***Obiecanki-macanki, a głupiemu w kość*** - GRAPPLING SPAM

Yep

Kurde potrzebowałem eeg z opisem do książeczki sportowej. Idę do neurologa, nawet skierowanie miałem, a tu mnie mówi doktórka, że oni tak nie robią i sobie za 50zł mogę sam wydruk zrobić ale ona tego nie opisze, no extra

Ziumol, coś więcej wiesz nt. tej sali zapaśniczej?

Co do eeg - fajnie działa nasza służba zdrowia..

Eeee... dziwnie jakoś, czemu nie chce opisać?
Idź gdzieś i prywatnie zrób normalnie z opisem

Puar, jak się chcesz badać dodatkowo, to zrób lepiej próbę wysiłkową zamiast tego holtera. Zawsze będziesz spokojnieszy

Siostra, na niedzieli ogarnę

Od służby zdrowia się odczepić proszę, to jak funkcjonuje to jest zasługa urzędasów na górze i kochanego miłościwie nam panującego NFZu

Generalnie na maile będę hurtem odpisywać na dniach - Rafik, w tym Tobie Nie zapomniałam, nie bój się

Dopiero w marcu potrzebne mi będzie eeg, że tak tajemniczo powiem Ale znalazłem w internetach już przychodnie gdzie robią z opisem za 60zł, blisko mieszkanka i ogólnie elegancko, bo lekarz sportowy też niedaleko od mieszkanka Ale kurde te koszty, przeca to ze 150zł łącznie mnie wyniesie A morfologia krwi ekg i mocz jest rok ważne, tak?
A co do sali i działki na której się znajduje to wiem tyle co wszyscy tutaj z relacji. Że tam są plany podzielenia jej itp. Niewesoło, ale może się co zmieni.

Zmieniony przez - ziumol w dniu 2012-08-30 22:23:42

Saida, nie czuj się urażona. Ja się nie czepiam lekarzy, tylko systemu. Osobiście jestem za prywatyzacją służby zdrowia. Wszystkie ZUS-y, KRUS-y, SRUS-y bym porozwiązywał i cześć. Wtedy człowiek płaciłby wtedy kiedy faktycznie potrzebowałby konsultacji z lekarzem/leczenia/badania, a nie składkowo, gdzie i tak nie jest w stanie tego w pełni wykorzystać.

Szkoda, że z tą salką takie perypetie wychodzą, ale wydaje mi się, ze kluby nie dadzą się i gdzieś sie przeniosą w razie czego. Ludzie z klimatów sw są jak stonki - nie do wybicia

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2012-08-30 22:28:27

Ale co z zapasiorami wtedy?



Zmieniony przez - ziumol w dniu 2012-08-30 23:08:00

Rafik, absolutnie, ja tak ogólnie napisałam
Również jestem za prywatyzacją, rynkowość usług wymusza konkurencję, również w zakresie jakości usług, więc d****e i konowały wybiłyby się same, poza tym jestem za współpłaceniem pacjentów (rozwiązuje problem babć, chcących sobie porozmawiać z lekarzem ) i prywatnym ubezpieczeniem.

Też bym w pisdu całe te towarzystwu typu Ministerstwo Zdrowia i NFZ pogonił i rozwiązał.Wkurza mnie urzędnictwo bezsensowne i narzucanie sposobów funkcjonowania wszelkim placówkom medycznym.Ile by było kasy więcej,gdyby chorego urzędnictwa z MZ i NFZ nie było.A jełopy pensję biorą takie,że głowa boli.To rynek powinien weryfikować działalność placówek medycznych i te które by sobie nie radziły,po prostu by zniknęły.To najbardziej zdrowy system,ale ludzie wolą żyć mrzonkami,że należy im się darmowa służba zdrowia.Chore dla mnie jest to,że co miesiąc odprowadzam składki zdrowotne,które przeze mnie w ogóle nie są wykorzystywane,bo nie biegam jak j**.nięte babcie do lekarza,by sobie urozmaicić życie towarzyskie,a gdy raz na 5 lat idę sobie do lekarza,bo chcę coś od niego,to nie ma numerków,wizyta do specjalisty za pół roku,albo jak pan przyjdzie prywatni i dostaję wizytówkę do ręki,to wtedy wszystko da się zrobić.Tylko gdzie są moje składki,skoro z nich nie korzystałem?Dlatego wku.rwia mnie jak mówi się o bezpłatnej służbie zdrowia,gdy większość Polaków i tak za nią płaci,bo chodzi prywatnie do lekarzy,już bym wolał częściową odpłatność w państwowej służbie zdrowia,żeby wyeliminować te babcie o których Saida wspomniała.Za kilka dni muszę zrobić badania i co ?Gdybym liczył na nasze zj**ane NFZ,to może za kilka miesięcy bym je miał,a tak muszę z własnej kieszeni wywalić jakieś 200-250 zł.NFZ za niekorzystanie z moich składek zdrowotnych powinien mi chyba nagrodę wypłacić