser : jw.
Ograniczenia żywieniowe : raczej brak
Stan zdrowia: ogólnie dobry, niedoczynność tarczycy wyrównana od 2 miesięcy, myślę że głównie dzięki diecie
czy regularnie miesiączkujesz: to się okaże w najbliższym czasie ;)
czy bierzesz tabletki hormonalne: właśnie przestałam brać antykoncepcje( za radą szefowych)
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: euthyrox 0,25 mg
Preferowane formy aktywności fizycznej: siłownia, basen, rower, i wszystko inne również
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : tran, wit. c, BCAA,
Stosowane wcześniej diety : głodówki, niskokcaloryczne ehh szkoda pisać....
Miska bardzo chciałbym zrobić zrzuty ale nie umiem, no kurcze chyba jakaś ograniczona jestem ale nie wiem jak to zrobić?
Jem według zaleceń (ściśle co do produktów).
BTW mniej więcej 130/75/150, tak jak wspomniałam jem na oko wiec czasami wiecej czasami mniej...Głodnieje szczerze mówiąc już na tej misce, ale to zależy od dnia :)Nabiał max 150g(zwykle ok 100), zero cukrów, jaja wiejskie, kuraka ze sklepu omijam szerokim łukiem, duzo ryb, żadnych przetworzonych dziadostw - z tym to aż do przesady mam bzika:), 750 g warzyw- przynajmniej bardzo sie staram.
Wymiary:
od poczatku ładnie leci:)na tą chwilę są takie (pomiar 2 dzień cyklu m. więc nie wiem czy 100% dokładne):
Biust: 85
P.Biustem: 73
Talia: 65
Pępek: 75
Biodra: 92,5
Nad kolanem : 39
Zmierze jeszcze udo bo nie wiem czemu nie zapisalam- gapa ze mnie(ale jak widać na zdjęciach to jest moja główna bolączka...)
Więcej już w pierwszym poście wysmętniać się nie będę. Wyjdzie w praniu
Ja ze swojej strony czekam jak na szpilkach na przykazania, i cięty bat, bo się przyda ;)
Zmieniony przez - Caroline_future w dniu 2012-10-29 13:27:00
http://www.sfd.pl/Fitneską_być_ach...-t895237.html
Dążąc do celu staję się silniejsza, zewnętrznie ale jeszcze bardziej wewnętrznie...