Szacuny
2
Napisanych postów
12
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
43
witam wszystkich!
czy jak bedę trenował sztuki walki to poziom testosteronu mi się zwiększy w jakiś sposób napewno,ale czy w wielki czy w mały,jest to dla mnie ważne bo mam powód taki,że jestem osobą wierzącą i praktykującą i dla mnie onalizowanie się jest złe{ nieważne dlaczego} nie rozpisujcie się to moja sprawa,a wiadomo,że im większy tym bardziej się chce,ale chyba mi się wydaje,że będę musiał bardziej walczyć z nałogiem bo chyba się troszkę zwiększa.....? bo jak trenuje się na siłce to bardzo.... z góry dzięki,do usłyszenia!
Szacuny
6
Napisanych postów
702
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
9567
kolego, sporty walki nie mają nic do religilnosci czy moralnosci powiem wiedzej, był jakis papiez czy arcybiskup, który trenował czy trenuje boks, oraz wielu ksiezy sie wypowiada pozytywanie o Sw ze kształtuja charakter, silna wole ale z rozsadkiem i nie sa urzywane do krzywdy innej osoby, a trening SW to nie bicie kogos;)
Szacuny
9
Napisanych postów
1730
Wiek
29 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
16892
Myślę, że może być ciężko bez odcedzania kartofelków. Ja bym radził czasami sobie zwalić ale tylko wtedy jak naprawdę będziesz musiał. Myślę, że Bóg ci to wybaczy. W końcu lepiej żebyś sobie ulżył w domu pod prysznicem, niż żebyś w szkole gwałcił koleżanki wzrokiem (oby tylko wzrokiem).
Szacuny
119
Napisanych postów
659
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
74921
Na wstępie szacunek za przekonania i za to, że nie wstydzisz się o nich mówić. A teraz do rzeczy, myślę, że jest to sprawa indywidualna, weź pod uwagę, że na takim boksie, czy KB (zakładam, że również ze względu na przekonania religijne wybierasz sport walki z naszego kręgu kulturowego) zajedziesz się dużo bardziej niż na siłce, a i "spełnienie" w postaci sparingów jest większe, wiec może nie będzie tak źle i dasz radę:)
Na pewno warto spróbować, bo moim zdaniem frajda jak i korzyści z uprawiania sportów walki są dużo większe, niż z tyrania na siłce.
Powodzenia!
Szacuny
706
Napisanych postów
4378
Wiek
48 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
75792
Niby jaki cudem od wysiłku fizycznego podniesie się poziom testosteronu? Endorfin to i owszem, ale testosteronu? O ile nie będziesz bawił się w niedspowiednią suplemntację/doping to wysiłek fizyczny raczej Ci pomoże częściowo roząłdowując napięcie seksualne.
Co nie zmienia faktu, że kabotyńska pruderia szkodzi zdrowiu.
Zmieniony przez - cynik75 w dniu 2012-10-15 21:15:04
Szacuny
444
Napisanych postów
9936
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
103395
tak będzie ci się chciało trzepać po treningu...jak będziesz kulał z jakąś dobrą dupcią to UWAŻAJ bo jak tak wstrzymujesz się strasznie to lepiej noś białe spodenki
Szacuny
4
Napisanych postów
802
Wiek
40 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
16568
motomaxus wybacz, że wsadzę kij w mrowisko ale masz trochę dziwny system wartości :P sztuki walki a więc, bicie bliźniego uważasz za "dobre" ale za onanizowanie grożą ognie piekielne? Cieszę się że są ludzie którzy w tych czasach wyznają dobre wartości, wierzą w Boga i jego zasady, trzeba tylko pamiętać żeby to się nie obróciło w fanatyzm.
Szacuny
400
Napisanych postów
5586
Wiek
37 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
39451
Generalnie sport pod kazda postacia powinien Ci raczej pomoc niz zaszkodzic w Twoim problemie. Po dobrym treningu powinienes byc na tyle zmeczony, ze bedziesz myslec jedynie o spaniu. Zreszta naturalny wzrost testosteronu (nie zwiekszony srodkami farmakologicznymi) nawet jezeli nastapi, to spokojnie- kiedys Twoja przyszla zona Ci za niego podziekuje.
Ile trzeba wlozyc pracy by najlepszym byc? Tysiace godzin, 300 poza domem dni...
Szacuny
2
Napisanych postów
191
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
3443
Wojekv, ale czy walka w ringu to to samo co bicie bliźniego(znęcanie się) ? No pomyśl... poza tym Adamek który jest wierzący nawet bardzo uprawia boks ;/