DT/Dorotkazoz/redukcja-podsumowanie_str.32,51

Jak tam Twoje wyniki? Wyhodowało Ci się coś?

Jutro odbieram wynik. Bo jakoś nie było czasu przez ten remont Oczywiście dam znać co tam się dzieje...

Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2012-08-31 16:44:34

Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2012-08-31 20:16:39

Wynik odebrany. Nic nie wychodowano
Podaje wynik:
Preparat bezpośredni: pojedyncze nabłonki, pojedynecze paluszki kwasu mlekowego,nieliczne ziarniaki G (+), pojedyncze pałeczki G (-), drożdzaki (-), pojedyncze leukocyty.
Hodowle tlenowe:
FLora saprofityczna pochwy
W kierunku grzybów - posiewy ujemne.

Tylko nie wiem czy ten minus przy drożdżakach oznacza, że są czy że ich nie ma. Bo na badaniu czystości pochwy drożdżaków nie wykryto.

Regeneracja - dzień 6


Żaregłko:
1. Kasza jaglana, śmietana 30%, odżywka, banan
2. schab wieprzowy, kasza jaglana, papryka, marchew
3. zupa jarzynowa, kasza gryczana, żeberka, fasolka szparagowa, migdały
4. makrela wędzona

Super w takim razie, że nic Ci nie jest :)

Regeneracja - dzień 6


Końcówka remontu. Brak czasu nawet na myślenie o jedzeniu

Żaregłko:
1. banan, jogurt naturalny, midały, odżywka,
2. kasza gryczana, jaja, boczek wędzony.
3. migdały
4. kurczak

Dotka, fajnie że czysto...

Dziewczyny, też się z tego powodu ciesze

POMIARY
Tydzień regeneracji za mną. Remont skończony, można wracać na dobrą stronę mocy Z pomiarów widać, że chyba nie zrobiłam sobie wielkiej krzywdy tygodniową przerwą od liczenia. Nawet schudłam w udach

No i tabelka:


Plan na najbliższy czas
Trochę pomyślałam i zmieniłam plan co do rozkładu. Specjalnie tak, żebym mogła wrzucić więcej węgli około treningowo.
DT 1700kcal BTW 120/91/100
DNT 1500kcal BT 120/91/50

Trening:
Trening z piłką dla początkujących co drugi dzień. Zacznę od 2 tygodnia.
Aero – bieganie 2x w tygodniu i być może zacznie się basen raz w tygodniu.

Suplementy:
Magnez + cynk na noc, dużo melisy, tran (łyżeczka) i omega 3.
No i przydałoby się zadać o poziom stresu, bo jednak ciągle chodzę zestresowana. No i przede wszystkim zacząć się wysypiać


Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2012-09-02 10:01:18
Dzień 1
Dziś dalszy ciąg sprzątania nie miałam kompletnie na nic czasu i jadłam na czuja, więc miska mi się kompletnie rozjechała. Od jutra wracam na dobre tory i już będzie wszystko według planu..




Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2012-09-02 20:00:56

DZIEŃ 2
Kolejny dzień na diecie bez glutenu.

Jestem zmęczona dziś totalnie, bo od 2 na nogach jestem

Po za tym zostałam słomianą wdową do końca tygodnia, tak więc cały bałagan w postaci syna, psa i reszty zwierzyńca, jest na mojej głowie Zapowiada się pracowity tydzień

TRENING

Trening brzucha jutro.

MISKA - 1700 kcal BTW 120/91/100
Miska czysta.
Suplementy: Magnez+B6, cynk, tran, omega 3, melisa, mięta.
warzywa ogórek zielony, fasolka szparagowa, kalafior, kalarepa.


Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2012-09-03 22:08:39

DZIEŃ 3
Kolejny dzień na diecie bez glutenu.
Dzień bez treningu. Pod tytułem, jak nie wyjść z siebie i nie stanąć obok. Pod koniec to aż mnie brzuch bolał z nerwów. Miska rozjechana, prawie czysta Do południa doskwierał mi taki głód, że aż żołądek bolał Supli zapomniałam.



Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2012-09-05 05:35:19

DZIEŃ 4
Kolejny dzień na diecie bez glutenu.

MISKA - 1500 kcal BTW 120/91/50
Miska czysta.
Suplementy: Magnez+B6, cynk, tran, omega 3, melisa, mięta.
Warzywa: nie pamiętam


Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2012-09-06 16:53:02

Wiem, że się troszkę opyerdalam w tym tygodniu. W zasadzie to chciałam na razie trochę wyluzować na jakiś czas. Nie o to chodzi, że nie chce mi się/nie mam czasu na liczenie miski. Na ćwiczenia też znalazłby się teraz czas. Ale wszystko jest kosztem czegoś. Więc na przynajmniej do końca września zmierzam odpoczywać dużo. Spanie po 5 - 6 godzin w końcu musi gdzieś odcisnąć swoje piętno. Nie dość że jestem ciągle zmęczona to dochodzi do tego ostatnio straszna nerwowość. Mam już czasami dosyć samej siebie . Ale niestety żeby przespać te porządne 8 godzin, to muszę pójść spać o 9.
Ćwiczyć będę dalej ale tylko siłowo (czytaj piłka) i może ewentualnie basen wpadnie. Miska będzie czysta, ale nie liczona. Nie nastawiam się w tym momencie na żadne rezultaty tylko na czystą miskę i przyjemność z ćwiczeń. Wypiski będą w miarę możliwości, niekoniecznie codziennie.

Myślę że muszę to wszystko sobie na nowo po układać w głowie. Mam chwilowo na głowie i tak za dużo stresów, żeby jeszcze sobie nie potrzebnie dokładać nowy w postaci, czy uda się zrealizować plan czy nie. Tym bardziej że ja lubię mieć wszystko idealnie poukładane.

Przy misce oczywiście kieruje się dalej zasadami Ladies, a także będę pilnować aby dostarczać odpowiednie ilości białka (min. 100 gram). Nie szaleć z tłuszczem (max 100) i węglami (max 130 gram). Zakaz glutenu obowiązuje dalej.

Ostatnie 3 dni dużo mi dały. Przypomniało mi się układanie puzzli. Już zapomniałam jak to mnie idealnie wycisza. Wreszcie zaczynam czuć, że panuje nad sobą.

06.09.2012
Dzień mi się trochę pomieszał. Chciałam dziś ćwiczyć, ale cały czas czekałam na brata. Nie ma to jak poszanowanie czyjegoś czas
Żarełko:
1. Jaja, odżywka sfd-10 gram, banan, wiórki kokosowe.
2. Udziec z indyka 200 gram, 20 gram masło, fasolka szparagowa, papryka, ogórek zielony.
3. Kasza gryczana 50 gram, żeberka, kalafior.
4. Odżywka sfd, orzechy, wiórki kokosowe

Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2012-09-06 21:28:09